kocham słoneczniki! |
Choć ostatni miesiąc zaczął się kiepsko, okazał się całkiem fajnym czasem. Bilans końcowy zdecydowanie na plus. Bardzo lubię przełom lata i jesieni. Coraz dłuższe wieczory, chłodniejsze dni, to wszystko ma niepowtarzalny klimat, którym nie sposób się nie cieszyć. Zresztą ja należę do grupy ludzi, którym niewiele do szczęścia potrzeba. Wystarczy kawa w ulubionym kubku, świeże kwiaty w wazonie, kolorowy notes, czy telefon od przyjaciółki, by mój dzień stał się lepszy. Kto mnie zna, ten wie – Pszczoła, prawda? :D
najbardziej rozpieszczony koteł świata :) |
dzień jak co dzień ;) |
Więcej nie będę się rozwodzić, bo nie chcę Was zanudzać. ;) Jeśli chcecie być na bieżąco z moimi “małymi przyjemnościami”, wpadajcie na instagram. Tam jest zdecydowanie bardziej niekosmetycznie. ;) Link macie w kółeczku poniżej. :)
Uwielbiam słoneczniki! Są przecudne ;)Biblioteczka ciekawa, u mnie jest tak samo – dopóki nie zacznę jakiejś książki, to ciężko mi się zmobilizować. Jak już rozpocznę czytanie, to codziennie do niej wracam. Ale jak zrobię już przerwę to znowu zastój mnie ogarnia. Z ćwiczeniami ostatnio dość dobrze mi szło, niestety dopadło mnie przeziębienie, który na dwa tygodnie mnie złożyło i teraz powrócić do aktywności nie jest tak łatwo! Ale pocieszam się tym, że w końcu tyłek ruszę, a jak już zrobię ten krok – potem będzie już tylko łatwiej ;) Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki! Wierzę, że dasz radę ;)… Czytaj więcej »
Powroty są najgorsze! Jak już się zacznie, jest dużo łatwiej, ale najtrudniej się zmobilizować. Dzięki! Ja też trzymam kciuki za Ciebie. :-)
Kochana ale zaczytałam się w Twoim poście :-) Bardzo przyjemnie się Ciebie czyta :-)
dziękuję, miło mi bardzo :-)
uwielbiam te buty! są super wygodne. co prawda nie biegam ale ćwiczę w nich i często zakładam jak normalne buty :)
ja też nie biegam, ale ćwiczę w nich, lubię je, choć czasami drętwieją mi w nich palce, a buty nie są za ciasne, na co dzień ich raczej nie noszę bo nie mam gdzie, chyba, że wybieram się na spacer ;)
Piękne zdjęcia! :))
ja września nie będę wspominać najmilej- ciągnący się w nieskończoność remont mieszkania, a do tego na koniec miesiąca przeziębienie, które (póki co!) skutecznie krzyżuje moje plany! :(
dziękuję Madziak! :) Remont to zło, ale jak po nim jest pięknie to warto się przemęczyć. ;) Zdrówka życzę!
piękne zdjęcia, zrobiło się bardzo klimatycznie i jesiennie:)
dziękuję :)
Świetne buty ! :)
a dzięki, dzięki, wygodne są bardzo :)
Czytałam dwie książki o Gabrielu, zdecydowanie bardziej mi się podobał niż Grey :)
w takim razie wszystko przede mną! :)
Piękne słoneczniki. Mam bardzo podobne buty do Twoich :)
słoneczniki z Lidla :D jak się noszą butki? ;) zadowolona jesteś? ;)
Ja także wolę botki od sandałków, a jesień to moja najulubieńsza pora roku! :)))
no to piątka!
Pomaganie kotom to najlepsza sprawa i faktycznie wciąga niemiłosiernie ! Mam nadzieje, ze kurka wydobrzeje!
Niestety sytuacja z Kurką jest bardzo niewesoła na dzień dzisiejszy. Ciągle pod górkę! :(
Świetny wpis:-) ja we wrześniu wzięłam się za siebie i zapisałam się na step-aerobic:-) nie opuściłam ani jednego spotkania tak mnie wciągnęło:-) oczywiście mam zamiar ćwiczenia te kontynuować w następnyvh miesiącach ponieważ bardzo mnie wciągnęły i czuję się znacznie lepiej:-)
Poza tym w kwestii spraw zawodowych napisałam podanie do swojego prezesa o przeniesienie mnie na inne stanowisko, do nowo otwieranego oddziału i ….chyba wszystko idzie ku dobremu:-) ale narazie ciiii żeby nie zapeszyć:-)
Świetnie czytało się Twój wpis:-) tyle pozytywnych emocji:-) super:-) pozdrawiam
Trzymam zatem kciuki za pomyślne rozpatrzenie podania! Mam nadzieję, że się uda! :) Odnośnie ćwiczeń, powinnam wziąć z Ciebie przykład! :)
Nie dziękuję żeby nie zapeszyć :)
Ćwiczenia polecam :) samemu w domu to nie to samo :) w grupie, przy fajnej muzyce i konkretnym zestawem ćwiczeń aż chce się ćwiczyć :) i powiem Ci, że po każdym spotkaniu czuję mały niedosyt tak mi się ćwiczenia spodobały :)
Piękne słoneczniki – to moje ulubione kwiaty <3
Zaciekawiłaś mnie tym nowym pudełkiem :)
Całkiem fajne jest :)
Też ostatnio polubiłam słoneczniki.
Dziękuję Ci za ten post. Naprawdę, bardzo miło przeczytać coś tak pozytywnego na początek dnia. Otaczanie się optymistami jest cudowne, człowiek od razu zmienia swoją aurę i nastawienie do życia. Kotełek na zdjęciu z tą łapką na oczkach jest taki cudowny, jakby mówił "o matkooo, znowu dzień? Zgaście to światło, chce spać :)". Co do zapisywania tych dobrych rzeczy, które się przydarzyły w każdym dniu – chyba bezczelnie to odgapie. Zakupiłam duży kalendarz z Pawlikowską, taki piękny, kolorwoy, a kartki są puste. Muszę powrócić do pisania w kalendarzu/pamiętniku, na strychu mam ich 6 – wszystkie wypełnione :). Pamiętam to twoje… Czytaj więcej »
<3
Rudy to mega śpioch, ta jego pozycja z łapą to norma. :D zachęcam do odgapienia, bo to naprawdę fajna sprawa, zmienia spojrzenie, wartości i podejście do życia. serio. :)
a co do ćwiczeń, no cóż… :D nie bedę tego komentować hehe, buziaki!
Zdjęcia świetne! Jakim aparatem je robisz? :)
Cytat z zakładki "O MNIE" – "Obecnie (od maja 2013) wszystkie zdjęcia wykonuję aparatem Canon EOS 600D + obiektywem 50mm f/1.8. " :)
dokładnie tak ;) Canon 600D i pięćdziesiątka bez zmian :)
Ja mam takie zrywy do ćwiczeń, najpierw mam zapał i jest fajnie, a potem jak coś się zdarzy, że mam przerwę, to już baaaardzo ciężko mi wrócić.. i w sumie przerwa robi się na tyle długa, że potem mam wrażenie, jakbym zaczynała wszystko od początku ;p
to identycznie jak ja :P
Kot jest świetny :D
dzięki ;)
Witam :) Wyróżniłam Twój blog na mojej stronie i będzie mi bardzo miło jeśli weźmiesz udział w Versatile Blogger Award, czyli takiej naszej blogerskiej zabawie :) Szczegóły na: http://ewa-waw.blogspot.com/
Ps. Moja była współlokatorka też uwielbia słoneczniki, ja za to wielbię goździki ;)
Dziękuję Ewo :) Robiłam już kiedyś coś podobnego:
https://www.agatabielecka.pl/2011/07/one-lovely-blog-award.html :)
sama przyjemności wrześniowe miałaś! :)
powiedz gdzie nabyłaś taką fajną świeczkę w kwadratowym szkle? :>
aha i czekam na regularne posty dot. przeczytanych książek ;)
ta niebieska świeca jest z Biedronki, koszt 6,99zł, jest teraz dostępna :)
co do książek to postaram się, ale to jest uzależnione od mojej regularności w czytaniu, z którą obecnie kiepsko ;)
ile książek ;)
to tylko jedna półka z wielu ;)
Dla mnie wrzesien byl cudownym miesiacem …..wyczekany urlop oraz moje urodziny. Uwielbiam ten miesiac :-)
Świetne botki!!! Bardzo w moim guście. U nas też piękna jarzębina – to lubię w jesieni! A kocio jaki słodki… :)
Lubię czytać Twoje mniej kosmetyczne notki :) Jesień lubię bardzo, ale w tym roku sezon zaczynam przeziębieniem… Piękny początek :D Niemniej nie ma co się mazać, tylko szaliczek pod szyję i do przodu! Życzę Ci takiej pozytywnej energii na całą jesień, zimę, a najlepiej na całe życie :)
pozdrawiam, A