Pigmenty na pierwszy rzut oka wyglądają niepozornie, ponieważ w słoiczkach każdy z nich wydaje się być biało-kremowy, bez wyraźnego koloru. Dopiero po roztarciu na dłoni ukazują swój urok. Każdy z nich przepięknie opalizuje i składa się z tysiąca malutkich, połyskujących drobinek. Są świetnie napigmentowane, trwałe, szalenie wydajne i łatwo się z nimi pracuje. Nie wymagają zbytniej precyzji, nie zrobimy sobie nimi krzywdy. Czasami jedynie osypią się na policzek, ale to żadne zdziwienie w przypadku formy sypkiej, dlatego ja wolę makijaż zaczynać od malowania powiek. Łatwiej wyczyścić ewentualne błędy a całość idzie dużo sprawniej. Nawet jeśli miałybyśmy malowanie zaczynać od nowa. ;)
W gamie kolorystycznej znajdziemy 8 perłowych pigmentów oraz 2 maty:
501 – VIOLET BLUSH – opalizujący na odcień fioletu i różu,
502 – MISTY ROSE – opalizujący na jasny róż,
503 – FROSTY WHITE – mroźna, srebrzysta biel, nie tak mocno zmielona jak pozostałe,
504 – MINT CREAM – opalizujący na jasną zieleń/miętę, ze złotymi drobinkami,
505 – SEA SHELL – opalizujący na brzoskwnię, pomarańcz, z mnóstwem złotych drobinek,
506 – BLUE MIST – opalizujący na jasny niebieski,
507 – GOLD DUST – po prostu błyszczące złoto,
508 – SMOKY SILVER – połyskujący grafitowy, przydymiony kolor, ze srebrnymi drobinkami
408 – CORNFLOWER – piękny, czysty chabrowy kolor
409 – EMERALD – szmaragdowa zieleń.
NA CIEMNĄ BAZĘ
dwa ostatnie są cudne!
CORNFLOWER jest na mojej liście pożądania,niestety każdy tego typu odcień źle wygląda na moich oczach
Pigmenty jak pigmenty, nie kręcą mnie, ale za to jaka Ania śliczna!
Mam w swoich zbiorach Misty Rose i Mint Cream. Oba są przepiękne i fantastycznie nadają się do nakładania w wewnętrznym kąciku :) Jednak po głowie od jakiegoś czasu chodzi mi Cornflower, jest cudny!
Mam SEA SHELL i uwielbiam. Do każdego makijażu się nadaje. Super rozświetla oko…po prostu cudo.
Mam ten kobaltowy, ale musze kupic wszystkie inne bo są cudowne!!
Jakoś tak boję się pigmentów ;P
Mmmmm! Cudeńka! Ja mam maluteńką kolekcję Loreal Infailible :)
Ale jak dorwę te KOBo… To nie ręczę za siebie :)
Mam w swojej kolekcji tylko jeden, miętowy. Jestem bardzo zadowolona. No i czaję się na promocję w Naturze, bo na pewno dokupię sobie wtedy resztę kolorów :)
śliczne kolorki :)
Bardzo fajne. Będe musiała się zaopatrzyć w kilka
ładne kolorki
Mam Cornflower i Chesnut (miedziany), ale do tej pory jakoś traktowałam je po macoszemu, sporadycznie korzystając z nich tylko do kresek, ale chyba powinnam zmienić podejście i dokupić jeszcze przynajmniej Sea Shell :D
Sea Shell faktycznie jest po prostu cudowny!
śliczne kolory i wykończenia :)
baaardzo kuszące. szczególnie sea shell i smoky silver :)
Sea Shell to zdecydowanie mój faworyt i będę musiała się za nim rozejrzeć :)
Cienie cieniami… ale ty masz piękny uśmiech!!!
to chyba jej koleżanka :)
sea shell wymiata!
Wow, jaki wybór. Ja po pigmenty raczej nie sięgam, chociaż jeden z tych jasnych kusi. Ania ma piękny makijaż. I uśmiech :)
bajka!!!!!!!!!!Cudo!!!
Posiadam Sea shell ale jakoś leży zapomniany.. muszę go odkopać ; )
Nie miałam tych pigmentów, choć wile o nich słyszę. Chyba się skuszę w końcu, bo makijaż, który nimi wykonałaś wygląda obłędnie :)
Świetne są te pigmenty i do tego mają bardzo dużo zastosowań :)
Złoty śliczny! :)
Mi najbardziej podoba się Violet blush i misty rose :)
cornflower jako kreska – marzenie! chyba aż się skuszę, naprawdę ♥
mam kolorki od 501 do 507 i je uwielbiam :) szczerze mówiąc nie znałam metody z paznokciami, na pewno poczytam o niej więcej ;)
W opakowaniach wyglądają niepozornie :) Wśród moich kosmetyków do makijażu mam zaledwie kilka pigmentów. Jak będę w Naturze na pewno pooglądam sobie te z KOBO :)
Sea shell rzeczywiście jest najładniejszy :)
Jak przeczytałam post to od razu wysłałam chłopaka do Natury :D
Teraz jest na nie promocja w naturze i kosztują 5,99zł! :D
właśnie wczoraj kupiłam 4 pigmenty! te białe opalizujące na dany kolor. jeszcze nie używałam, ale cieszę się, że je kupiłam i na pewno będę się cieszyć ich zakupem :)
muszę sobie je obadać na żywo. Szkoda, że jak jest promocja na Kobo to mnie w Pl nie ma…
Jakie one są cudowne… Jeszcze jak napisałaś, że w Naturze jest na nie promocja. Co najmniej trzy są moimi faworytami. Czemu w moim mieście nie ma niczego co fajne :C
Piękny makijaż ! :) pigmenty wyglądają świetnie :) warte uwagi
Ostatnio wpadłam do Natury i kupiłam je w promocji za kilka złotych. Wybrałam emerald, cornflower i sea shell właśnie :) Na razie mi wystarczy, jak się sprawdzą, kupię więcej :) Póki co denerwują mnie trochę nieszczelne słoiczki, łatwo wszystko pobrudzić dookoła…
uwielbiam pigmenty KOBO:) są intensywnie napigmentowane, nie osypuja się a całosc na oku utrzymuje sie niewiarygodnie długo :) miłością obdarzam od pierwszego uzycia ;)
Uwielbiam kolor 505 SEA SHELL :)
Piękne kolory, chyba się skuszę