To, że kocham czytać już wiecie. W związku z tym każda książka, która wpadnie w moje ręce to niesamowita radość. Trudno mi określić co cieszy bardziej – nowy kosmetyk, czy nowa lektura. A, że teraz okres na czytanie idealny, patrzę na piętrzący się stosik z uśmiechem na twarzy. Każda z tych pozycji interesuje mnie równie mocno i nie mogę się doczekać aż się za nią wezmę. :>
Nie wiem czy też tak macie, ale ja uwielbiam zapach książek! Myślałam o Kindle, ale chyba nic nie jest w stanie zastąpić mi wersji papierowej. I nawet ciężar w torebce mi nie przeszkadza, może dlatego, że ostatnio rzadko jeżdżę komunikacją miejską. No po prostu kocham wąchać, dotykać i oglądać. :>
Niestety książki to dość drogie hobby/nałóg. Zresztą nie oszukujmy się, z kosmetykami jest podobnie. Wszystko kosztuje i ma swoją cenę. Dlatego też jestem mistrzem okazji i promocji. ;) Naprawdę rzadko kupuję coś w regularnej cenie. Często też kosmetyki i książki dostaję. Ci co mnie znają wiedzą co mnie ucieszy.;)
Zastanawiam się od czego zacząć. Chyba zrobię wyliczankę! :D A może Wy ułatwicie mi wybór? Czytałyście, któryś z tych tytułów? :)Jestem też ciekawa czy chciałybyście abym tworzyła osobne wpisy z ostatnio przeczytanymi książkami? Zawierałby on na przykład trzy ostatnio przeczytane i mini recenzje.
Koniecznie dajcie znać i napiszcie mi też co aktualnie czytacie. :) Wiem, że wśród Was jest dużo moli książkowych.;)
Ściskam,
Agu
Giffin mam w domu i czeka na swoją kolej, a "Krok do szczęścia" mam zamówiony w bibliotece :) Oj, chyba musisz zrobić wyliczankę! Zainteresowała mnie "Potem siostra", nie słyszałam o te książce…
P.S. Uwielbiam Twoje książkowe posty!
to nie jest jedna książka tylko dwie, tego samego autora "Potem" i "Siostra", wygląda jak jedna bo jest w pakiecie;)
Naprawdę?? To koniecznie napisz jak Ci się podobała:)
Na pewno dam znać jak przeczytam:*
Uwielbiam Cobena, Jego książki kompletnie odrywają mnie od tego co się wokół dzieje. Ten człowiek pisze w taki sposób, że jestem w stanie przeczytać to jednym tchem, mogę poświęcić nawet noc. Tej książki jeszcze nie czytałam i zazdroszczę, że ją posiadasz… :)
Schronienie to jego najnowsza pozycja :) Ja również go uwielbiam :)
Coben… po prostu mistrz, chcę kiedyś pisać tak jak on. :D Czytałam "Jedyną szansę" i oczywiście polecam – z resztą jak każdą jego książkę. :)
+tańsze są jego książki w wersji "pocket" :]
J.I. :)
Z wersji pocket mam sporo pozycji, z tym, że dla mnie mają zbyt małą czcionkę:)
Uwielbiam Cobena, zazdroszczę Ci "Schronienia"
Też uwielbiam, ale do tej pory wszystkie jego książki wypożyczałam. :) Czas to zmienić.
Jestem molem książkowym!
Nieuleczalnym ;) Książki kupuję w ilościach ogromnych!
I bardzo dobrze wiem, że to nie jest tanie hobby.
Nie wyobrażam sobie jednak, abym ich nie kupowała.
Nałóg i już! :)
Całkiem niedawno robiłam notkę o tym, co nowego pojawiło się w mojej biblioteczce :)
Z Twojego zbioru znam Cobena, ale przeczytałam być może jedną jego książkę kiedyś …
Z pewnością do niego wrócę i odkryję pozostałe pozycje.
Póki co jednak, głęboko siedzę w literaturze skandynawskiej :)
O tak, nałóg to trafne określenie! :) Widziałam jak poszalałaś na Empikowej promocji ;) Cobena polecam, ja go bardzo lubię. :)
Oooo, Coben! Podebrałabym Ci ;)
Akurat zaczęłam czytać "Łowcę snów" Kinga – to moje pierwsze spotkanie z jego twórczością i jestem strasznie ciekawa, czy będzie to dłuższa znajomość ;)
Kurcze, zaglądam na Twojego bloga regularnie od dłuższego czasu, a dopiero teraz komentuję, wstyd :(
Tym bardziej dziękuję za komentarz! Coben powinien Cię wciągnąć, ze mną tak było, pierwsza książka i poszło:>
Och, jak ja kocham takie wpisy! jak ja kocham takich ludzie, jak Ty, ktorzy czuja do ksiazek dokladnie to, co ja sama czuje! tez uwielbiam ich dotykac, czuc ten zapach, wiedziec, ze sa tylko moje, niedotykane wczesniej przez nikogo (pominmy okropnych sprzedawcow, ktorzy tak je zmolestowali:D) . Po prostu uwielbiam! tez myslalam, zeby kupic sobie e-booka, ale po prostu sobie tego nie wyobrazam, to dla mnie taka mega zdrada, ze…. no nie, jeszcze nie teraz. ;>uwielbiam czytac takie wpisy, wiec tak! pisz! chce tego wiecej! :) czuje sie jakbys mnie nakarmila czyms fantastycznie kalorycznym, ale wcale nie tuczacym <3 ach,… Czytaj więcej »
*ludzi
** Agu :D
z wrażenia nie wiem, jak się poprawnie pisze xD haha
ja mam to samo :) marzy mi się kiedyś taka biblioteczka z prawdziwego zdarzenia lub po prostu kilka regałów zapełnionych od góry do dołu książkami :D ale jeszcze nie teraz:) dlatego wersja elektroniczna do mnie nie przemawia, ja lubię patrzeć na książki i podziwiać je :D
a co do tych kółeczek, to ja korzystałam z kilku stron, ale tutaj jest wszystko opisane i uważam, że to skarbnica wiedzy jeśli o zmiany na blogu chodzi – http://hafija-background.blogspot.com/:)
Ps. A do tych kółek z boku to jak dojdę gdzie to znalazłam to napiszę najwyżej maila:D bo już teraz nie wiem, ale się dowiem:>
Kochana, w Kindle też byś się zakochała, gwarantuję Ci – w życiu mi się wygodniej nie czytało! Zresztą, ja w dalszym ciągu sięgam i po takie i po takie książki – w zależności od dostępności ;))
Martin <3 Nie mogę się doczekać kolejnych tomów <3<3<3
pewnie tak, ale póki co nie myślę o nim i mój portfel cieszy się z tego powodu:DDD
Ja się biorę obecnie za osławione "Pięćdziesiat twarzy Greya" Zobaczymy co z tego wyniknie.
Myślałam o tej książce, ale się nie zdecydowałam. Nie ciągnie mnie do niej, ale może kiedyś przeczytam. :)
Ja dość nietypowo, obecnie czytam książkę
"Marcinko Komandos" autorstwa Johna Weismana, następny w kolejce jest "Snajper" autorstwa Wasdina i Templina, potem schodzę z powrotem na babskie książki, tj. jakiś epizod paiętników wampirów i ksiązkę- prezent "Ocal mnie od złego" Allomy Gilbert :)
Kurde, żadnej z nich nie czytałam :))
Jesień jest idealna do czytania:) Nie ma nic lepszego jak kocyk, ciepła herbata z cytryną i książka:)
Faktycznie książki są coraz droższe;/ Ale od czego są biblioteki? ;) No i ostatnio odkryłam sklep Tania Książka gdzie jak się ma szczęście można upolować perełki za 3-5zł ;)
Dokładnie:) Ja ze swojej strony polecam jeszcze Matrasa:)
Coben! <3 uwielbiam go! Czytałam już wszystko oprócz najnowszej :)
Polecam Jedyną Szansę! :)
Coben mistrz:D Widzę, że Jedyna Szansa zbiera dobre opinię więc tym bardziej się cieszę, że to na nią się zdecydowałam ;)
Uwielbiam Cobena :)
to tak jak ja;)
Ja muszę sobie coś poczytać, bo wstyd się przyznać, ale dawno nie czytałam…
czasem też tak mam, że nie czytam nic, przerwy też są potrzebne;)
Ja też uwielbiam zapach książek. Zawsze bardzo lubiłam. Jak mama kupowała mi podręczniki do szkoły, to pierwsze co robiłam – zatapiałam w nich nos :)
O tak! wąchałam, przeglądałam, dotykałam i podziwiałam :D a potem wsadzałam w okładki :D w ogóle te wszystkie papiernicze artykuły, zeszyty i przybory szkolne to był dla mnie raj;D czekałam zawsze na dzień zakupu z niecierpliwością:D
akurat żadnej z tych pozycji nie czytałam;?
:D nigdy nie jest za późno by nadrobić:D
Ja też jestem wielką miłośniczką książek :). Kupiłam Kindle, bo niestety muszę tachać ze sobą dużo rzeczy, a to urządzenie jest przewygodne i komfortowe. Ja jakoś nigdy nie wąchałam książek :P Poza tym kupując Kundelka nie oznacza, że nie można czytać papierowych książek – ja nadal to robię, bo jest wiele książek, które nie mają elektronicznych wydań :). Czytam teraz w każdej wolnej chwili, bo zawsze mam przy sobie Kindle. Zawsze byłam molem książkowym, a teraz to już w ogóle :D. Dlatego po trosze wybrałam się na studia polonistyczne, jest mi potrzebny ciągły kontakt z książką, dla mnie to wręcz… Czytaj więcej »
Wybacz ten długi monolog, zawsze tak się ze mną dzieje jak trafię na wpis o książkach ^^.
Miłego dnia :*
hehe, ja uwielbiam zapach papieru:)) co do polonistyki to ja w szkole z lekturami byłam na bakier i generalnie nie widziałabym siebie w tym więc polecam, choć zawód mam pokrewny bo nauczycielem jestem, przedszkolnym i wczesnoszkolnym, a za 1,5roku i logopedą :D więc czekają mnie teraz przedmioty takie jak gramatyka j.polskiego, fonetyka itd. :)
Gra o tron też mnie ciekawi bardzo choć takich książek nie lubię niby, także zobaczymy:D Widzę, że posty książkowe cieszą się dużym powodzeniem więc postaram się pisać częściej;)
Ja planuję po ukończeniu studiów magisterskich rozpocząć studia dyplomowe, coś związanego z wczesnym wspomaganiem rozwoju, ale logopedię też brałam pod uwagę :). Oprócz specjalności nauczycielskiej byliśmy poniekąd zmuszeni do ukończenia drugiej specjalności oligofrenopedagogiki.
Ojej, gramatyka opisowa i jej działy – poległam na egzaminie :) na szczęście udało mi się to zaliczyć i obecnie polubiłam gramatykę. Życzę dużo powodzenia :*
Pisz częściej o książkach, wiele blogerek, w tym i ja, uwielbiamy czytać o książkach :)
Miłej soboty, Agu :*
Jeju, nie dyplomowe, ale podyplomowe :D
Jestem ZA nowymi postami książkowymi, ja uwielbiam czytac, więc rozumiem miłośc na nałóg do kupowania książek :-)
No to super, nie jestem sama :D
"Gra o tron" to pierwszy tom sagi, która niesamowicie wciąga. Proponowałabym przeczytać ją jako ostatnią, bo po jej przeczytaniu będziesz chciała się dowiedzieć co dalej :) Też uwielbiam czytać, teraz mam lekturę "poważną", bo ekonomiczną pt. "Potęga irracjonalności".
Chyba tak zrobię! :) Dobrze, że ekonomia już za mną…:) teraz skupiam się na logopedii ;)
Nie miałam w ręku żadnej, czytałam wiele pozytywnych komentarzy na temat "Pewnego dnia", sama chciałabym ją przeczytać, jak na razie muszę przeczytać swoje zaopatrzenie z empiku ;) upolowałam promocję (-20% na wszystko) :D
Ja przegapiłam tę promocję:(
Ja też uwielbiam zapach książek :) Zawsze byłam fanką biblioteki, ale od kiedy całe dni jestem w pracy (akurat w godzinach jej otwarcia) chcąc nie chcąc powoli zaczynam książki kupować, i szczerze – bardzo przyjemne uczucie, prawie jak nowy ciuch czy kosmetyk ;) No i marzy mi się biblioteczka :)
Z chęcią przeczytam recenzje książek które pokazałaś, bo żadnej nie znam :)
Biblioteczka to moje ogromne marzenie :) Jak tylko przeczytam to na pewno napiszę coś na ich temat:) A co do zakupów – mnie wizyty w księgarniach strasznie cieszą, bardziej niż np. nowa bluzka:D
Od dawna czytam twojego bloga, ale wpis o książkach spowodował, że muszę dorzucić swoje "3 grosze" ;)
Jestem świeżo po lekturze "Alibi na szczęście" i jestem zachwycona! Przepiękna historia, trochę śmiechu :) A druga część czyli "Krok do szczęścia" czeka w kolejce :)
A Coben, no cóż, moim zdaniem mistrz :)
Pozdrawiam, Magda.
Alibi polecało mi wiele osób dlatego się skusiłam. :) Już się nie mogę doczekać! A zdanie o Cobenie podzielam, uwielbiam <3
Dzięki za komentarz!:)
Kochana, ja dostałam ebooka i powiem Ci szczerze, że dla mnie jest to niezbędny gadżet jeżeli chodzi o podróże- jest lekki, możemy mieć kilka książek itd. Codziennie wracam do zwykłych książek, bo lubię ich zapach, przewracanie stron, to jak widzę ile przeczytałam, ile zostało do końca itp :)
Buziaki,Magda
Może zmienię zdanie do Kundelka, gdy będę więcej i częściej podróżować, ale aktualnie jakoś go nie potrzebuję, z czego cieszy się mój portfel:DDD
ja jutro wybieram się na zakupy książkowe :))
Ja również kocham zapach książek, pod tym względem nawet wolę te stare, trochę pożółkłe, niż te nowe…Ale wszystkie uwielbiam ;)
Książki są drogie, to racja, ja kupuję tylko te, o których wiem, że to książka mojego ukochanego autora i będę do niej wracać itp. Ewentualnie czasem jeszcze kupuję coś w antykwariatach. A najczęściej to buszuję po bibliotekach ;)
Ja lubię biblioteki i dużo z nich wypożyczam choć ostatnio do jednej bardzo się zraziłam przez co odcięłam sobie źródło dopływu nowych książek, na które nie mogę sobie pozwolić. ;) W miarę możliwości kompletuję swoją biblioteczkę bo na książki lubię chociażby popatrzeć:D ale też wybieram konkretne tytuły, choć promocje w matrasie kuszą:D
nie czytałam jeszcze żadnej, ale na liście na pewno mam "Gra o tron", ja zazwyczaj książki wypożyczam, bo jest to dość drogie hobby ;)
Niestety, szczególnie dla kogoś kto czyta dużo, dlatego ja staram się kupować na promocjach/wyprzedażach i też wypożyczać. :)
Do czytania zawsze jestem chętna, ale jesień i zima są do tego stworzone ….
Muszę też przyznać, że też nie zrezygnowałam z wersji drukowanej, choć na pewno wszystko ma swoje plusy i minusy. Widzę u Ciebie dużo ciekawych tytułów! Podobno E. Giffin dobra, daj znać!
Giffin uwielbiam :) Przeczytałam wszystkie jej książki :)
"Siostra"……STRASZNA książka… najgorsze 4godziny mojego życia! Bardzo nie polecam. Za to Coben jak najbardziej na tak, chociaż Schronienie naprawdę czuć literarurą młodzieżową ;) A dla mnie Kindle z ebookami stał się niezastąpiony, książki są dla mnie już za ciężkie do noszenia w torebce :)
Nie brzmi zachęcająco:P ale zobaczymy:D
Och widzę lubisz czytać Cobena i griffin :))
uwielbiam!! :)
Masz w czym wybierać :) Ja też lubię zapach kartek papieru :)
jak ktoś popatrzy na mnie z boku to może sobie pomyśleć żem psychiczna :D ale cóż:D
o, Grę o tron mogę polecić ;) aktualnie czekam, aż w bibliotece będzie dostępna 3 część serii ;)
Jestem jej niezmiernie ciekawa! :)
Piękny stos. Miłego czytania
Dziękuję ślicznie!:)
Siostra i Potem! Super kobiece thrillery. Może nie są tak mocne jak lektura Cobena, ale naprawdę wciąga :)
To widzę opinie są podzielone, już się nie mogę doczekać aż sama sprawdzę:D
też lubię czytać. :)
ja kocham !:D
znam tylko Alibi i krok do szczęścia, pierwszą chłonęłam, uwielbiam!!! a drugą część właśnie czytam, jest fajna, ale idzie mi bardziej opornie, ale mną się nie można wzorować, czytanie to teraz sprawa bardzo drugorzędna:) polecam te dwie książki!
Pamiętam zachwyty!:D Skusiłam się głównie przez Ciebie i przez Agę ;)
Jestem tak do tyłu, że nawet nie wiedziałam o tej książce Giffin, ale w najbliższych dniach ją nabędę koniecznie.
Uwielbiam Giffin, przeczytałam wszystkie jej książki i dziś zaczęłam tę najnowszą.:)
Nie znam żadnej z tych książek, więc zrobiłabym wyliczankę. Zazdroszczę takiej ilości książek w kolejce ;)
Ja zawsze mam takie stosy bo nie znoszę tego uczucia, gdy nie mam żadnej książki w zapasie do czytania. :D
Niezły stos :) Życzę miłej lektury bez względu na to, od której pozycji zaczniesz :)
Wysłałam e-mail :) bo jest mala roszada i postanowiłam Cię uprzedzić żeby czasem w spamie nie wylądowało ;)
Hexx, już odpisuję :)
Zaczęłam od "Pewnego dnia" i usnęłam po 16 stronach:D
również uwielbiam książki w wydaniu papierowym, nie trawię e-booków itp. Książka to musi być książka, którą można dotknąć, poszeleścić kartkami papieru czy włożyć zakładkę :) widzę, że znalazł się u ciebie Coben! już jakiś czas się w nim zaczytuję i powiem ci, że "jedyna szansa" to jak dla mnie jedna z lepszych i moich ulubionych tego autora. Niestety Coben ma to do siebie, że bardzo się powtarza i pisze schematami więc po kilku książkach można się znudzić dlatego nałogowe czytanie bez przerw nie jest wskazane :P A tą "Grą o tron" korcicie! wszyscy tak polecają więc może też się skuszę… Czytaj więcej »
Zgadzam się, dlatego staram się nie czytać jednego autora bez przerwy. Miałam to samo z Jodi Picoult, uwielbiam ją, ale po którejś z kolei książce po prostu się zmęczyłam i znudziłam. :) Dlatego będę sobie czytać z przerwami. ;)
Ja właśnie zaczęłam czytać lekturę; Kamienie na szaniec :]
uwielbiam książki, ostatnio mam tak mało czasu na to, ponieważ skupiam się na blogu, całe dni w salonie przed laptopem, i do książek mnie nie ciągnie, ale ich zapach, masz rację, jest niesamowity, nic tego nie zastąpi,
również uwielbiam czytać książki, też mam chrapkę na przeczytanie 4 książek z twojego stosu:P mam nadzieję, że to mi się uda! obecnie czytam "Błękitna zatoka" Nora Roberts – gorąco polecam:)