GOLDEN GODDESS
od lewej strony: Golden Of Faith, Peachy Pink Kissess, Golden Goddess, Iced Hearts |
porównanie wszystkich trzech rozświetlaczy I Heart Makeup |
PEACHY PINK KISSESS
Bohaterów dzisiejszego wpisu i nie tylko, znajdziecie na www.kosmetykomania.pl.
- SerduszkoweLove – Makeup Revolution, I Heart Makeup,
- Przegląd ulubionych rozświetlaczy: Sleek, theBalm, Makeup Revolution, I Heart Makeup,
- Wypiekane rozświetlacze Makeup Revolution – Golden Lights i Peach Lights,
- Rozświetlające siostrzane trio od theBalm: Mary-Lou, Betty-Lou, Cindy-Lou Manizer.
Cudne są, marzą mi się od pewnego czasu.
Pozdrawiam
Marcelka Fashion
;)
To szampańskie serduszko niedługo pewnie trafi do mojej kosmetyczki :D Jest po prostu piękne ; )
Peachy pink obłedny ! :)
Nie posiadam żadnego i nie planuje zakupu, gdyż nie poczułam się skuszona :)
zainteresował mnie Goddess Of Faith… cały czas czekam z zakupami, aż pojawi się folia w kolorze golden rose (czy jakoś tak), a jej wciąż nie ma nigdzie na skaldzie, wszędzie tylko "produkt niedostępny" i chyba muszę przestać czekać…
Nie było ich na magazynach MUR, ale ponoć wróciły :)))
Po prostu urocze :)
Och szampańskie serduszko faith to moja zachcianka
Złote serduszko Golden Goddess wymiata:)
Dobrze, że jeszcze żadnego nie kupiłam – mogę kupić w takim razie te nowe! :) Są przepiękne, ale trudno zdecydować, który wybrać… :)
oj tak, każde jest inne, ale same opakowania robią efekt wow i trudno się zdecydować :)
Urocze <3
Te serduszka są tak urocze, ze mam ochotę na wszystkie, które wydali. To trochę działa jak pokemony – chce je wszystkie!!
haha <3
Chyba już dłużej nie wytrzymam i zamówię jedno z tych serduszek :(
rozświetlaczy nigdy dosyć
piękne są :)
może kiedyś się pokuszę :)
Cudaki, wyglądają naprawdę nieźle! :)
są cudowne *.*
Ale cudne maleństwa wpadły w Twoje ręce! :) Przeurocze!
opakowania robią dużą robotę :)
Goddess Of Faith wpadł mi w oko, kolor wydaje się świetny :)
Na mojej twarzy serduszka są niewidoczne :/
Naprawdę ciężko mi stwierdzić, co jest tego przyczyną, bo jak widzisz, u mnie mocny błysk jest już na dłoni.
Goddes of Faith na swatchu wygląda jak cień Hourglass Beige z L'oreala :) z resztą i tak używam go jako rozświetlacz :)
Różni się od niego, mam go także, ale to zupełnie dwa różne kolory. :)
Cudne kolory! Chyba się skuszę :D
Golden Goddess <3
piękne te serduszka ! Bardzo mnie kuszą ;-)
Piękne. A do tego jeszcze te kwiaty :)
Kwiaty zawsze się sprawdzają. :D
Myślę że kupie niedługo Goddes of Faith – jest piękna! ♥ Odkąd pierwszy raz użyłam rozświetlacza (niedawno.. .;P) pokochałam tego typu kosmetyki całym sercem ^^ Marzy mi się Mary-Lou od The Balm, ale obiecałam sobie – jak nauczę się konturować na zadowalającym mnie poziomie i codziennie będę używała rozświetlacza przez dłuższy czas, wtedy ją kupię ;)) No, ale może nie wytrzymam i będzie to wcześniej? :D
Z tych potrójnych najbardziej podoba mi się Peachy Pink Kissess, jest taki ciepły i dziewczęcy, cudo na wiosnę :)
Też jest moim ulubieńcem. :)
Agu, zaczęłam patrzeć na swatches Iced Hearts i Peachy Pink Kisses bo zastanawiam się nad zakupem..i masz je podpisane odwrotnie na zdjęciach. Nie chce być zołza, ale dla osób małozaawansowanych w serduszkach, miałam już zamawiać ten zły odcień bo nie przyjrzałam się :)
Muszę Ci niestety przyznać rację :) Na zdjęciu w opakowaniu, w podpisie pod zdjęciem jest dobrze, ale na swatchach się walnęłam i nawet tego nie zauważyłam :( Za chwilę poprawię, dzięki za zwrócenie uwagi!
Nie ma za co :) Wczoraj kupiłyśmy z siostrą własnie te dwa serducha. Dzięki za post! :)
Cieszę się i mam nadzieję, że będą dobrze się spisywać! :)
Cudeńka <3 oj tak kusisz, że chyba sobie zamówię :)
polecam :)
Przecież to niemalże idealna kopia róży z Too Faced. Przynajmniej jeśli chodzi o design. O ile to rzeczywiście uroczy produkt, to raczej napawa mnie sceptycyzmem takie kopiowanie droższych produktów przez tańsze marki. Trudno nie pomyśleć o plagiacie w przypadkach takich jak ten.
Nika, już w poprzedniej części o tym wspominałam, także żadne odkrycie. Zresztą w przypadku MUR to ogólnie norma – palety czekoladowe także inspirowane są Too Faced, tak jak Iconic Naked, czy jeszcze inne Lorac Pro. A serduszka wypuściło teraz też Essence. ;)
Są niesamowicie fotogeniczne – piękne zdjęcia :) Serduszka jak i ich zawartość podobają mi się bardzo, ale moja kosmetyczna świadomość jest na tyle duża, że ich nie kupuję – zwyczajnie by się u mnie marnowały :) Dopiero staram się zapanować nad matowym bronzerem, a co dopiero takie błyskotki :P
pozdrawiam, A
Który rozświetlacz lepiej sprawdzi się na skórze o ciepłej karnacji? Golden Goddess czy Golden of Faith?
Uwielbiam je :) Za cudowne, słodkie opakowania, efekt jaki dają no i wydajność o której piszesz:)