Z tej serii jest także dostępny krem, o którym pisałam >tutaj< Na tę porę jest idealny! Szczególnie na noc :)
ulga dla bardzo wrażliwej skóry | Isana Med Urea – żel pod prysznic i emulsja do ciała
Kosmetyki marki Isana bardzo lubię, widać to nawet po recenzjach na blogu. Często je kupuję bo mam kilka tanich i skutecznych pewniaków. Dlatego, w ostatniej świątecznej paczce od Rossmanna, poza ślicznym szlafrokiem i kremem z granatem, znalazłam produkty, które już od dawna znam. Nie wszystkie miały jednak już swój debiut na blogu, dlatego nadrabiam. Dziś chcę Wam przedstawić niesamowity duet z serii Isana Med – żel pod prysznic i emulsję do ciała z mocznikiem. Uważam, że to naprawdę godne odpowiedniki kosmetyków aptecznych dla wrażliwców.
Moja mama jest posiadaczką skóry bardzo suchej i wrażliwej. Zimą przesuszenie osiąga apogeum. Problem wzmaga się gdy zaczyna się sezon grzewczy. Niestety, wtedy powietrze w mieszkaniu jest okropnie suche. Gdy dodamy do tego twardą wodę, mamy mały koszmarek. Sama, gdy jestem tam dłużej niż tydzień, zaczynam cierpieć. W związku z tym balsamy/masła do ciała zużywane są na potęgę. A co gorsza, większość z nich nie spełnia dobrze swego i mama mimo smarowania 2 razy dziennie, nadal cierpiała. Na szczęście, jakiś czas temu natknęła się w Rossmannie na serię Isany i wrzuciła ją do koszyka na próbę. Od tamtej pory regularnie do tych kosmetyków wraca. Dlatego swoje egzemplarze z paczki także jej podarowałam.
Żel pod prysznic 5% urea posiada gęstą konsystencję w bezbarwnym kolorze. Jedynym minusem może być spora dziurka w nakrętce, przez co spada jego wydajność. Jednak w cenie 5zł/250ml nie będę się czepiać. Zaskoczył mnie przyjemny, delikatny zapach. Spodziewałam się, szczerze mówiąc, smrodku. Żel nie zawiera parabenów, barwników i silikonów. W składzie ma SLS, ale tuż zanim znajduje się mocznik. Po kąpieli skóra nie jest nieprzyjemnie napięta, ściągnięta i przesuszona, co u mamy było normą gdy używała zwykłego żelu.
Emulsja (5,5% urea) zaś jest idealnym dopełnieniem. Gęsta, kremowa konsystencja w białym kolorze bardzo dobrze się aplikuje i ekspresowo wchłania. Daje ogromne ukojenie skórze już po pierwszym użyciu. Łagodzi szorstkość, zaczerwienienie i swędzenie spowodowane przesuszeniem oraz ściągnięcie. Przy regularnym stosowaniu zniknął problem łuszczącej się i bolącej skóry na łydkach, a musicie wiedzieć, że moja mama borykała się z nim bardzo długo. Buteleczka to koszt 5zł/250ml.
Ja sama, gdy byłam w domu, sięgałam tylko i wyłącznie po ten duet, mimo, że w łazience pełno innych kosmetyków. Dzięki temu, moja skóra nie przyzwyczajona do twardej wody, gorących kaloryferów i suchego powietrza, nie zbuntowała się i nadal jest w dobrym stanie. To naprawdę sukces bo nawet weekendowy pobyt w domu sprawiał, że nawilżenie drastycznie spadało.
Żel skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Urea, Sodium Chloride, Cocamidopropyl, Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Glycerin, Panthenol, Polyquaternium-7, Parfum, Citric Acid, Sodium Benzoate.
Emulsja skład: Aqua, Urea, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Polydecene, Butyrospermum Parkii Butter, Caprylic/Capric Triglyceride, Dicaprylyl Ether, Glyceryl Stearate, Dimethicone, Phenoxyethanol, Panthenol, Sodium Lactate, Tocopheryl Acetate, Sodium Stearoyl Glutamate, Allantoin, Carbomer, Xanthan Gum, Methylisothiazolinone, Lactic Actid, Sodium Hydroxide.
Podsumowując, to dobre działanie w niskiej cenie. Docenią je szczególnie właścicielki skóry wymagającej i suchej. Design może nie przyciąga, ale naprawdę warto zwrócić uwagę na te biało-czerwone buteleczki. Polecam, jeśli nie macie akurat nadprogramowej gotówki na apteczne specyfiki. :)
A może znacie już ten duet? Miałyście okazję go używać? Lubicie Isanę?
Ocen: ulga dla bardzo wrażliwej skóry | Isana Med Urea – żel pod prysznic i emulsja do ciała
Oceń
Na pewno skuszę się kiedyś na ten balsam. Widziałam, że jest teraz nawet w promocyjnej cenie w Rossmanie, jeśli ktoś byłby zainteresowany :)
A jaka cena promocyjna?
O nawet nie wiedziałam że na te produkty jest promocja. Kosmetyki te do najdroższych nie należą więc z chęcią kupie i przetestuje.
pewnie około 3 zł :)
Czy warto kupić żel pod prysznic z firmy ISANA?Nigdy nie miałam i nie wiem czy będzie dobry.Z góry dziękuje za odpowiedzenie na moje pytanie
moim zdaniem warto, tym bardziej, że są często w promocji, ja je bardzo lubię, używałam chyba każdego zapachu i chętnie do nich wracam co jakiś czas :) zajrzyj do tego wpisu:
https://www.agatabielecka.pl/2013/07/isana-pod-prysznicem-czyli-moje-dwie.html
pomarańczkę polecam szczególnie!
Chyba pobiegnę do rossmana :D
moim zdaniem warto, moja mama do tej pory używała kosmetyków aptecznych, dużo droższych, a tu taka miła niespodzianka :)
Nie dawno oglądałam gazetkę rossmanna i zauważyłam oliwkowe mleczko pood prysznic z ISANA za 2,99=300 ml napewno kupie i wytestuje.
Z isany uwielbiam olejek do kąpania:)
który? :)
To już druga pozytywna recenzja tych produktów jaką czytam, więc na żel pod prysznic się skuszę bo cena jest naprawdę bardzo atrakcyjna
ja bardzo lubię też żele z ich standardowej serii :) są tanie i fajnie pachną :D
O, dobrze wiedzieć, następnym razem kupię, teraz mam Isanę z oliwką i mimo swojej gęstej i tłustej konsystencji szybko się wchłania, to takie tanie i dobre kosmetyki :-)
z oliwką używałam i balsamu i masła, oba produkty świetne! :)
Nie miałam ich jeszcze ale chętnie wyprobuje ;) bo opinie zgarniają bardzo dobre produkty Isany ;)
ja dużo kosmetyków Isany już miałam i mocno polubiłam, wiadomo są też bubelki, ale większość jednak trafiła mi się dobra:)
wczoraj o tej serii też pisałam
bardzo lubięęęęę :))
jest naprawdę dobra :)
A ja zabierałam się za notkę na temat balsamu Isana Med, ale tego z 10% zawartością mocznika. Kupiłam go mężowi, który zimą ma problemy ze skórą atopową – balsam bardzo mu pomógł, skóra przestała swędzieć i wygląda lepiej. Długo szukałam czegoś z duża zawartością mocznika, w dobrej cenie. Polecam, Isana jest tania i naprawdę działa.
kurde, nie zwróciłam uwagi, jest taki? powiem mamie!
oczywiście znam. Z serii miałam właśnie ten żel i krem do rak. Oba bardzo fajne :)
krem też mam i jest super :) już któraś butelka w użyciu :)
Ja także jestem w posiadaniu tej serii-uwielbiam ją:)
jest świetna, prawda? :)
Zdecydowanie mnie zachęciłaś bo obecna pogoda sprzyja niestety wysuszeniu skóry:(
niestety, sama przerzuciłam się na bardziej treściwe kosmetyki :)
Uwielbia Isanę! :)
ja też bardzo lubię, mają tanie i fajne kosmetyki :)
mimo że aż tak suchej skóry nie mam, używałam tego duetu i byłam zadowolona.
niska cena mnie bardzo zaskoczyła, a działanie jak niektóre drogie balsamy, żele apteczne.
zgadzam się :)
Krem do rąk z tej serii jest ideałem kremu do rąk <3 tak dobrego i długotrwałego nawilżenia jeszcze nie dał mi żaden krem, dodatkowo jeszcze pozbyłam się problemu ze skórkami!
zgadzam się, choć ja używam go głównie na noc bo na dzień jest dla mnie zbyt treściwy :)
Mój tata właśnie używa tej emulsji na łuszczącą się skórę. Mam nadzieję, że mu pomoże.
mam nadzieję, że tak :)
Miałam niedawno, tylko nie pamiętam czy emulsję czy mleczko. O działaniu się nie wypowiem, bo używałam go nieco nieregularnie (na zmianę z innym mazidłem, lub w ogóle się nie balsamowałam).
rozumiem ;) przy regularnym stosowaniu efekt jest super!
Bardzo lubię kosmetyki z seri medycznej Isany. Najczęściej kupuję krem do rąk i kostki myjące.
Świetnie się sprawdzają i mają niesamowity zapach – kojarzy mi się ze świeżo wypranymi ubraniami :)
To ze swojej strony mogę polecić.
Wczoraj natomiast kupiłam krem do rąk z serii, o której piszesz.
Zobaczymy, jak się sprawdzi.
ja nie mogę się przekonać do kostek myjących :(
Lubię krem do rąk z tej serii, tego nie miałam okazji próbować,ale skoro jest dobry to spróbuję. Na razie stosuję Decubal ale z racji tego, że mam słaby dostęp do tych kosmetyków to wolę je oszczędzać bo są naprawdę dobre :)
nie miałam styczności z marką Decubal :)
Kurcze tej emulsji nie widzialam a żel używam od dawna i bardzo lubię, następnym razem poszukam tej emulsji :)
mam nadzieję, że ją znajdziesz :)
Mam w planie krem do rąk z tej serii
krem jest świetny!
Miałam kremy do ciała i do rąk i sprawdzały się naprawdę dobrze :)
cieszę się :)
kosmetyki z Issany bardzo lubię, teraz używam szamponu przeciwłupierzowego, jedynie co mnie martwi to brak zapachu, ale ostatnio mam dosyć intensywnego zapachu swojego balsamu, więc chyba ta emulsja będzie dobrą zamianą, chyba się na nią skuszę :) a co do żelu to fajne są też te z Alterry, bardzo gęste, są 3 warianty zapachowe, ja miałam z hibiskusem, bo reszta mi nie odpowiada, no i nie mają SLS więc są dobrym rozwiązaniem dla skóry suchej czy wrażliwej :)
mi żele z Alterry niestety zapachowo nie podpasowały, dla mnie to smrodki :(
rozumiem mi też nie pasują za wyjątkiem tego z hibiskusem, który pachnie jak pomarańczowe delicje :)
z Isany lubię żele pod prysznic – jeśli chodzi zaś o pielęgnację skóry pod względem balsamowym to u mnie wygrywają kremy z Balei ;) teraz używam mleczka intensywnie pielęgnującego z masłem shea i jest to mój numer jeden ;)
na razie próbowałam tylko żel na prawdę dobry!
Ja co prawda nie mam jakoś mocno wrażliwej skóry,ale przy obecnych mrozach postanowiłam sprawdzić tą emulsję :)
Z tej serii znam tylko krem do rąk, resztę produktów chętnie poznam. Zaciekawiła mnie zwłaszcza emulsja :)
Kurcze, tak głośno o tej Isanie, a ja jeszcze ani jednego produktu od niech nie wypróbowałam :/ Wpisuję na listę zakupów z Polski! :D
Pozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Bardzo lubię krem do rąk z tej serii, a także balsam do ciała. Nie wypróbowałam jeszcze mleczka pod prysznic. :)
No a takie niepozorne :)
Tanie i świetne! :)
Radi