Zacznijmy od makijażu i wszystkiego co z nim związane.
PODKŁAD PIERRE RENE, SKIN BALANCE, 20 CHAMPAGNE
ISANA PROFFESIONAL, EFFEKTIV – KUR OIL CARE, KURACJA OLEJOWA DO WŁOSÓW Z OLEJKIEM ARGANOWYM
Zacznijmy od makijażu i wszystkiego co z nim związane.
PODKŁAD PIERRE RENE, SKIN BALANCE, 20 CHAMPAGNE
ISANA PROFFESIONAL, EFFEKTIV – KUR OIL CARE, KURACJA OLEJOWA DO WŁOSÓW Z OLEJKIEM ARGANOWYM
Ocen: kosmetyczne rewelacje styczniowe
pielęgnacyjne zachcianki – 5 marek / 13 kosmetyków
styczeń w zdjęciach
Zobacz także
Posty, które warto zobaczyć:
świetni ulubieńcy :) pierwszy raz nic mnie nie kusi z wyżej pokazanych rzeczy :)
Lepiej dla Twojego portfela. :)
Róże Bourjois bardzo mnie kuszą :)
polecam ;)
róże i podkłąd <3 oczywiscie!
Paletki the balm taaak bardzi chce sprobowac!!
piekne zdj:)
dziękuję :) a theBalm polecam z całego serca :)
Cały czas czekam na zakup różu Bourjois, ale muszę wykończyć te, które mam aktualnie (a niech to! :D). Tylko mam problem, bo kompletnie nie wiem, który kolor wybrać. :(
Dla mnie zużycie różu jest niemozliwe. :P Co do koloru, zależy jakie lubisz – spojrz na 34 i 54 :)
Kurcze, przegapiłam gdzieś wpis nt paletki thebalm. A spodobała mi się na zdjęciach ! Róże prezentują się bosko. No i pędzle zoeva, mam kilka pojedynczych ale przymierzam się do zakupu różowych zestawow chociaz prawdę mówiąc wcale ich nie potrzebuję :) bronzer kobo mam, ale jakoś leży… coś mi w nim nie pasuje.
Różowym zestawem też bym nie pogardziła, tak jak i różowym złotkiem, a też go nie potrzebuję… :D
Świetni ulubieńcy :)
Z rózem bourjois mam realcję love-hate :P Są dni kiedy jego konsystencja mnie potrafi zniechęcić ;)
Paletka The Balm piękna <3 a to udo Isany muszę koniecznie kupić :)
pewnie Ci stwardniał? sporo dziewczyn na to narzeka :( Isankę polecam!
Niestety tak :/
zainspirowałaś mnie bym odkopała mojego color dropa z ori :)
o widzisz :)
Bardzo fajne kosmetyki!!!
Róż z Bourjois mam jeden ale bardzo go lubię. Podkład Skin Balance od Pierre Rene również :):)
Ten podkład to dla mnie ogromne zaskoczenie, oczywiście na plus. :)
Mam róż Bourjois i mnie nie zachwycił, ale może po prostu nie trafiłam z odcieniem… Kupiłam Rose de Jaspe i mi się nie podoba :/
a co z nim jest nie tak? :)
Róże wyglądają tak ślicznie <3
jak cukierki :-)
Wiele słyszałam o tym podkładzie, nigdzie nie mogę go dostać, więc chyba zamówienie pójdzie przez internet
szukaj w naturach, albo online, mój jest z ekobieca.pl :)
Nie miałam nic, ale kusza mnie róże.
warto wypróbować choć 1 kolor :)
Też muszę wreszcie kupić jakiś róż z Bourjois :)
polecam :)
Najbardziej zainteresował mnie ten podkład z Pierre Rene, jestem też ciekawa innych jasnych podkładów które polecasz. Na obecną chwilę Revlon CS to najlepszy podkład płynny jaki znam i pod względem odcienia (150 Buff jest dla mnie idealny) i pod względem trwałości i krycia (chociaż tego nawet tak bardzo nie potrzebuję), ale jest trochę ciężki. Teraz używam Maybelline Affinitone, ale nie do końca mi odpowiada, wolę go latem.
Nika88, u mnie tez Revlon 150 daje rade, ale na co dzien jest za ciezki, tak jak i ten Pierre Rene, co nie zmienia faktu, że ten drugi jest moim odkryciem stycznia. ;) O podkładach będzie w przyszłym tygodniu, będą lepsze i gorsze (subiektywna opinia oczywiście), te bardziej kryjące i leciutkie. :)
Cześć Kusicielko :) uprzejmie donoszę, że Isana i u mnie się sprawdziła. Włosy wygładzone i niezwykle sypkie, przy tym nie obciążone. Teraz mam ochotę jeszcze większą na podkład o którym piszesz, bo już od dawna się na niego czaję (można go dostać w jakiejś stacjonarnej drogerii?). A no i teraz nabieram ochoty na kosmetyki Biodermy… może i u mnie się sprawdzą ;)
Pozdrawiam ciepło :)
Hej Kamyczku, to super! Cieszę się bardzo! :)) Co do podkładu, można je dostać w Naturach, ale nie wiem jak z dostępnością tego najjaśniejszego odcienia, który mam. :) Pozdrawiam również!
Również pokochałam ten bronzer, pomimo że nigdy wczesniej nie lubiłam takich kosmetyków ! Dzięki niemu moja twarz jest smuklejsza i taka zwyczajnie ciekawa :))))
to prawda :)
Ciekawi ulubieńcy. Czaję się na pędzle.
polecam, choć tańsze hakuro też lubię ;)
Piękni ci ulubieńcy i uwielbiam Twoje zdjęcia :)) Ja niestety od olejów arganowych musze się trzymać z dala bo moje włosy po nich się przetłuszczają i ciężko potem je doprowadzić do wcześniejszego stanu …
Dziękuję :) Niestety nie każdy olej służy każdemu, moje włosy akurat arganowy bardzo lubią. :)
Oooo, przyjżę się bronzerowi!
warto :)
RÓŻE używam od dość dawna i potwierdzam są świetne
cieszę się, że także je lubisz :)
roze wygladaja przepiekne , szkoda ze w usa ich nie ma …. musze je z pl srowadzic , a zoeva marzy mi sie :)
Zoeva jest świetna :)
Kuszące te róże :) Piękne kolorki mają. Dzisiaj będąc w drogerii już myślałam że któryś kupię, ale się powstrzymałam bo budżet się ostatnio skurczył od tych całych wyprzedaży. Pędzle Zaeva podobnież są świetne. Bardzo chciałabym je wypróbować.
PS: Uwielbiam zdjęcia na twoim blogu! Są takie jasne i żywe :)
Pozdrawiam
Zapraszam, blog kosmetyczny
Dzięki Patrycja, bardzo mi miło. :))
Ps. Mam prosbę o niezostawianie linków w komentarzach – jasno jest zaznaczone w stopce na dole, że wszystkie będą usuwane, tym razem robię wyjątek. :)
Muszę koniecznie wypróbować tą maskę z Isany. :D
gorąco polecam :)
Kosmetyki kosmetykami, a ja i tak zachwycam się zdjęciami <3
a dziękuję, miło mi :)
Oj na paletkę balma miałabym ochotę!
świetnie sprawdza się w codziennym makijażu :)
Fajne kosmetyki a jeszcze fajniejsze zdjęcia :)
Podobno wyszła ciemniejsza wersja bronzera Kobo. Jestem ciekawa czy ona zachwyci. Linia nawilżająca Biodermy jest świetna, miałam niegdyś maskę i serum. A pędzelki Zoeva to mi się marzą :)
Kurczę, jestem bardzo ciekawa tego produktu z Isany. Ostatnio sięgnęłam po maskę z L`oreal , ale ta musi być następna. Olejek arganowy moje włosy wręcz kochają :)
Miałam piankę Hydrabio Biodermy, niesamowicie wydajny gagatek. Róże Bourjois to moja miłość od lat.
Muszę koniecznie wypróbować ten podkład.
Pozdrawiam Koteczka:-)
Bardzo kusi mnie bronzer Kobo, ale niestety stacjonarnie nie można go w moim mieście dostać…
Jeżeli chodzi o Skin Balance… zakochałam się w tym podkładzie! Po raz pierwszy najjaśniejszy kolor okazał się ciut za jasny dla mojej cery, więc mieszałam go z zza ciemnym podkładem. Następnym razem dopadnę go w odcieniu nieco ciemniejszym, bo odnalazłam sklepik, gdzie mam do niego stały dostęp! Zresztą kosztuje naprawdę niewiele w porównaniu do niektórych podkładów :) Musi mi teraz zastąpić podkład Catrice, który wycofali mi z oferty…
Super ulubieńcy. Upatrzyłam już sobie pędzelki zoeva do konturowania szczególnie. Róże Bourjois bardzo lubię, 34ka jest dla mnie najlepsza. Trochę mnie tylko denerwuje ciężka aplikacja. Podkład PR mam, świetny kolor i krycie, ale mnie właśnie denerwowało to niezastyganie, szczególnie upierdliwe na nosie, w miejscu gdzie przylegają okulary, bo zawsze tam podkład się scieral. Może dam mu jednak drugą szansę z lepszym pudrem :)
Kusisz wszystkimi produktami ! A zdjęcia są niesamowicie piękne !
Pozdrawiam ;-)
Musze w końcu kupić ten podkład z Pierre Rene!
Nie wiedziałam, że Bioderma ma w swojej ofercie tak dobry balsam do ust. Chętnie go wypróbuję, ponieważ zajady i popękane wargi są moją zmorą…
Mi ostatnio chodzą po głowie produkty Kobo:). Jeszcze nie mam nic z tej firmy, ale te bronzery kuszą, z chęcią bym porównała do tych które posiadam z Inglota (i de facto jestem z nich bardzo zadowolona:).Mam zestaw pędzli do oczu z Zoeva i nr 109, a teraz czaję się właśnie na ten 114 i spot liner 310 (długo takiego szukałam). Pędzle mają fajny stosunek jakość/cena, ale mam momentami mieszane uczucia. Są takie hity których za nic bym nie oddała (np. 142, 228, 227) i są takie, które są ok, ale drapią (nie tylko mnie) – 234, 237. Choć generalnie zakupu… Czytaj więcej »
Mam nadzieję, że nie wycofają Oil Care, bo ostatnio ją pokochałam.
Twoja miłość do TheBalm zaczyna przechodzić i na mnie :) Z każdym nowo zakupionym produktem tej marki kocham ją coraz bardziej :) Kusisz recenzją tych róży z Bourjois :) Przymierzałam się do nich od dawna, ale jakoś nie mogłam się przemóc. Chyba któryś z nich niebawem trafi w moje rączki :) Czekam na kolejne wpisy :) Buziaki i zapraszam na moich ulubieńców styczniowych :) http://raz-aniol-raz-diablica.blogspot.com/2015/02/styczniowi-ulubiency-2015-1.html
Blasam do ust z Biodermy ratował moje usta w zeszłym roku :) W tym postawiłam na Nuxe i również się nie zawiodłam. Róże Bourjois na Twoich zdjęciach wyglądają świetnie, piękne kolory.
pozdrawiam, A
PODKŁAD PIERRE RENE, SKIN BALANCE mam, kupiłam kiedy szukałam fajnego podkładu na wesele (nie moje) koniec końców do makijażu użyłam innego, ale podkład skin balance mam i się lubimy :) W porównaniu z Revlonem CS u mnie też ten wypada znacznie lepiej. Róże o których wspomniałaś też mnie bardzo kuszą akurat jestem na wykończeniu mojego od sleek więc będę się rozglądać w super pharm jest chyba promocja na produkty do makijażu tej marki, ale muszę jeszcze się upewnić bo jest szansa, że coś pomyliłam :D
Hej. Podkład Skin Balance używałam swego czasu, podobał mi się efekt, mat, bo był znakomity, ale niestety ten podkład strasznie mnie zapychał, więc musiałam go odstawić. No i nie był tak trwały i odporny na ścieranie jak Revlon. Zaciekawiłaś mnie tym produktem do włosów Isana- nawet nie wiedziałam o jego istnieniu. Chyba wybiorę się do sklepu :D Miłego weekendu :)
Kusi mnie ten podkład z PR. Mam Revlona i niestety nie znoszę efektu jaki daje na mojej skórze. Z tego co piszesz Skin Balance będzie dla mnie stworzony. Mam bronzer Kobo, ale ten w wersji ciemniejszej. Jestem bardzo zadowolona. Jest cudowny do konturowania :)