2. MYCIE TWARZY NA SAMYM POCZĄTKU
4. ZBYT GORĄCA WODA
Zapraszam też na instagram >agu_blog >klik klik< :)
2. MYCIE TWARZY NA SAMYM POCZĄTKU
4. ZBYT GORĄCA WODA
Ocen: Błędy, które prawdopodobnie popełniasz pod prysznicem
moje miejsce pracy – planowane zmiany i wishlista
Zobacz także
Posty, które warto zobaczyć:
Ja nie mam suchej skory, nie musze używać balsamów itd, wiec moge robić co chce, a moja skóra i tak nie ucierpi ;) co wiecej pewnie jestem jedyna, ale juz dawno temu odkryłam, ze gdy gole nogi "na sucho", to nie mam ani jednego zacięcia i jest to dokładniejsze. Nie wiem co jest ze mną albo z piankami nie tak, ale mi nie sluza.
Oj, możliwe że dotyczy mnie punkt numer 2… Muszę zacząć mieć to na uwadze.
Na szczęście z całej tej listy dotyczy mnie tylko zmywanie makijażu przed prysznicem :)
Oj często łapie się na tego typu rzeczach :)
Chyba jedynym moim problemem jest golenie nóg w pośpiechu. Jednak staram się to eliminować i znaleźć na to chwilę.
Ja to wręcz uwielbiam kąpać się we wrzątku :-P
A ja słyszałam, że makijażu w ogóle nie powinno się zmywac pod prysznicem bo jest ciepło, przez co pory się otwierają i dostają się tam resztki kosmetyków kolorowych. Najlepiej makijaż zmyć przy zlewie zanim wejdziemy pod prysznic :).
Dokładnie! Teraz przewinęłam do góry i zobaczyłam, że mamy to samo zdanie :)
Źle to ujęłam chyba w słowa. :D Też sama przed wejściem pod prysznic zmywam makijaż płynem micelarnym i tak dalej, w zasadzie zawsze oczyszczam dokładnie twarz przed myciem, ale miałam na myśli, że ogólnie ważne jest to, żeby zmyć z twarzy, na końcu prysznica pozostałości np. kosmetyków do włosów, które niby niewidoczne, mogą czasem bardzo zaszkodzić. :)
A to prawda, u mnie kiepskie spłukanie odżywki mogłoby się skończyć łuszczącą i swędzącą skórą, dlatego ja zawsze bardzo dokładnie staram się spłukiwać wszelkie specyfiki z głowy i ogólnie wszystkie detergenty z mojego ciała :).
Zdecydowanie grzeszę prysznicami we wrzątku i pośpiechem w goleniu nóg ;( ale w chłodniejszej wodzie za bardzo marznę ;< Nadrabiam regularnym wcieraniem balsamu ;)
Moim problemem również jest golenie nóg :D ale nawet jeśli staram się, by było ono delikatne i tak mam skłonność do zapalenia mieszków, niestety :(
Czytałam, iż w ogóle nie powinno się używać kosmetyków odżywiających do włosów pod prysznicem, ponieważ podczas spłukiwania działają na włosy na całym ciele.
Ja dodałabym jeszcze stosowanie zbyt silnych detergentów w kosmetykach.
O wow, nie robię ani jednego z tych błędów :D
Golenie nóg to moja zmora, chyba nikt nie lubi tej czynności ;d
Muszę wypróbować ten żel z carex :)
Nóg nie golę, gąbki nie używam, ale wrzątek to mój grzech od dawna, a teraz jak takie zimno… Jak zrezygnować z gorącej wody? :O
Dla mnie te grzeszki to drobiazgi, nie przejmuję się nimi, myślę, że są większe przestępstwa szkodzące urodzie :)
Kurczę sama nie wiem, ale mam mieszane uczucia w stosunku do 2 punktu – mam na to nieco inny pogląd.. Ja zawsze oczyszczam twarz przed kąpielą, bo gdy myję ciało, włosy, a demakijaż pozostawiam na koniec to pory na skórze twarzy się otwierają, rozszerzają i mają większą skłonność do absorpcji tego, co na tej skórze się znajduje, czyt. makijaż, zanieczyszczenia, sebum… Z resztą się zgadzam! :) Moim największym błędem jest stosowanie zbyt gorącej wody na ciało, ale uczę się to eliminować :>
no niestety, czasem puszczam za gorącą wodę, a skóra potem wysuszona jak papierek ;/
Większość tych błędów już wyeliminowałam ale nie "odstawię" energicznego pocierania skóry szorstką częścią gąbki. Inaczej nie czuję się umyta :P
Super post ! :)
Na pewno ustrzeże mnie przed błędami jakie popełniałam ! :)
Ja tam zapewne popełniam większość z tych grzeszków, ale jakoś moja skóra aż tak nie ucierpiała na tym przez te 25 lat, więc chyba będę żyć;)
Połowę tego wpisu czytałam mojemu Naznaczonemu na głos, bo mi nie wierzył. Może uwierzy Tobie. :)
Zbyt ciepłą wodę często grzeszę;)
"Rzadko ktoś wspomina również o tym, że zbyt częste i długie mycie, obniża pH naszej skóry." – chyba miało być napisane, że podwyższa pH skóry.
Oczywiście, że tak. :-) Dziękuję, za wyłapanie gafy, już poprawiam. :-)
Ja czasami grzeszę ze zbyt gorącą wodą, bo bardzo mnie relaksuje taka kąpiel, ale potem moja sucha skóra nie chce mi tego wybaczyć.
Duża ilość kosmetyków do kąpieli – dużo piany – ciepła woda – to coś co lubię, ale zdaje sobie sprawę, że moja skóra i włosy nie przepadają za takimi rytuałami :-)
Trafiłaś! Popełniam wszystkie. Muszę zacząć zwracać na to uwagę ;)
Nie myślałam, ze można popełnić tyle błędów podczas zwykłego mycia…
Chyba muszę zmienić parę rzeczy ;))
Ja popełniam wszystkie błędy :(
W sumie nie popełniam raczej tych błędów :D lubię ciepłą wodę, ale mam raczej niewymagającą skórę :) Nogi golę raczej rzadko, a porządnie. Piany w wannie za bardzo nie lubię, za poza tym często używam delikatniejszych, słabo pieniących się żeli ;)
Czytając ten wpis sama zauważyłam, że zdecydowanie zbyt często popełniam takie głupie błędy, które odbijają się na mojej skórze :D
Co to te niebieskie gumowe kółeczko? ;)
Foreo Luna Mini :-)