DLACZEGO WARTO UŻYWAĆ BAZY POD CIENIE I DLA KOGO JEST ODPOWIEDNIA?
LUMENE, BEAUTY BASE, EYESHADOW PRIMER
JOKO, EXCLUSIVE EYE SHADOWS BASE
Zapewne ciekawi Was jaki efekt bazy dają na skórze. Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć jak prezentują się nałożone w troszkę większej ilości i nieroztarte. Inaczej nic nie byłoby widać. ;) Nie może zabraknąć także zdjęcia, na którym zobaczycie jaki wypada cień w połączeniu z bazą. Niżej zdjęcie ze swatchem brązowego cienia solo oraz na każdej bazie.
ja mam tę z MIYO i faktycznie jest super, ale denerwują mnie te minidrobinki, bo zazwyczaj stawiam na maty, a nie błyszczące cienie :)
zachęciłaś mnie do tej MIYO , ja w rosmanie dostałam tylko wibo i jest beznadziejna, co prawda trzyma mi cienie caly dzień ale nakładanie to koszmar
Ja używam bazy z Zoeva i jestem z niej bardzo zadowolona :) Chętnie wypróbuje tej z MIYO jak tylko skończę swoją.
Ja mam nie dosc ze tlusta to jeszcze opadajaca powieke i jedyna baza jaka dziala to Zoeva :) chociaz i tak cienie metaliczne, perlowe, ogolnie z polyskiem trzymaja sie u mnie o wiele lepiej niz maty… na maty nie ma rady :(
Ja uzywam bazy Paese i jest super, mialam tez Art Deco ale wyschla :(
U mnie stało się to samo z baza Art Deco. Czy jest jakiś sposób aby przywrócić ja do "zycia"?
Rzadko używam cieni do powiek, ale zawsze wtedy sięgam po bazę. Najczęściej używam e.l.f. i Avon i obydwie są bardzo w porządku. Miałam też Essence I love stage i ta się nie sprawdziła.
ja używam teraz bazy paese – bardzo jestem z niej zadowolona:)
Ja aktualnie używam bazy z Bell i też jestem z niej bardzo zadowolona. Joko czeka na otwarcie – mam nadzieję, że również się sprawdzi :)
mam tylko bazę z Miyo i moim zdaniem jest na prawdę warta uwagi. tak jak wspomniałaś w poście za grosze do kupienia. przydatny i fajny post! ;)
W tej chwili mam bazę z Urban Decay, jestem póki co szalenie zadowolona, wcześniej używałam bazy sporadycznie, miałam tą z Artdeco i dość dobrze ją wspominam:)
Dobra robota z tym porównaniem, naprawdę :) Mnie najbardziej zainteresowała ta ostatnia tylko ta cena :/ Obecnie mam bazę z Catrice i jest ok tylko, że ciężko ją dobrze rozgrzać, tak żeby po nałożeniu była dobrze roztarta
W myślach mi czytasz umieszczając tego posta, akurat od kilku dni przemierzam internety w celu wyboru nowej bazy – a wymogi są spore, bo niestety żyłki dają o sobie znać na kilometr :/ Lily jest kusząca, aczkolwiek cena troszkę hamuje… No chyba że pokonwersuję z wielkanocnym zającem :P
Tej Miyo używam od dawna i jestem z niej bardzo zadowolona :) Więc póki co nie szukam innej :)
U mnie najlepiej spisuje się Lumene. Miałam też Art Deco, ale od początku była tępa, twarda, gumowata i bardzo nierówno się rozprowadzała- może trafiłam na jakiś felerny egzemplarz… ;)
ja kupiłam ingrid, ale jeszcze nie używałam…
Mam bazę Artdeco, ale jeszcze nie zdążyłam jej użyć z uwagi na to, że cieni używam bardzo rzadko. Co prawda miałam taki okres, kiedy codziennie nakładałam cienie, ale w użyciu była jeszcze baza Hean. Niestety po pewnym czasie stała się twarda, miała dziwny zapach i pozostawiała biały na lot na powiekach. Wylądowała więc w koszu :)
Ja postawiłabym na Joko :)
Jeszcze chciałabym wypróbować lumene. Ostatnio testuję i sobie chwalę bazę z Kiko, do moich ulubionych należy oczywiście artdeco, zoeva matt oraz gosh waterproof
Ja obecnie używam bazy Put a Lid On It od The Balm i jestem z niej bardzo zadowolona, póki co nie szukam innej ;)
Poprzednio miałam bazę Virtual i miała u mnie solidną 4, ale ostatnio kupiłam MIYO i się zachwyciłam :) Moje cienie nabrały nowych kolorów:)
Zaciekawiła mnie baza z Lumene – kiedyś miałam puder tej marki i naprawdę dobrze mi służył. :)
Aktualnie ulubioną bazą jest UD!!
Miałam bazę Lumene,ale rolowała nałożone cienie i przetłuszczała powiekę…
Niestety obawiam się, że bardzo wiele zależy od świeżości bazy. W swoim życiu zużyłam kilka słoiczków bazy ArtDeco (to była moja pierwsza baza) i na początku był zachwyt, kolejne opakowania bywały zaś różne – baza zaczynała się ciągnąć i pozostawiała nieestetyczne smugi na powiece, aż w końcu się z nią pożegnałam. Miałam też żółtą bazę w słoiczku Zoevy i bardzo słabo się sprawdziła. W końcu trafiłam na bazę HD z NYX i to jest mój faworyt. Lumene kupiłam dosyć niedawno, niestety widzę to samo, co zdarzało się w bazie ArtDeco – konsystencja jest taka "plastelinowata", wystarczy nałożyć kapkę za dużo,… Czytaj więcej »
Ja ze swej strony mogę polecić bazę z trochę niższej półki cenowej, a mianowicie HEAN. Świetne porównanie baz, pozdrawiam:)
co to za piękne pędzle? :)
Zoeva Rose Golden :)
Zazwyczaj nie uzywam baz pod cienie, bo bardzo dobrze sprawdza mi sie rozslawiony korektor Collection 2000 jako baza. Ale wczesniej mialam Artdeco. bardzo fajna baza. Z tego posta podejrzalam baze MIYO, zdecydowanie najpiekniej prezentuje sie na niej ten cien. :) Musze sie za nia rozejrzec .:)
Z wymienionych przez Ciebie miałam bazy Joko, LL i Lumene, wszystkie spisywały się nieźle, jednak nie idealnie. Mam bardzo tłuste powieki, więc już traciłam nadzieję, że cokolwiek jest w stanie je poskromić, wybawieniem okazała się baza UD, radzi sobie rewelacyjnie :)
Szkoda ze w zestawieniu nie znalazła się baza MUR, z tego co kojarzę kiedyś czytałam tu krótką, aczkolwiek pochlebna opinie na jej temat. Jak ma się jakościowo do ww konkurentów?
Chodzi Ci o tę fioletową w tubce? :) Podkradła mi ją mama, dlatego jej nie ma. :) Nadal uważam, że jest bardzo fajna i jak najbardziej ją polecam. Jakościowo porównałabym ją do tej z Miyo, tyle, że ma wygodniejsze opakowanie, bo tubki zawsze moim zdaniem są lepsze od słoiczków. :)
Akurat chodzi mi o czarne opakowanie, przypomina tusz do rzęs (FOCUS&FIX) :-) czy mówimy o tym samym w innej wersji opakowania?
Nie, troszkę się różnią, ale to niezbyt znaczące różnice, polecam obie. ;)
Mam tą baze z MIYO i lubię ją :))
ja mam bazy z Kobo i MUR sprawdzaja sie dobrze, ale zawsze ciekawila mnie ta z Artdeco i Joko takze musze kiedys sprobowac :)
Chyba się skuszę na tą z MIYO :)
Bardzo pomocne potrzebuje jakiejś bazy, bo miałam z Wibo i niestety się nie sprawdziła ;)
Zgadzam się z Tobą tez uwielbiam ta bazę z Miyo, mój absolutny numer jeden który można dostać za grosze ;) Stosuje ja często na zmianę z baza matujaca Pierre Rene, tez mi bardzo przypadła do gustu, efekty podobne – pięknie wygładzona powieka, idealnie nakładające się cienie, które wytrzymują w stanie nienaruszonym calutki dzień. To są zdecydowanie moi ulubieńcy ;)