Głównym punktem czerwca była sprzedaż toaletki Malm oraz zakup nowego biurka. Postawiłam na dwie białe komody Alex oraz blat Linnmon. To była jedna z lepszych decyzji. Nareszcie mam centrum dowodzenia z prawdziwego zdarzenia i ogrom miejsca do pracy! Żeby postawić laptopa na toaletce, musiałam z niej połowę rzeczy zabrać, bardzo szybko robiło się ciasno, no i generalnie, praca z nosem przy ścianie nie była przyjemna. Przenosiłam się więc do salonu, bo brakowało mi odpowiedniego miejsca. Teraz je mam, brakuje mi jedynie fajnego krzesła. Poza tym szuflady Alex są niesamowicie pakowne i nareszcie nie walają mi się kosmetyki po całym domu. Wszystko jest odpowiednio poukładane. ;)
Chciałabym Wam też polecić świetne chusteczki bawełniane Tami, które dostaniecie w Rossmannie za około 4zł. Są rewelacyjne do osuszania twarzy, zmywania maseczek i innych zabiegów pielęgnacyjnych. Sprawdzają mi się lepiej niż ręczniczki Alouette. Szukajcie ich na dziale z różnymi akcesoriami higienicznymi.
I tak właśnie wyglądał mój czerwiec w wielkim skrócie. :) Koniecznie dajcie znać, co u Was? Jak minął Wam ostatni miesiąc? :) Zachęcam też do obserwacji mojego konta na instagramie, gdzie pokazuję zarówno urywki mojego dnia, jak i nowości kosmetyczne, zakupy, obecnie używane kosmetyki i wiele innych. Będzie mi miło, jeśli dołączycie. :) >> KLIK <<
podobają mi się Twoje zdjęcia. bardzo estetyczne :)
Uwielbiam takie wpisy ;))
Śliczna toaletka, sporo masz serduszek MUR.
miło się czyta taki wpis :-)
Zegarek jest wprost idealny :) Rozglądam się ostatnio za takimi klasycznymi zegarkami i nawet mam już coś na oku. :)
Aga Twój kot jest boski:D
widzę że opcja z dwiema komodami Alex wypiera Malm
Piękne zdjęcia :)
Piękna ta toaletka i te zdjęcia <3 Piękne i dopracowane w każdym calu ^ ^
Piękne zdjęcia :) Lubię takie zestawienia.
Jej jako ja kocham białe pokoje. Ale masz tych kosmetyków zazdroszczę :D Ja tak kupuje tylko to co potrzebuje. Bardzo podoba mi się ten lakier na paznokciach jestem fanką lakierów <3
A czereśnie i truskawki już tyle ich zjadłam że mi zbrzydły. A twój kot już utknął za szybą? Haha koty mają to do siebie że zawsze włażą w ciasne miejsca.
http://kochamczytack.blogspot.com
Wszędzie szukam takiej futrzanej narzutki na krzesło. Gdzie znalazłaś swoją?
Śliczne zdjęcia, bardzo lubię taką estetykę. Co do ilości kosmetyków to ja ostatnio stawiam na minimalizm, ale Twoja kolekcja zrobiła na mnie wrażenie ;D
Ja się bardzo boję samoopalaczy, ale mam na nie patent. Kupuję te w sprayu i zamiast stosować je tak jak pisze producent nakładam najpierw lekki balsam a następnie spsikuję skórę i rozsmarowuję całość. Dzięki temu ani razu nie zdarzyło mi się mieć plam, efekt jest bardzo delikatny (to mój cel) i łatwo go stopniować :)
Ale słodki Rudzielec! ja też mam makijażowego pomocnika-bez niego ani rusz;) Wpadaj! :*
M.
Ach, zazdroszczę pieknej toaletki. Myślę, że jak doczekam się sypialni to również będę posiadaczką takowej. Ps. Za dodatkowy pasek DW doplacalas? :-) Ponadto ile placilas za zegarek? :-)
super te twoje zdjęcia są toaletka taka jak chce ale mejsca brak
Przepiękne zdjęcia Rudzielca, naprawdę przystojny chłopak z niego :)
Mam taką samą toaletkę i jestem z niej mega zadowolona :)
Piękne zdjęcia! <3
Super zdjęcia śledzę Twój blog od niedawna wiec nie wiem czym się zajmujesz na co dzień ale z tego co widzę masz dużo kosmetyków kolorówki czy Ty to jesteś w stanie wszystko zużyć jeśli masz je tylko do użytku osobistego :-)
Kitek uroczy. Zabrałabym go ! :))
Jak stworzyć taką toaletę? Muszę kupić dwie komody Alex oraz blat Linnmon i sama ją skręcić? :)
Tak, kupujesz osobno.
Jak udaje Ci się malować, skoro toaletka nie jest pod oknem, nie przeszkadza Ci to, że światło pada tylko na pół twarzy? Zastanawia mnie to, bo u mnie wtedy jest o wiele ładniej, ale uznałam, że jednak to światło jest bardzo ważne, może się mylę?