Alterra to marka naturalnych kosmetyków, której dystrybutorem jest Rossmann. Sztyft Alterra pielęgnuje usta dzięki cudownym składnikom zawartym w formule, znajdziemy tu olej rycynowy, kokosowy, jojoba, słonecznikowy, wosk pszczeli, wosk candelilla, oliwe z oliwek, olejek z marchwi oraz wit. A i E. Pomadka nie zawiera syntetycznych barwników, aromatów i substancji konserwujących. Nie zawiera również silikonu, parafiny i innych produktów na bazie olejów mineralnych. Surowce roślinne pochodzą z kontrolowanych upraw ekologicznych i dzikich zbiorów. Tolerancja skóry potwierdzona dermatologicznie.[wizaż.pl]
*z certyfikowanych upraw ekologicznych
A jakie są Wasze ulubione produkty do ust? :)
ja tam wolę Carmex lub Nivea:)
dobre i sprawdzone:)
Carmex też lubię, Nivea ujdzie. Alterra też dobra ;>
Tej jeszcze nie próbowałam..
Także lubię Carmex :D
Carmex i Tisane najlepsze! :)
pomyślę:)
ps. fajny nowy av:)
dzięki ;)))
nie widzialam jeszcze tego sztyftu :)
są w Rossmannach :)
Mam tę pomadkę, jest bardzo dobra, niedługo napiszę recenzję.
czekam ;)
Ładny skład ! :)
Póki co moim ulubionym balsamem do ust jest carmex :]
oj tak, skład cudny!
widzę same zwolenniczk Carmexu dookoła, dobrze, dobrze;>
Ja jestem wierna Nivea, bardzo je lubię .
a ja tak średnio :)
na razie mam nadmiar produktów pielęgnacyjnych do ust, ale jak trochę ich pozużywam to rozejrzę się za tą pomadką Alterry ;)
polecam ;) ja zawsze cierpię na braki…:D
Hej, piszę z takim zapytaniem odnośnie zielonej glinki, zadała bym pod odpowiednim postem, ale nie wiem, czy zaglądasz do starych postów :D A moje pytanie jest taki, czy po użyciu owej glinki pojawił się jakiś wysyp, czy coś takiego?
Z góry dziekuję za odpowiedź :)
Hej :) Nie muszę zaglądać do starych postów, żeby widzieć nowe komentarze, dostaję je na bieżąco więc możesz śmiało pisać pod postem ;)) Nie miałam żadnego wysypu przy glince zielonej, wręcz przeciwnie, wszystko ładnie się zasuszyło i zeszło szybciej. Gorzej było z żółtą, tu pojawiły się niespodzianki, ale póki co badam czy to jej wina. :)
jestem świeżo upieczona bloggerką na blogspocie i nie wiedziałam o tych komentarzach :) jeżeli obyło się bez wysypu, to chyba sama skuszę się i zamówię tę glinkę, a nóż widelec też mi pomoże? ;)
Dziękuję za odpowiedż ;)
mialam go i tez sobie chwale ;)
:)
Ja uwielbiam carmex :))
mało kto go chyba nie lubi :D
Faktycznie zapach ma dziwny, na początku wstrzymywałam oddech jak się nim smarowałam, ale teraz już się przyzwyczaiłam :D Dla mnie fajna alternatywa po latach używania Carmexu, tylko bardzo mało wydajna ta alternatywa :)
ja na wydajność nie narzekam :D widocznie jesteś jeszcze większym maniakiem niż ja;)
najlepsza :)
Klasyczny carmex w sztyfcie.
Niedawno kupiłam i czeka w kolejce. Zauważyłam, że zapach ma zabójczy, ale liczę na to, że się przezwyczaję
u mnie carmex się nie sprawdził – po dłuższym stosowaniu usta strasznie się przesuszały, kiedy go nie używałam i dość długo mi zajęło doprowadzenie ich do normalnego stanu :) a po za tym nie mogłam znieść jego smaku na ustach :P ogólnie lubię mazidełka do ust, ale w to raczej nie zainwestuję, skoro nieprzyjemnie pachnie, a działanie nie jest jakieś spektakularne :)
działanie jest świetne! nie wiem tylko jak będzie zimą. :)
ja ten produkt bardzo lubie! mam juz trzecie opakowanie :)
fajny skład ;) dawno nie miałam takiego typowego balsamu do ust, póki co używam błyszczyku z H&M ;)
nie wyobrażam sobie nie mieć pomadki ochronnej :)
Jestem zwolenniczką balsamów do ust!!
Jednak najlepszym "nawilżaczem" jest dla mnie zwykły krem Nivea, który uwielbiam :))
u mnie się nie sprawdził na dłuższą metę:)
Mi akurat zapch tej pomadki nie przeszkadza, w sumie nie jest jakoś specjalnie wyczuwalny. Szkoda jednak, że opakowanie jest takie delikatne, moje już całkiem popękało…
a moje nadal się trzyma ;> mi też nie przeszkadza,ale jest specyficzny i niektórych może zrazić :)
Moim absolutnym faworytem jest Tisane, ale ta pomadka bardzo mnie kusi – w najbliższym czasie wyląduje w koszyku :-)
Tisane w słoiczku = moja miłość :)
polecam wypróbować ;)
Ja kocham Carmex, ale coś czuję, że będę musiała go zdradzić. Uwielbiam mazidła do ust. Zresztą mam dość wymagające usta jeśli chodzi o pomadki, nawet ochronne więc taki rumianek to duży plus.
Dusiołku ja też kocham Carmex! Niedługo muszę się wybrać po kolejny:) moje usta są też bardzo wymagające, bez pomadki ani rusz:(
Nie wiedziałam, że Alterra produkuje pomadki :D
Ja jestem wierna Tisane :)
Tisane to mój ulubieniec od lat:)
Nie używałam,ale moją ulubioną jest Nivea :)
używam od czasu do czasu, jednak jak dla mnie daleko jej do ideału :)
nigdy ich nie widziałam w sklepie :)
są w każdym Rossmannie:)
Lubię zapach tego balsamu i oczywiście działanie.:) Prócz tego podoba mi się, że zostawia na ustach taki seksowny połysk :D
nigdy nie zwróciłam na nie uwagi ;)
ale widzę, że warto.
Ja aktualnie używam tej pomadki, ale nie do końca jestem z niej zadowolona. Jeśli chodzi o zapach, to potraktowałam go, jakby go nie było ;) W końcu to naturalny kosmetyk. Jednak ja ma wrażenie, że po jej użyciu kleją mi się trochę usta. Ja mam trochę obsesję na punkcie ust, często oblizuję, bo mam wrażenie, że są suche i również mam wszędzie pomadki, kremy, balsamy :)Z mojego doświadczenia:– Nivea – do kitu…kiedyś lubiłam różową i satynową, ale mocno mi wysuszały usta. Coś słyszałam, ze trochę zmienili skład, ale nie próbowałam ich ponownie bo się mocno zraziłam,– Tisane – mój KWC… Czytaj więcej »
męczę tę pomadkę od paru miesięcy, nie lubię jej zapachu iw ogóle nie podbiła mojego serca.. a największa jej wada to wielka wydajność, nie chce się skończyć!!! :)