Ha-Pantoten Optimum łykam już około miesiąca (w poniedziałek skończę opakowanie), zatem mogę napisać już o nim co nieco. Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że są to moje pierwsze wrażenia i recenzja zostanie zaktualizowana za miesiąc bo z własnego doświadczenia wiem, że 30 dni to zbyt krótki czas aby w pełni ocenić działanie suplementu. Najlepsze efekty, przynajmniej w moim przypadku, przynosi trzymiesięczna kuracja. Wtedy jestem w stanie w 100% stwierdzić, że coś mi pomogło albo nie. :)
PS. W ostatnim poście zapomniałam dodać a wciąż nie mogę tego przeżyć i koniecznie muszę się z Wami tym podzielić! ;) Podczas ostatnich zakupów w Rossmannie zdziwiłam się ogromnie. Stoję sobie przy szafie MF a
obok wisi lusterko…a przed tym lusterkiem panieneczka maluje się
chwyconym przed chwilą testerem pomadki. Bez żadnych oporów wymalowała
sobie usta i poszła dalej. Fuj! Nie chcę wiedzieć ile milionów bakterii i
różnych innych zarazków naniosła sobie na usta….:D No normalnie co ja paczę do potęgi n! ;)
ja już rozpoczęłam kuracje i na pewno napisze o efektach na moim blogu:)
w takim razie będę czekać :)
Ja jeszcze nie zaczęłam, bo aktualnie mam inne tabletki na.. kręgosłup. małe duże problemy, no i niestety narazie nie moge przyjm,ować niczego innego.
ojoj, a co się dzieje? zdrówka życzę! i to jak najszybciej! a poza tym łączę się w bólu bo moje zdrowie też szwankuje. aktualnie, od jakichś trzech dni męczą mnie okropne nerwobóle, dzisiaj nie byłam w stanie prowadzić auta, a teraz leżę i kwiczę przy każdym wydechu ;/
ja jakos nie potrafie przekonac sie do suplementow majacych wylywac na wlosy i paznokcie
Marie, ja kiedyś też nie byłam przekonana, ale kiedy moje włosy, które nigdy przedtem nie sprawiały większych problemów, zafundowały mi naprawdę jakiś kosmos…chwytałam się wszystkiego :) i pomogło choć wiadomo, że suplement nie zastąpi zdrowej, zbilansowanej diety bogatej w witaminy i minerały:)
zostałaś oTAGowana http://pieprz-i-kokos.blogspot.com/2012/04/tag-50-pytan-do-pepper.html
Zaczęłam brać, zobaczymy co z tego będzie :) Dam oczywiście znać po miesiącu i dalej, jeśli zdecyduję się kontynuować kurację :)
Melduję wykonanie zadania! :) Kuracja zakończona, wrażenia opisane :) Zapraszam, jeśli masz chęć :) http://zielone-serduszko.blogspot.com/2012/05/ha-pantoten-optimum-wrazenia-po.html
Czasami trzeba coś pobrać. Mnie dobrze służy Floradix.
Ja na razie używam Belissy i jestem z niej zadowolona, ale jeśli przestanę być zadowolona z efektów, to chętnie wypróbuję ten suplement, bo wstępne wrażenia brzmią zachęcająco :)
Zostałaś otagowana czytelniczym tagiem Agu :) Zapraszam!
http://charlottes-wonderland.blogspot.com/2012/04/tag-reading-is-cool.html
Łykałam ten Pantoten przez około pół roku i większej poprawy niestety nie widziałam :( a szkoda, bo skład ma b.fajny.
Aliss, ja tak miałam z Vitapilem. :( Zero efektów!
jak pewnie czytałaś, myślimy o tym suplemencie podobnie! :)
dobrze, że są specyfiki, które jeszcze namacalnie pomagają nam, w tym mozolnym zapuszczaniu i włosów i zdrowych pazurów!
buziaki Agatko!
Najbardziej mnie denerwuje w tego typu suplementach, że nawet jeśli zauważę u siebie poprawę, jest ona krótkotrwała i w pewien sposób uzależnia mnie od danego środka.
Kurczę, zastanawiam się czy na mnie by podziałało przy problemach z tarczycą, bo od miesięcy łysieję ewidentnie. Kaplica.
Biore od roku z malymi przerwami i powiem szczerze- rewelacja! wlosy smigaja, paznokcie, jak u orla i niebo nade mna!
Biorę go 2 lata z przerwami i na początku myślałam,że to kolejne, niemałe pieniądze wyrzucone w błoto.
Kupiłam od razu 3 paczki,żeby się nie zniechęcać.To był strzał w dziesiątkę,efekty były widoczne dopiero po pół roku,gdy paznokcie rosły,jak głupie.Nie zamieniłabym Ha-Pantoten optimum na żadne inne.Włosy w końcu wyglądają na zdrowsze.
Teraz kupuję opakowanie 60 tabl. i mam je na trzy miesiące,potem robię przerwę około dwóch miesięcy.Wcześniej brałam Merz-Special i nie widziałam efektu.Wiadomo,że każdy jest inny,ale u mnie działają na 200 %
Biorę go 2 lata z przerwami i na początku myślałam,że to kolejne, niemałe pieniądze wyrzucone w błoto.
Kupiłam od razu 3 paczki,żeby się nie zniechęcać.To był strzał w dziesiątkę,efekty były widoczne dopiero po pół roku,gdy paznokcie rosły,jak głupie.Nie zamieniłabym Ha-Pantoten optimum na żadne inne.Włosy w końcu wyglądają na zdrowsze.
Teraz kupuję opakowanie 60 tabl. i mam je na trzy miesiące,potem robię przerwę około dwóch miesięcy.Wcześniej brałam Merz-Special i nie widziałam efektu.Wiadomo,że każdy jest inny,ale u mnie działają na 200 %