Od kosmetyków myjących moje ciało wymagam przede wszystkim tego by dobrze je oczyszczały, nie wysuszały, a przy okazji ładnie pachniały. :) Standard, można by rzec. Najczęściej wybieram klasyczne żele pod prysznic, takie które dobrze się pienią. Bywa jednak tak, że mam ochotę na olejki myjące. Nie jeden raz wspominałam, że bardzo lubię Isanę więc nikogo chyba nie zdziwi, że dziś w roli głównej wystąpi zarówno żel jak i olejek tej marki. ;)
Dotychczas pod moim prysznicem gościły żele Isany z tej standardowej serii. Nadal uważam, że są tanie jak barszcz i świetne. Teraz po raz pierwszy miałam okazję używać żelu pod prysznic z olejkiem pomarańczowym z serii MED. Jeśli chodzi o olejki Isany, kiedyś miałam taki w pomarańczowej butelce, który sprawdzał się dobrze, ale moim zdaniem śmierdział okrutnie. Na dzień dzisiejszy nie jest dostępny w sprzedaży, a na jego miejsce w skoczył inny. Moim zdaniem lepszy. ;)
W wersji żelu z olejkiem pomarańczowym uwiódł mnie przede wszystkim zapach. Świeży, rześki, pomarańczowy z domieszką innych cytrusów. Świetny na poranne pobudzenie lub odpoczynek po siłowni. Ponadto jest ultra delikatny dla mojej skóry. Nie wysusza jej i nie podrażnia, oczyszczając przy tym dokładnie. Bywały dni, kiedy po prysznicu z jego użyciem nie zaaplikowałam balsamu a skóra nie wołała pić. Wydajność także oceniam na plus, przy każdym myciu wylewam odrobinę na myjkę, dzięki czemu tworzy mi się większa piana. Przy takim stosowaniu starczył mi na około miesiąc. Plusem jest także niska cena, standardowo to około 5zł/200ml. W promocji dużo mniej.
Olejek pod prysznic dosłownie uratował moje ciało zimą, szczególnie ramiona. Walczyłam z okołomieszkowym rogowaceniem skóry na ramionach i szukałam czegoś co dodatkowo będzie ją nawilżać. Tutaj Isana sprawdziła się wyśmienicie! Trochę bałam się zakupu ze względu na wspomnienie brzydkiego zapachu, ale o dziwo ten olejek nie pachnie najgorzej. Jest delikatny i nienachalny, absolutnie nie drażni mojego nosa. Skóra natomiast po jego użyciu jest miękka w dotyku, nawilżona a podrażnienia nieco złagodzone. W kontakcie z wodą zamienia się w białą, kremową emulsję. Świetnie sprawdza się także przy goleniu nóg, co szczerze mnie zdziwiło. Maszynka sunie po nim jak po maśle! Minusem może być jedynie słaba wydajność. Nie uzyskamy tu wielkiej piany, sam olejek jest dość rzadki więc zużywa się szybko. Niska cena rekompensuje nam jednak wszystko. Koszt butelki to jakieś 6zł/200ml.
Podsumowując, szczerze polecam. Ciężko je dojrzeć na rossmannowskich półkach, są niepozorne i nie rzucają się w oczy, a moim zdaniem są dużo lepsze niż niejeden droższy, znany żel pod prysznic. ;)
ŻEL POD PRYSZNIC Z OLEJKIEM POMARAŃCZOWYM
SKŁAD: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, GLYCERIN, SODIUM CHORIDE, COCAMIDOPROPYL BETAINE, COCO-GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, CITRUS AURANTIUM DLCIS OIL, PEG-40, HYDROGENATED CASTOR OIL, PARFUM, CITRIC ACID, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, LIMONENE, LINALOOL, CI 15510, CI 74005, CI 15985
OLEJEK MYJĄCY
SKŁAD: GLYCINE SOJA OIL, MIPA-LAURETH SULFATE, LAURETH-4, HELLIANTHUS, ANNUS SEED OIL, PARFUM, PROPYLENE GLYCOL, BHT, PANTHENOL, TOCOPHERYL ACETATE
Jestem ciekawa czy używałyście któregoś z nich i co o nich myślicie? :)
Pozdrawiam,
Agu
Mnie zaciekawił ten olejek. Używałam wielu żeli z Isany, jednak w tej kwestii jestem zmienna i ciągle kupuje coś nowego.
Uwielbiam produkty pod prysznic z Isany, nie dość że tanie, to dobre i ta gama zapachów :) tych akurat nie miałam
Radi
Mi ten żel z olejkiem pomarańczowym pachnie jak napój multiwitamina :D
Żadnego z nich nie miałam, Przy najbliższych zakupach może się w nie zaopatrzę. Narazie Mam spory zapas żeli.
Wypróbuję sobie ten olejek jak zużyję żele z Yves Rocher :)
nie znam ich,nie zwróciłam na nie uwagi w Ross, ostatnio kupiłam olejek Isany melon i gruszka, co prawda wydajny nie jest, ale b.go polubiłam, tym bardziej,że teraz kosztują 2,99 :))
nie taplalam sie jeszcze w zadnym Isanowym żeliku :D chyba czas nadrobić :D
Ja często kupuje żele pod prysznic Isana , są tanie i jak dla mnie przyzwoite :)musze sproboac serii med :)
Na pewno kupię żeby wypróbować, żeli pod prysznic z tech serii Med jeszcze nie miałam :)
Lubię żele z Isany ale z tej serii jeszcze nie testowałam. Muszę spróbować.
Pozdrawiam:)
Miałam oba i oba uwielbiam :)
Ja kupuję regularnie jakieś żele z Isany, gdy jestem w Rossie na zakupach. Z serii Med jeszcze nie miałam żadnego, ale ten z olejkiem wydaje się bardziej interesujący :)
Hmmm nie widziałam akurat tych cudów w Rossku, chociaż Isanę bardzo lubię za jakość wydajność i cenę :). Ostatnio kupiłam isanowy kremowy żel o zapachu..owocowym :P jak dla mnie przewaga arbuza, z perełkami olejku, świetny jest :). Jutro akurat będę w Rossmanie to muszę się baczniej rozglądać i może kupię olejek,który polecasz :)
Bardzo lubię kosmetyki Isany Med.
Żeli jeszcze nie miałam, ale są na mojej liście zakupowej.
Ze swojej strony mogę Ci polecić krem do rąk.
Jest świetny :)
Miałam pomarańczowy i bardzo go polubiłam.
tez je bardzo lubię:)
Mam, używam, lubię :) Wersję klasyczną zmęczyłam przymuszając się do niej, rzeczywiście śmierdziała.
Miałam oba i uwielbiam ich delikatny zapach są tanie i na prawde porządne. :)
Isana med jest mi kompletnie obca! :( myślę, że jak zużyję swoje zapasy chętnie ją przetestuję :)
Super cena! :) Na pewno coś będę musiała kupić z tej marki :)
Ciekawa jestem tych produktów :)
żadnej z Twoich perełek jeszcze nie miałam ale dobrze wiedzieć, że się sprawdziły, może kiedyś wypróbuję
Lubię produkty Isany,ale tych jeszcze nie miałam.. musze poszukać :)
wersję z olejkiem pomarańczowym miałam i byłam z niej bardzo zadowolona :)
Lubię Isanę, nie miałam nigdy nic z serii Med, ale wypróbuję
Bardzo lubię żele Isany, mam też ten żółty śmierdzący olejek :P mimo zapachu używam go podobnie jak ty do golenia nóg, sprawdza się świetnie. Tych z serii Med jeszcze nie używałam, muszę je kiedyś zgarnąć z półki :)
Również miałam okazję uzywać Isany pod prysznic i mam całkiem miłe odczucia o jego działaniu. :) Tym bardziej, że kupiłam ten żel w promocji w Rossmanie za grosze!
Nigdy nie używałam olejku pod prysznic, muszę kiedyś wypróbować :)
Bardzo lubię żele Isany, jednak w tej wersji jeszcze ich nie zauważyłam. Musiałam nie zwrócić uwagi;) Przy następnej wizycie w Rossmannie muszę się zaopatrzyć i przetestować na własnej skórze:)
Widziałam już tą serię, jednak się jeszcze na nią nie pokusiłam. O ile na żel jest szansa, że zawita w mojej łazience, to oliwka raczej nie dla mnie – nie lubię cytrusów w kosmetykach. Jestem ciekawa jakie ja sobie o nich zdanie wyrobię, bo klasyczne isanowe żele uwielbiam :)
Ten olejek już prawie raz kupiłam i następnym razem to już zrobię to na pewno :)
Ja lubię produkty Isany. O tym olejku słyszę mieszane opinie. Chyba się na niego skuszę i przetestuję na sobie po prostu.:)
Tych nie używałam,ale zwykłe żele isany straszanie przesuszają mi skórę:(
Ciekawi mnie ten olejek :)
Mam teraz aż 3 różne żele z Balei, ale chyba później się skuszę na tej z olejkiem pomarańczowym. Uwielbiam go w wersji do kominka eterycznego i jako dodatek do kosmetyków, peelingów. Jest taki… mniam.
A Isanę od pewnego czasu też darzę szczerą miłością.
Ja bardzo lubię żele ISANY :) Nie próbowałam jeszcze tych z tej gamy. Jak będę w Rossmannie, to na pewno sięgnę po ten olejek. Lubię jak kosmetyk do kąpieli ma delikatny i nienachalny zapach :)
Ja także lubię te standardowe żele z Isany.
Tych produktów o których piszesz jeszcze nie używałam, ale jak zejdę z moich zapasów to na pewno z chęcią je przetestuję :)
Lubię takie nuty zapachowe i bardzo ciekawi mnie ten olejek.
Faktycznie, wyglądają niepozornie, muszę po nie sięgnąć :) Spodobał mi się Twój blog i to, że robisz solidne recenzje, dlatego obserwuję. W wolnej chwili zapraszam do mnie i do obserwacji ;)
Na ten olejek czaję się już jakiś czas napotykając same dobre recenzje ;)
A ja polecam gruszkowy olejek pod prysznic Isany z tej zwykłęj serii. ;) Był na promocji, kosztował 2,99zł! A jeśli chodzi o żel to uwielbiam jogurtowy i kokosowy. ;) Z med będę musiała też coś w końcu spróbować.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie. ;)
Cały czas się zastanawiam, czy ta Isana to dobra marka. Ale przeglądając blogi, widzę, że dużo osób je używa i zachwala :)
Żele Isany raczej do mnie nie przemawiają, przynajmniej te ze standardowej serii. Te z linii Med jednak mają w sobie coś, co przyciąga – kto wie, może i ja coś przetestuję?
Z kosmetyków Isana mam narazie tylko krem do rąk z serii Med ten niebieski :) Jest rewelacyjny. Mam suche i bardzo zniszczone dłonie i żaden z drogeryjnych znanych marek mi nie pomagał. Żaden oprócz Isany. Po tym kremie moje dłonie są nawilżone, wygładzone i aksamitnie miękkie. Nie polecam kremów do rąk z serii Alterra. Jak dla mnie kompletna porażka. Posiadam wersję z olejkiem z granatu. W sklepie pachniał ładnie delikatnie, ale gdy w domu posmarowałam nim dłonie zapach był nie do zniesienia (jak na mój nos) jednak postanowiłam zobaczyć jak działa przez tydzień na noc smarowałam moje dłonie grubą warstwą… Czytaj więcej »