O stopy staram się dbać przez cały rok, jednak przed nadejściem lata, siłą rzeczy, skupiam się na ich pielęgnacji bardziej. Tym bardziej, że są dojść problematyczne i by utrzymać je w idealnym stanie muszę być niezwykle systematyczna, a z tym bywa u mnie różnie. ;) Kiedy otrzymałam propozycję wypróbowania Magic Foot Peel, zgodziłam się zatem bez wahania. Magicznych skarpetek nasączonych kwasami AHA nigdy wcześniej nie używałam. Ba, nie słyszałam nawet o ich istnieniu więc działanie zaciekawiło mnie ogromnie.
Skarpetki uważam za pomysł rewelacyjnie trafiony, będący świetną alternatywą dla tradycyjnych peelingów. Dużym plusem jest dbałość producenta o szczegóły. Zewnętrzna część zabezpieczona jest folią, dzięki temu kwasy mają kontakt jedynie z naszą skórą stóp i ryzyko, że coś się wyleje jest znikome. Ponadto, za pomocą plasterków dołączonych do zestawu, możemy wyregulować rozmiar skarpetki i dopasować ją do kształtu naszej stopy. Akurat na mojej stopie nie musiałam za wiele skracać (noszę rozmiar 40) więc skarpetki spokojnie każdy sobie dopasuje (choć na stopę mego W. na bank by nie weszły:P).
Sama aplikacja jest banalnie prosta, po włożeniu skarpetek, według zalecenia producenta, dodatkowo nałożyłam zwykłe bawełniane skarpetki. Spędziłam tak jakieś 2 godziny, czując, że stopy są wręcz mokre od kwasów i, że zawartość dotarła w każdy zakamarek. Producent nie pożałował ilości produktu. Po upływie 120 minut, wszystko zdjęłam i pozostałości serum zmyłam letnią wodą pod prysznicem. Ani przez chwilę nie czułam szczypania, czy pieczenia. Kwasy absolutnie mnie nie podrażniły.
Producent informuje, by przez tydzień od aplikacji nie stosować żadnych kosmetyków złuszczających. Przez pierwsze dni skóra wyglądała tragicznie – była sucha, napięta i twarda. Około 4 dnia zaczęła się łuszczyć. Najpierw delikatnie, później coraz bardziej. Schodziła wręcz płatami! To było coś na zasadzie skutków intensywnego opalania. Najszybciej pozbyłam się naskórka z miejsc problematycznych, czyli podbicia stopy i pięt. Najwolniej skóra łuszczyła się po zewnętrznej stronie stóp. Korciło mnie by ten proces nieco przyspieszyć, ale dzielnie czekałam. Po niecałych dwóch tygodniach naskórek zniknął całkowicie, a ja mogłam cieszyć się gładką skórą.
Efekty były i do tej pory są widoczne gołym okiem. Choć od aplikacji minęło kilka tygodni, skóra w dalszym ciągu jest miękka, gładka i przyjemna w dotyku. Po żadnym innym jednorazowym zabiegu nie uzyskałam tak spektakularnych i długotrwałych rezultatów. Producent zapewnia, że efekty utrzymują się przez 7 kolejnych tygodni. Ja mam wrażenie, że jesteśmy w stanie utrzymać je nawet dłużej. Ważna jest jednak systematyczność w pielęgnacji. Ja co wieczór wsmarowuję grubą warstwę kremu odżywczego i śpię w bawełnianych skarpetkach. Wierzę, że to pomoże mi cieszyć się gładkimi i zadbanymi stopami przez większość lata. :)
Jedynym minusem jest cena. Magic Foot Peel kosztuje 99zł i dostępny jest online, na stronie http://sexownestopy.pl/. Wiem, że to sporo, dlatego mam dla Was 25% rabat. Zarówno na skarpetki (dla 15 osób) jak i na odżywkę neuLash (także dla 15 osób). Jeśli jesteście chętne, napiszcie do mnie maila [agulekk88@gmail.com], liczy się kolejność zgłoszeń. :)
Znacie złuszczające skarpetki? Używałyście tego typu produktów? Co o nich myślicie?
Miłej soboty,
Agu
PS. Zestaw Genactiv leci do Anka Ch. – anetnka@, mail już wysłany! :) Gratuluję! :)
dlaczego nikt nie pokazuje efekt przed/po? :(
No właśnie! Zawsze czekam na stópki i nic! Zamierzam zamówić to cudo na eBay i ja na pewno pokażę swoje stopy ;-) A co, a jak!
jak się łuszczą, wyglądają obrzydliwie więc ja wymiękłam choć chciałam na początku zrobić porównanie. ale potem…hm,jakoś tak mi było głupio stopy focić i tu wrzucać. wstydziłam się :D ale na przyszłość zapamiętam, że warto :D
Bello, ja zamówiłam jakiś czas temu na ebay'u z Chin czy Korei ale, niestety, bubel. Ze stopami absolutnie nic się nie stało, były może nieco gładsze i przyjemniejsze w dotyku. Cena niecałe 3 dolary bez kosztów przesyłki, może dlatego. :)
no wlasnie, za taka cene za skarpetki jednorazowego uzytku tez chetnie zobaczylabym takie fotki… ;-)
jakoś miałam opory przed pokazaniem swoich łuszczących się stóp :D
Intensywnie rozważam zakup, niech no tylko znajdę stówę na ulicy :D
życzę znalezienia dwóch :D
Wzdycham do tych skarpetek już jakiś czas ;) jeśli tylko uda mi się dostać kod rabatowy – kupuję ! :)
poszedł mail :)
*EFEKTY* ;) Produkt konkurencyjny, ale i 5x tańszy, także tego.
oooo, dzięki, wypróbuję :D
Jestem bardzo ciekawa rezultatów,przerażają mnie tylko te 2 tygodnie łuszczenia:))
to było średnio przyjemne, szczególnie dla oka;)
azjatyckie dają taki sam efekt a kosztują 1/4 tej ceny :P
dobrze wiedzieć :D
cena kosmiczna, też chciałabym zobaczyć efekty przed i po
nie chciałam straszyć :)
bardzo by mi się takie przydały, bo moich stóp nic nie rusza, niestety nie mogę sobie pozwolić na taki wydatek, nawet ze zniżką:(
zobacz tony moly, o którym dziewczyny pisały wyżej ;>
wow nie wiedziałam,że takie skarpetki istnieją..z opisu wszystko brzmi super,nawet to złuszczanie mnie nie przeraża..
też wcześniej o nich nie słyszałam :)
Już kilka pozytywnych wpisów na temat tych "stópek" widziałam :)
doskonale rozprawiają się z martwym naskorkiem
Widziałam zdjęcia jak się te stopy łuszczyły. Masakra, ale działanie widzę mają te skarpetki super
mają, mają, ale łuszczenie jest niewyjściowe:P
Cena trochę kosmiczna, używam takich z Tony Moly za 30 zł ^^
I działają przyzwoicie? Już kilka razy miałam ochotę kliknąć "kup teraz"…
Właśnie jestem po drugim użyciu i czekam na łuszczenie, ale po pierwszym razie w zeszłym roku byłam zadowolona ^^
dobrze wiedzieć, że mamy tańszy odpowiednik!
ehhh ta cena :(
no niestety jest wysoka;/
rozochociłam się, ale cena …. OMG zabiła moje podniecenie :)
hehe, fakt, jest spora :(
ojoj ale drogie
no mało nie kosztują niestety…
Jestem bardzo ciekawa ich działania….ale ta ceena://
można się skusić na tańszy odpowiednik :D
trochę drogie, ale już po raz kolejny czytam że skuteczne więc może faktycznie warte swojej ceny.:)
działają na pewno, ale tańsze zawsze by mogły być;P
Szkoda, że nie pokazałaś efektu :) A cena jest delikatnie mówiąc – zastraszająca :D
jakoś tak głupio mi było ;P
Kupiłam jakąś azjatycką wersję tych skarpetek (ponoć dobre), czekam na dostawę :)
daj znać :D
Cena jest zaporowa niestety. Nie na te kieszenie
no mogłoby być taniej :)
Świetna sprawa z tymi skarpetami, szkoda tylko, że są takie drogie! Inaczej już bym je kupiła! :)
fakt, mogłyby mieć niższą cenę :(
Po raz pierwszy spotykam się z takim rozwiązaniem:) Chętnie sprawdziłabym, jak kwasy AHA radzą sobie z moimi wymagającymi piętami, ale na razie wstrzymam się z zakupem, ponieważ czeka mnie obrona i nie chciałabym straszyć otoczenia łuszczącym się naskórkiem;)
powodzenia na obronie!
o kurcze – nigdy w sumie o tym nie słyszałam a opcja wydaje się bardzo fajna szczegolnie przed latem kiedy trzeba wyjąć zalegajace w szafie sandałki :)
będe o tym pamiętać :)
pozdrawiam :*
na lato sprawdzą się idealnie, żadna z nas nie chce straszyć przesuszonymi piętami :D
Bardzo interesujące te skarpetki :) Gdyby cena była niższa to bym kupiła. Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
http://konwaliabeauty.blogspot.com
no mogłaby być niższa :)
ale dziwny produkt :) hihi
That may seem odd, but in fact, it is a very effective mode for people with some degrees
of visual impairment, since when you focus on white letters,
you are focussing on light itself. The adobe reader is what you need to download e – Book
in PDF format. Even so, the registry may be corrupted, destroyed,
clogged up, or infected causing Windows to be unable to read the
files effectively.
My web-site :: Free Pdf Ebook Download
Dziwny,a zarazem ciekawy produkt:)Może i ja się kiedyś skuszę na zakup.
zabawnie to złuszczanie musiało wygladać choć pewnie Tobie do śmiechu to nie było ;)
Kurcze i ja o tym czyms nie slyszałam? Super!!