Producent obiecuje, że Effaclar Duo [+] to krem zwalczający uporczywe niedoskonałości, zatkane pory i przebarwienia.
KONKURS ZAKOŃCZONY.
@kosmetycznealterego
Czas podzielić się wrażeniami po trzech tygodniach stosowania nowej wersji Effaclar Duo. :) Muszę przyznać, że różnicy wielkiej nie ma. Mam wrażenie, że nowa wersja jest troszkę lżejsza i mniej wysuszająca. Choć ogólnie ED nigdy nie siał jakiegoś ogromnego spustoszenia na mojej twarzy, regularne nawilżanie zapewniało mi brak suchych skórek i nadal tak jest.
Krem pozwolił mi w tempie ekspresowym uporać się z pozostałościami po lecie, tj. kaszką na czole i skroniach oraz wzmożonymi zamkniętymi zaskórnikami na brodzie. Krem w połączeniu z Luną, sprawia, że na mojej twarzy nie pojawiają się ropne zmiany. Jeśli coś się buduje, znika w tempie ekspresowym. Zauważyłam, że stare przebarwienia pojaśniały. Nie zniknęły całkowicie, ale liczę, że przy dłuższym stosowaniu staną się niewidoczne. Najbardziej zaskoczył mnie fakt, że nowa wersja poradziła sobie z jednym opornym gościem na mojej twarzy, a stara nie była w stanie mu podołać. Na brodzie już spory kawałek czasu temu wyskoczył mi bolący pryszcz, wiecie, typowa podskórna gula, z którą nic się nie da zrobić. Czekałam cierpliwie, a ona była i za nic nie chciała zniknąć. Po jakimś czasie, gdy już się z nią rozprawiłam w zakazany sposób (nie wierzę, że tylko mnie korci czasem wyciskanie;)), zaczęła się wchłaniać, ale nie zniknęła do reszty. Przed ponad miesiąc czułam na skórze zgrubienie, a miejsce było zaczerwienione. Dopiero gdy skończyłam stary ED i przerzuciłam się na nową tubkę, zmiana zniknęła i nie ma już po niej śladu.
Podsumowując, zmiany nie zawsze są złe. Nowa wersja kremu jest naprawdę dobra i lepiej radzi sobie z przebarwieniami. Na pewno po skończeniu tubki kupię kolejną bo Effaclar Duo towarzyszy mi od długiego czasu, świetnie się u mnie sprawdza (w przeciwieństwie do Effaclar K) i trzyma moją skórę w ryzach. Polecam więc każdemu, kto próbuje doprowadzić swoją skórę do ładu. :)
To jak, kto chętny powiedzieć NIE trądzikowi? ;) A może znacie już serię Effaclar? Koniecznie dajcie znać!
PS. Odsyłam Was także do wpisu na temat starej wersji ED [klik] oraz żelu Effaclar, o którym zdania nie zmieniłam [klik] – jest super!
Poszedł wpis :). Oj na nowego Effaclara to bym miała ochotę bardzo, bo ostatnio miałam styczność ze starą wersją dobrych kilka lat temu i zużyłam chyba ze trzy opakowania, a stan mojej cery wskazuje na to, że przydałby się powrót do niego jesienią :). W tym środkowym okienku napisałam swojego blogowego nicka ;).
Siulka, to środkowe to przez pomyłkę :D już usunęłam :D u mnie latem cera głównie szaleje więc się z LRP nie rozstaję :)
hej kochana :) czytam wszystko dotyczace Effaclar Duo + bo planuje zakupic :) dermatolog rowniez mi polecił, mam okropna cere, straszny tradzik mam nadzieje ze w polaczeniu z lekami pomoze. zastanawia mnie jedno czy mozna tym zelem zmyc makijaz ? odpowiedz prosze :) bede wdzięczna, buziaki !! :)
Żelem można zmyć makijaż. :-)
a dobrze zmywa makijaż ? :) probowałaś może ? ;)
Jak każdy inny żel dobrze domywa resztki makijażu, który wcześniej zmywam płynem micelarnym. Polecam tę metodę.
zgłoszenie poszło :)
Zgłoszenie wysłane:)
Wysłane :)
wysłane, może w Effaclar Duo nadzieja na piękną cerę?! :)
Wysłane! Chętnie wypróbuję coś nowego na moich zwiadowców!
Naprawdę nie radzę używać Effeclaru jako kremu do twarzy czy jak radzi producent 2 razy dziennie. Bez odpowiedniego nawilżenia ten krem spowoduje koszmarną reakcję obronną skóry i między innymi długotrwałe bolące gule.
No, producent chyba zaleca by go stosować punktowo lub na mały obszar. Jak nas nie podrażnia, można zrobić taką kurację cieniuteńką warstwą regularnie ale nie cały czas i wtedy krzywdy nie powinien zrobić. Ogólnie ten nowszy powinien bardziej nawilżać, poprzez zmiany w składzie.
Od dawna chcę wypróbować :)
poszło! :)
Na szczęście nie mam takich problemów z cerą i mam nadzieję, że tak zostanie :) Powodzenia dziewczyny :)
Mam nadzieje,ze moje zgloszenie sie wyslalo (nieoczekiwanie pojawil sie jakis blad :( ) …. Przepraszam za brak polskich znakow,ale nie mam polskiej klawiatury. Nie moge doczekac sie wynikow :) .
Pozdrawiam serdecznie,
Natalia Ziemba
Uwielbiam zarówno żel z tej serii, jak i krem Effaclar K. Wersję Duo + ostatnio kupiłam, ale jeszcze nie stosowałam, bo póki co dermatolog zapisała mi retinoidy, więc jeśli uporają się z moim trądzikiem, to będę stosowała Effaclar dla utrzymania efektu :-)
jestem ciekawa jak działa :P słyszałam wiele dobrych opinii i z miłą chęcią go bym przetestowała :P
Słyszałam bardzo dużo o tym produkcie, jednak nie miałam nigdy okazji go zastosować. Możliwe, że czas się nad nim porządnie zastanowić :) i dać mu szansę na pokazanie jakiegoś cudu? :)
Używałam starej wersji. Był OK, pomagał. Mimo, że ciągle szukam tego jedynego, chętnie do niego wracam :]
Jako nastolatka próbowałam i się zraziłam, teraz nie mam chrapki na nic z La Roche Posay.
Zgłoszenie dodane, jeszcze nie używałam ale chętnie wypróbuję, pozdrawiam :)
done! :)
I ja spróbuję :) Chociaż dobroczynność zarówno żelu, jak i kremu miałam już okazję poznać :)
pozdrawiam, A
Nigdy jeszcze produktów z tej firmy nie próbowałam, a widzę po stanie mojej cery, że teraz bardzo by mi się to przydało.
Fajna firma. Lubie ich kosmetyki. Co raz podkradam coś mamie. Mam ich krem nawilżający do buzi. Ponieważ zapominam się smarować wystarcza na naprawdę długo ;)
Używam żelu na różne niedoskonałości :) jestem b. zadowolona :)
Achh, może akurat się uda ;)) Zgłoszenie już daaawno wysłane! :) Nie wierzę w tego rodzaju cuda ale być może ten krem naprawdę mi pomoże , chętnie bym się pozytywnie zaskoczyła. Pozdrawiam cieplutko :*