Wszystko pakuję w starą, średniej wielkości, kosmetyczkę na zamek. Można ją wypchać po brzegi i naprawdę sporo mieści.
16/ Róż Lily Lolo w odcieniu Ooh La La. Najpiękniejszy kolor jaki miałam! Także bezsprzeczny ulubieniec, nie tylko sierpnia ale i innych miesięcy.
A Wy co zabieracie ze sobą w podróż? :) Dajcie znać w komentarzach!
też dziś właśnie pokazuję co zabieram bo jutro wyjeżdżam i chyba mam za dużo kosmetyków :D
Ja do podróży zabieram poczwórne cienie (najczęściej brązy), tusz, podkład, puder i błyszczyk :)
Ja na swój wyjazd zabrałam dużo więcej, potem i tak okazało się, że połowy nie używałam. Ale taka już jestem, wolę więcej zabrać:)
wuznaje zasade "lepiej nosić niż sie prosić" wiec na wyjazdy zabieram wszystko co uważam za słuszne :)
Zależy jak długi jest wyjazd i jaki ma charakter ;) Jednak niezbędnik to krem, podkład i tusz
a ja na wyjazdy zawsze zabieram paletkę cieni sleek – zajmuje mało miejsca a mogę nią wyczarować przeróżne makijaże;) nie dałabym rady wybrać 2-3 cieni:P
Bardzo lubię takie wpisy :)
I podobnie jak dziewczyny zawsze zabieram ze sobą za dużo kosmetyków ;)
Ja mam zawsze problem i nigdy nie wiem co zabrać;D
Ja staram się ograniczyć do minimum jednak wiadomo jak to bywa:) A zabieram bardzo podobne rzeczy jak ty.
ja teraz testuję 14/ Mariza, puder ryżowy.
Czegoż chcieć więcej.
Wszystko co trzeba masz pod ręką ;DD
Filtr, puder bambusowy, tusz do rzęs i bb cream :) i koniecznie zalotka!
widzę lily lolo, bardzo lubię:)
Takie kosmetyczki co można je wypchać są najlepsze :-)
Widzę Twój ulubiony tusz :) Ostatnio w SP był w promocji i zastanawiałam się czy kupić, ale w końcu nie kupiłam…
Ja zabieram podobne rzeczy na wyjazdy, zawsze ograniczam się, jednak zazwyczaj wybieram paletkę cieni zamiast pojedynczych ;)
Ziemia Egipska to moje marzenie :)ja jeżdzę na weekendy do mamy an wieś i zabieram ze sobą cały arsenał łącznie z suszarką i prostownicą :D
Faktycznie nie jest tego wiele..ja też mam swoją ulubioną kosmetyczkę, ale dużo mniejszą od Twojej ;)
też mam ten kolorek z Lily Lolo, zdobyłam sampla dzięki wymianie. :P
Dobrze że pomyslalas o roznorodnych produktach bo lepiej brac niz pozniej latac i kupowac drozej i pierwsze lepsze.
nigdy nie widziałam kosmetyków firmy mariza ;) ja zabieram podkład, puder, róż, kredkę, tusz, szminkę i jakiś cień ;)
też używam kredeczki hot cholate essence i bardzo lubię na co dzień ;)
moja podróżna kosmetyczka to krem tonujący pharmaceris, krem olay spf15, puder sypki vipera, korektor maybelline pure cover mineral, tusz masterpiece max i false lash effect MF, brązer hean, błyszczyk essence i pomadka ochronna :)
moją dewizą jeśli chodzi o kosmetyczkę na podróż jest "czym mniej tym lepiej"
pozdrawiam
ziemia egipska jest meeeeega :) początki są ciężkie, ale później ciężko bez niej wytrzymać! dobra na każdą porę roku!