Rimmel Lasting Finish 25HR Nude, podkład 100 ivory
Z racji tego, że mam już troszkę ciemniejszą skórę, w ruch idzie coraz częściej Mamuśka. W dalszym ciągu uwielbiam ten bronzer i sądzę, że jest jednym z najlepszych na rynku. Dobrze napigmentowany, łatwy w obsłudze, trwały i przede wszystkim, niewpadający we wściekle pomarańczowe tony. Chłodny, niezwykle uniwersalny, po prostu świetny. :) Więcej o Bahama Mama pisałam TUTAJ. Do kupienia np. TUTAJ.
theBalm, BALM JOVI, paleta 16 kosmetyków do twarzy
Nie pakowałam różu i rozświetlacza, postawiłam na wielofuncyjną paletę theBalm, która poza cieniami do powiek zawiera także dwa kosmetyki do makijażu twarzy (rozświetlacz + róż) oraz dwie kremowe pomadki, które również mogą posłużyć jako róż do policzków. Jest świetna na wyjazdy, bo wykonamy nią zarówno makijaż dzienny, jak i wieczorowy. Cienie mają naprawdę przepiękne kolory, a praca z nimi to bajka. :) Pokażę Wam ją z bliska po moim powrocie. Na instagramie prezentowałam jej wnętrze KLIK. Do kupienia TUTAJ.
Do kosmetyczki wrzuciłam bazę, którą testuję od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że sprawdza się naprawdę fajnie. Jest przezroczysta, więc nie ujednolici nam powieki, ale bardzo fajnie aplikuje się na niej cienie i genialnie się je rozciera. Makijaż utrzymuje się cały dzień, a kolory są ładnie podbite. Kolejny kosmetyk theBalm, który mnie nie zawiódł. :) Do kupienia TUTAJ.
Max Factor, Natural Glaze 090
Moja ulubiona cielista kredka. Ma śliczny odcień, jest trwała, odpowiednio miękka i nie podrażnia oczu. Przepięknie odświeża spojrzenie. Jak się prezentuje na linii wodnej, możecie zobaczyć TUTAJ.
Max Factor, 2000 Calorie, tusz do rzęs
Ostatnio powróciłam do klasyki i pokochałam ją na nowo. Moje rzęsy mają teraz dobry okres, po odżywce Bodetko Lash wystrzeliły do góry, a tusz MF robi z nich firanki. Świetnie je unosi, podkręca i przede wszystkim wydłuża oraz nie tworzy pajęczych nóżek. 2000 Calorie to jedna z moich ukochanych maskar, już od wielu lat! Pisałam o niej TUTAJ.
Bourjoios, Rouge Edition Velvet, matowe pomadki 02 Frambourjoise, 07 Nude-Ist,10 – Don’t Pink Of It!
Pomadek Bourjois nie może zabraknąć! Zawsze mam jakąś pod ręką, są moim numerem jeden w kwestii podkreślania ust. Długotrwałe, nieprzesuszające moich warg, niewyczuwalne na ustach i niezwykle komfortowe w noszeniu. Przetrwają nawet obiad. Na dni poza domem są idealne! Nie mam ochoty myśleć, czy z moją pomadką wszystko ok, a niepodkreślonych ust też nie lubię mieć. Do kupienia np. TUTAJ.
theBalm Brow Pow, cień do brwi Dark Brown
Jak rozjaśniłam włosy i na mojej głowie wylądował dość ciepły odcień, nie boję się sięgać po brązy do podkreślania brwi. Kiedyś BP nie do końca odpowiadał mi kolorystycznie, teraz fajnie się dogadujemy. Lubię go przede wszystkim za trwałość, nie ściera się w ciągu dnia i w połączeniu z żelem trzyma moje brwi przez wiele godzin. Z bliska możecie zobaczyć go TUTAJ. Ja mój zamawiałam kiedyś TUTAJ.
L’Oreal Brow Artist Plumper, żel do brwi, Transparent
Odkryłam ten kosmetyk w trakcie promocji w Rossmannie i jestem z niego bardzo zadowolona. Wiem, że i Wy kupiłyście go z mojego polecenia i także polubiłyście. :) Zabrałam ze sobą bezbarwną wersję, która pozwala mi na szybkie podkreślenie i ujarzmienie włosków. Trzyma brwi w ryzach przez cały dzień, a to dla mnie bardzo ważne. Pisałam o nim TUTAJ.
*Post został opublikowany automatycznie. Obecnie resetuję się w Krakowie, a mój laptop odpoczywa w domu. ;)
Dajcie znać, z jakimi kosmetykami z powyższej gromadki miałyście do czynienia i co o nich sądzicie? :)
a ja musze połechtać za zdjęcia bardzo ładne i estetyczne a mam na tym punkcie bizka :) Mimo, że dużo się dzieje nie ma oczopląsu
Dzięki ;)
sporo tego zabrałaś :)
Dla mnie optymalnie ;)
podkład z Rimmela- moj ulubieniec :)
Bardzo fajny jest :)
Cudowne kosmetyki, same perełki – chętnie bym Ci je podkradła haha. Pozdrawiam serdecznie :)
Pozdrawiam takze :)
Ja miałam podkład z Rimmela, ale dostałam go w prezencie i niestety kolor był nie trafiony, więc oddałam go koleżance :) była zachwycona :)
Tez poprzednio mialam za ciemny i polecial w swiat :)
Żałuję, że nie wrzuciłam do koszyka tego żelu do brwi Loreala jak był na promocji. No nic, następnym razem. Fajnie skomponowałaś sobie tę kosmetyczkę :)
Jest bardzo fajny, polecam :)
Muszę się wybrać po Affinitone :D gdzie polecasz go kupić by nie przepłacić?
Nie znam cen kosmetykow na pamiec. Musisz sama poszukac :)
Paletka theBalm? Moja ulubiona! Też planuje ją zabierać w podróż. Korektor Catrice zawsze mam torebce :) Podkład z Rimmel planuję wypróbować :)
Paletka jest swietna, a podklad Rimmel rowniez polecam :)
Uwielbiam ten podkład z Rimmela :) Idealnie nadaje się na porę wiosenną ponieważ jest lekki i wspaniale się sprawdza :)
To prawda :)
Mam pytanie w sprawie kosmetyczki wyjazdowej na wakacje, a dokładnie interesują mnie jakieś produkty do demakijażu. Czy polecasz może chusteczki z jakiejś firmy? W wakacje szykuje mi się dłuższy urlop i pomyślałam nad czymś niewielkim ze względu na ograniczenia bagażu
Niestety, nie uzywam chusteczek, zawsze zabieram maly plyn micelarny np Bioderme 100ml i zel do mycia twarzy. Przelewam do malych pojemnikow takie kosmetyki. Mozna ke kupic w Rossmannie :)
Mój zestaw na wyjazdy? Korektor i tusz do rzęs. Jestem osobą, która zdecydowanie dużo bardziej stawia na pielęgnację niż kolorówkę. Wszyscy zachwalają te pomadki, muszę przyznać, że nieco mnie kuszą :)
Ja bym przezyla nawet bez korektora i tuszu, ale za bardzo lubie makijaz by z niego rezynowac :)
Rewelacyjne zdjęcia :)
Dziękuję :-)
Mam podkład Rimmel, tusz 2000 kalorii, pomadki 07,10 bouriois, i bronzer the balm, a i kredke. Wszystko jest świetne, ale najgorzej mi idzie nakładanie bronzera. Brak wprawy wychodzi. Kupiłam właśnie pędzel RT blush brush i mam nadzieje, ze za mnie to zrobi.. hehe..;-)
A tak serio, to podkład Rimmel to naprawde hicior!
Pozdrawiam Monika
Cieszę się :-) a z bronzerem na pewno dojdziesz do wprawy, praktyka czyni mistrza :-)
Bardzo ładne zdjęcia. Moja wyjazdowa kosmetyczka jest skromniejsza ;)
Dzięki ;-) ja wolę mieć wszystko pod ręką ;)
Mam takie trochę pytanie nie na miejscu.. ale pytam ze zwykłej ciekawości, współpracujesz z jakąś drogerią, w kwestii The Balm, czy po prostu tak mocno lubisz te produkty, że kupujesz ich aż tyle :) nie ma tu broń Boże żadnych złośliwości :)
Jedno nie wyklucza drugiego ;) lubię je bardzowięc gdy wybieram kosmetyki w ramach współpracy z drogeriami, bardzo często pada na theBalm. :]
Puder z Catrice i korektor również z Catrice to jedne z moich ulubieńców, które nigdy nie zawodzą :)
Cieszę się :-)
ta baze pod Cienie uwielbiam !!
Jest świetna ;)
piękne zdjęcia. no i narobiłaś mi ochoty na kosmetyki catrice :)
Dzięki, a Catrice polecam. Tania i dobra marka. :-)
Te pomadki i ten żel do brwi to moi ulubieńcy najwięksi!
Fajnie, że sprawdzają się także u Ciebie :-)
fajna paletka, idealna na wyjazdy <3
Zgadzam się, jest w niej wszystko co potrzebne ;-)
Kultowe kosmetyki, także wakacje też były pewnie udane :D
Oj były ;-)
Same fajne produkty :) Miłego wyjazdu!
Dzięki, już niestety po ;)
muszę spróbować tego pudru z Catrice :)
Pomadki Bourjoios – niezawodne. :)
Dla mnie to by było za dużo kosmetyków, ale tak jak napisałaś , jak kto lubi. ;D
Jestem szczerze zauroczona opakowaniami kosmetyków The Balm :)) gdybym je miała zabierałabym je ze sobą wszędzie :)
Że ja wcześniej nie trafiłam na twojego bloga:) Bardzo przypadł mi do gustu:) Od pewnego czasu bardzo lubię go czytać:) Pozdrawiam serdecznie no i zostaję na stałe:)
Podoba mi się ten zestaw :)
I znowu ten żel do brwi… Cały czas się zastanawiam, dlaczego go nie kupiłam… ;)
Mam nadzieję, że wyjazd udany? :)