Ostatnie dni dały mi popalić. Jestem totalnie wykończona i marzy mi się odpoczynek. Dobrze, że już od jutra luzujemy. Czeka mnie fajna impreza (mam nadzieję;)) z piątku na sobotę, a w niedzielę morze. O ile pogoda dopisze. Bałtyk uwielbiam, mimo że niektórym może wydawać się przereklamowany. Mi absolutnie nie przeszkadzają tłumy turystów i zapełniona plaża. Co prawda przyjemniej siedzi się i patrzy na fale, gdy wokół cisza i spokój, ale lubię również uroki sezonu. Do morza mamy blisko bo jakieś 2h drogi (dla niewtajemniczonych – Szczecin naprawdę nie leży nad morzem :P), dlatego nie ma lata bym się tam nie wybrała! Wcześniej, jeszcze za gówniarza, wypady do nadmorskich miejscowości wiązały się z jedną wielką imprezą, teraz raczej wybieram spokój. Priorytety i postrzeganie świata zmienia się z wiekiem a ja się chyba powoli starzeję. ;) Uwielbiam siedzieć na piasku, słuchać szumu fal i podziwiać zachód słońca. Uspokaja mnie to niesamowicie. Lubię też najzwyczajniej na świecie smażyć się na słonku, z dobrą lekturą w dłoni. Pełen chill. Gdybym mogła, spędziłabym tam całe wakacje. Obowiązki niestety nie pozwalają, dlatego trzymam kciuki za pogodę i z niecierpliwości zacieram rączki na niedzielny wypad, przeglądając fotki z ostatniego wypadu. Ach, brak tegorocznego urlopu bardzo boli.
Post może nieco bez ładu i składu bo padam ze zmęczenia, ale musiałam sobie po prostu pogadać. A teraz uciekam prasować. :]
Jakie macie plany na weekend?
Buziaki,
Agu
Nawet nie wyobrażasz sobie jak mi się marzy urlop nad Bałtykiem. Byłam w innych krajach, a i tak uważam, że nasze morze jest piękne. Naprawdę często nie doceniamy tego co mamy. Uwielbiam patrzeć przed siebie i widzieć morze aż po widnokrąg. Ale w tym roku z wakacji nici, a dawno nie byłam nad naszym, polskim morzem.
kocham morze! wychowałam się na wakacjach nad morzem.. :) niestety, w wakcje nie będzie mi dane odwiedzić mojej ukochanej Pani Bałtyk (tak! Pani ;) Bałtyk zdecydowanie jest kobietą ;) ) – za to we wrześniu na 2 dni.. mam nadzieję.. :) wakacje bez morza to dla mnie nie wakacje :( (za to mój chłopak 1000 razy woli góry i nie cierpi plażować :P)
podzielam zmęczenie, podzielam jęczenie. ale mimo tego życzę przyjemnie spędzonego weekendu :)
uwielbiam nasze morze, niech mówią co chcą i tak zawsze będę z sentymentem myśleć o naszym Bałtyku!
śliczne foro
milego wypoczynku!
powiem szczerze, ze nawet ja, nie mieszkajac w kraju marze o polskim morzu :)
;)
Może jest fantastyczne! Co roku przyjeżdżam nad nie na dwa tygodnie i wtedy czuję się tak.. inaczej.. :)
Ach, Agu… Też mi się marzy wyjazd nad morze, ale takie "prawdziwe" :) Albo w góry :) Ale najprawdopodobniej nie pojadę nigdzie w to lato, więc łączę się bólu :)
A ja nigdy nie lubiłam imprezowych, nadmorskich miejscowości. Ani razu nie byłam w Mielnie, choć zdaję sobie sprawę – w oczach wielu fanatyków zostałabym za to skreślona. ;) Nie racjowało mnie szukanie przygód (w towarzystwie głośnej muzyki, tony alkoholu) na urlopie, i nie rajcuje. Nad morzem zawsze szukam relaksu, spokoju, wyciszenia. Jeśli jadę tam na kilka dni, to po to, by się zresetować, a nie rozładować baterie kompletnie. Dlatego wybieram maleńkie wioski, miasteczka, które mają niepowtarzalny klimat i pozwalają mi wrzucić na totalny luz. :)
Baw się dobrze!:*
W Mielnie bylam raz w życiu i to nie w celach imprezowych wiec nie wiem jak wyglada oslawione Senso czy jak to tam sie zwie:P ja imprezowalam w Pobierowie i czasem w Międzyzdrojach, ale to dawno bylo, za młodu:P choć do konca zycia wspominac bede z sentymentem ten czas:) dzialo sie;)
Dla mnie Międzyzdroje są właśnie takim totalnie przereklamowanym, gwarnym miejscem, w którym ciężko o zresetowanie się. Podobnie jak Agata (nr 1 :D) wolę mniejsze miejscowości, czy to w górach czy nad morzem.
Agatko (nr 2 :D), obyś szybko miała okazję wyjechać nad upragnione morze :)
Przydałby mi się taki reset, i to porządny
W niedzielę ma być ładna pogoda :) Nam niestety na razie pozostaje Głębokie albo Dziewoklicz ;)
Zazdroszczę możliwości wypadu nad morze. Mi też przydałby się taki reset, bo jestem już zmęczona praktykami. Ale za tydzień już na szczęście koniec :) ja w ten weekend wybieram się na spotkanie blogerek, potem ze znajomymi, którzy przyjechali na tydzień z Gdańska zwiedzać Wawe. W niedzielę jeszcze nie wiem, ale myślę ze najwyżej zrobię sobie reset z książką na domowym tarasie:)
P.S. Widzę, że zmieniłaś układ bloga :)
Też bym chętnie skoczyła nad morze.. Plany na weekend? W sobotę pracuję i planuję zrobić rajd po sklepach meblowych.. Niedzielę pewnie spędzę na zakupach i pakowaniu w delegacje swojej drugiej połówki.
My może zrobimy sobie urlop we wrześniu.
Może …
Aktualnie sporo pracujemy.
MI też na weekend słońce potrzebne jest:D chcemy z Tż poleżakować nad rzeczką i się poopalać bo "bieleje" według Damiana :D
Trzymam kciuki za pogodę :) Ja akurat mieszkam nad morzem i pewnie to dlatego bardziej ciągnie mnie w góry :P Nie mniej jednak sama uwielbiam wypoczynek nad morzem- w jakijkolwiek formie :)
Zazdroszczę, ja na wakacje jeszcze trochę poczekam…
Morze jest wspaniale, ach jak znowu chcialabym je odwiedzic :)
Ja też muszę wyhamować, bo ostatnie tygodnie nieźle dały mi w kość! Dlatego w ten weekend robię sobie wolne od Internetu i zamierzam rozkoszować się wolnym czasem ;) Dziś czeka mnie kolacja przy świecach ;D, a jutro wybieram się na blogerskie spotkanie – Igraszki Kosmetyczne!
Miłego weekendu Kochana ;*
Oj, przypomniałaś mi, jak bardzo chciałam w tym roku wybrać się nad Bałtyk! Ostatnie dwa lata stały raczej pod znakiem wyjazdów zagranicznych i na nasze morze nie było czasu (ale za to moczyłam nogi w Tyrreńskim w środku nocy :D). W tym roku w planach też zagranica, kierunek: Londyn, ale planujemy wybrać się też do Brighton nad morze, a dwa tygodnie wcześniej chociaż na chwilkę na Hel, do fokarium : ))
Plany na weekend… Hm. Leżing na dmuchanym fotelu, czytanie nowości wydawniczych do zrecenzowania do pracy :D
Udanego wypoczynku!
ja zabieram sie W KOŃCU za przyjemności!! od dawna nie miałam wolnego weekendu więc cała lista rzeczy które moge zrobić z przyjemnością :)
miłego odpoczywania :)
również uwielbiam nasz polski Bałtyk :) Mieszkając w Polsce co roku musiałam tam być a teraz tak strasznie za nim tęsknię…Zycze miłego odpoczynku :)
wybieram się na weekend nad morze :) mam nadzieje, że pogoda dopisze :D
Śliczne zdjęcia:)!
ja naprawdę lubię nasze polskie morze, ale w szczególności kiedy mogę tam być sama (zazwyczaj wiatr daje mi w kość i marznę) ale to ma swoje uroki.
Jak ktoś nie docenia, trudno.
Zazdroszczę że masz tak blisko nad morze :) Baw sie dobrze i odpoczywaj!
szczerze nie spodziewałam się, zę zatęsknie za morzem w czasie wakacji, ale już mi go brak ;> też lubię spokój i ciszę dlatego dużo chętniej wybieram się tam poza sezonem, ale w kazdym okresie ma swoje plusy. Czasem jak tak siedzę i gapię się w wodę to myślę sobie, żę mogłabym być marynarzem, że doskonale rozumiem ich miłość do morza ;>
też lubię nasze pl plaże, chociaż z pogodą bywa na prawdę różnie:/
plany na weekend? jeszcze trochę pracy i być może jeszcze trafię na spotkanie blogerek dzisiaj;)
Zazdroszczę wyjazdu! Ja studiuję w Gdańsku, więc mam zupełnie inne skojarzenia z tym miejscem, bo raczej tam nie odpoczywam, ale chętnie pojechałabym tam teraz w celach bardziej turystycznych, bo nic tak nie odpręża jak szum morza ; )!
zazdroszczę! ja mam nadzieję, że w tym roku uda mi się gdzieś wyjechać.:)
Też uwielbiam morze i w tym roku nie dane było mi nad Bałtykiem wypoczywać ale za rok sobie to odbije!
śliczne zdjęcia;) widoki morza dobrze znam,bo mieszkam w Gdańsku:)