Moja skóra głowy jest ekstremalnie wrażliwa. Kiedyś nie miałam żadnych problemów i mogłam używać obojętnie jakiego szamponu. Teraz muszę bardzo uważnie dobierać produkty do mycia. Bardzo często szampony mnie podrażniają i powodują łupież. Przez długi czasu stosowałam typowo lecznicze produkty, które doprowadziły, że przestały nękać mnie tego typu problemy. Pojawił się jednak kolejny – co dalej? Szampony przeciwłupieżowe (te typowo apteczne) nie mogą być stosowane cały czas bo na dłuższą metę mogą zaszkodzić. Wysuszają włosy, bardzo je plączą, są dość silne i w dłuższym kontakcie ze skórą mogą sprawić, że łupież będzie jeszcze większy. Dlatego kiedy mój problem się skończył zaczęłam szukać czegoś delikatnego. W paczce ze smakołykami od Eris otrzymałam m.in szampon Pharmaceris, H-Sensitonin, który ma za zadanie koić wrażliwą skórę. Pokładałam w nim ogromne nadzieje. I niestety, ale lekko się zawiodłam.
Szampon chciałam wprowadzić stopniowo. Najpierw miało być mycie co kilka dni, żeby sprawdzić jaki będzie efekt. Okazało się jednak, że nie jest to produkt dla mnie bo już po pierwszym umyciu łupież powrócił. Mały bo mały, ale był. Z każdym kolejnym było gorzej więc powróciłam do starego szamponu.
Ogólnie szampon dobrze oczyszcza, ładnie się pieni, nie plącze włosów i
nie obciąża ich. Pachnie bardzo delikatnie i ma dość gęstą, kremową
postać. Jest wydajny, na moje długie włosy wystarczyła niewielka ilość. Żałuję, że nie mogłam go zużyć.
nie obciąża ich. Pachnie bardzo delikatnie i ma dość gęstą, kremową
postać. Jest wydajny, na moje długie włosy wystarczyła niewielka ilość. Żałuję, że nie mogłam go zużyć.
Na zdjęciu widać jednak praktycznie puste opakowanie. Postanowiłam bowiem oddać go w inne ręce i używała go moja druga połówka. I tutaj nie odnotowano żadnych podrażnień. Szampon bez zarzutu spełnił swoje zadanie. Z zadowoleniem została zużyta cała butla. Włosy były miękkie, dobrze się układały. Nie powodował przetłuszczania, ani obciążenia. Nie wiem czym to jest spowodowane, że tutaj było ok. Moje włosy do tej pory są dla mnie istną zagadką i nie wiem co powoduje, że raz wszystko jest ok, a za chwilę zapewniają mi jazdę bez trzymanki. :)
Podsumowując, szamponu nie mogę polecić. Nie spełnił bowiem swojego głównego zadania – nie ukoił wrażliwej skóry. Wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej ją podrażnił.
Znacie? Używałyście? Jakie szampony polecacie do skóry wrażliwej?:)
ja używam głównie szamponów z firmy Kallos( też mam skórę wrażliwa;)
A czym wyleczyłaś sobie skórę głowy?
U mnie też jest bardzo różnie i szukam szamponu i szukam… Skórę mam okropnie wrażliwą, więc może coś polecisz?
Również mam ekstremalnie wrażliwą skórę głowy, jest to dla mnie problem nowy, dopiero od roku męczę się z tym. Przyglądałam się temu szamponowi w aptece, ale ostatecznie nie wzięłam.
bardzo fajny szampon, chyba i ja się skuszę :)
zapraszam do siebie!! :))
Ja mam dosłownie tak samo. Czasami łupież wyskakuje, nie wiadomo skąd i dlaczego!
Kiedyś jeżdżąc do babci używałam u niej szampony hedenszolders przeciwłupieżowego. Szampon naaaprawdę genialny, przed myciem miała czystą głowę, po użyciu już wysyp łupieżu, masakra!
Już się chciałam skusić, ale niestety. Również mam wrażliwą skórę głowy i tak jak ty skłonności do łupieżu.
ja nie mam skóry wrażliwej więc nie szukam szamponów pod tym kątem. z pharmaceris lubię za to podkład. :P
mam podobny problem ze skórą głowy, po wielu szamponach mam łupież i ciężko mi znaleźć coś, co będzie w porządku na dłuższą metę :(
Nie mam problemów ze skórą głowy i nie sięgnę
Hej:) świetny blog:) na pewno bede go obserwowac:))
zapraszam do mnie:
http://sweetcreampuff91.blogspot.com/
Mam z tej serii szampon na wypadanie i jest świetny. Zapraszam do mnie na rozdanie: http://kosmetyczne-pokusy.blogspot.com/2012/06/rozdanie-z-annabelle-minerals.html
hehe moja połówka też testuje szampony ;)
Oj znam ten problem, ciagle walcze z łupieżem;( jednak ostatnio uzywam dwóch szamponów: LRP Kerium na łupież tłusty (1 raz na tydzien) i Rene Furterer do włosów wypadających i nie jest zle ;) mnie niestety dodatkowo włosy wypadaja, wiec równiez tym musze sie zajac;(
Obserwuję i zapraszam do siebie ;)
kiedyś zastanawiałam się nad nim, lubię Pharmaceris, bo moja skóra lubi ta firmę