Demakijaż to podstawa. Niezależnie od tego czy wracam do domu o 20, czy o 4 nad ranem, wykonuję go zawsze. Nie zasnę z makijażem na twarzy. Kiedyś mi się to zdarzało, ale wtedy byłam młoda i głupia. ;) Dziś chcę Wam opowiedzieć o dwóch kosmetykach marki Garnier, które od pewnego czasu towarzyszą mi co wieczór i pomagają oczyścić skórę w mig.
Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że usunięcie makijażu oczu płynem dwufazowym, a następnie demakijaż reszty twarzy płynem micelarnym to tylko część wstępna mojej wieczornej pielęgnacji. Tuż po, w ruch idzie żel do oczyszczania, następnie skórę tonizuję. Dopiero wtedy mam pewność, że jest w 100% czysta.
Garnier Skin Naturals, Płyn Micelarny 3w1, w ekspresowym tempie podbił blogosferę. Nie spotkałam się chyba z żadną negatywną opinią na jego temat. Kusił mnie od samego początku, ale długo się opierałam. Wrzuciłam go do koszyka dopiero, gdy wykończyłam moje zapasy. Trafiłam akurat na ciekawą promocję i zapłaciłam bodajże 12zł, regularna cena to ok. 20zł/400ml.
Cóż mogę napisać? To naprawdę świetny micel. Skuteczny, a zarazem bardzo delikatny. Ekspresowo rozpuszcza makijaż twarzy, usuwa nawet ciężkie podkłady i korektory. Choć na co dzień do demakijażu oka stosuję płyn dwufazowy, przetestowałam jak spisze się w tej roli płyn. Radzi sobie doskonale. Liner, tusz do rzęs, to dla niego żaden problem. Nawet wyjątkowo problematyczna maskara L’Oreal So Couture [klik]. Ponadto nie podrażnia mojej cery, ani oczu. Delikatnie odświeża, nie pozostawia klejącej warstewki, nie powoduje uczucia ściągnięcia i napięcia. Skóra jest miękka i bardzo przyjemna w dotyku. Nie bez powodu Garnier porównywany jest do różowej Biodermy. Osobiście nie widzę różnicy poza ceną. Nawet butelkę mają podobną. :)
Z płynem dwufazowym sprawa ma się nieco inaczej bo mam jedno zasadnicze zastrzeżenie. Wiele razy podkreślałam, że uwielbiam starą dwufazę Garniera [klik]. Zużyłam kilkanaście butelek, aż któregoś dnia zobaczyłam, że Rossmann postanowił ją wycofać. Smuteczek. Pojęcia nie miałam, że Garnier wprowadził nowy płyn – Garnier Skin Naturals Ekspresowy demakijaż oczu 2w1, ale uświadomiły mnie moje czytelniczki (Martyna, raz jeszcze dzięki!). No to kupiłam.
Działanie oceniam bez zarzutu, bo fioletowo-przezroczysta mieszanka świetnie się łączy i rozpuszcza nawet najmocniejszy makijaż oka w parę chwil. Wystarczy przyłożyć na kilka sekund do oka płatek nasączony płynem. Ponadto nie zostawia tłustej warstwy, zamglonego spojrzenia i nie podrażnia oczu. Według producenta płyn, dzięki zawartości argininy ma też wzmacniać rzęsy. Do tego się nie odniosę bo nadal stosuję odżywkę Oceanic więc nie potrafię określić, czy Garnier ma faktycznie jakiś zbawienny wpływ na ich stan. Na koniec zostawiłam jedno ale, które mam – stara butelka ma pojemność 200ml i można ją było dostać w cenie 12-16zł, natomiast koszt nowej to 14zł/125ml. Słabo, tym bardziej, że płyn jest średnio wydajny. Mi na szczęście udało się dorwać stare butelki w Realu po 9,99zł i zrobiłam sobie mały zapas. Ponoć można je jeszcze znaleźć w Naturach.
Na marginesie dodam, że podoba mi się bardzo nowy design obu butelek. Mają fajny kształt i od razu zwróciły moją uwagę.
Podsumowując, oba kosmetyki polecam i na pewno będę po nie sięgać regularnie. Dołączam do fanek płynu micelarnego i podpisuję się pod zachwytami obiema rękami. Natomiast dwufazy Garniera są najlepszymi, jakie dotąd miałam i nie zamierzam z nich rezygnować mimo podwyżki ceny w stosunku do pojemności. Chyba, że trafię na inny, nowy kosmetyk tego typu, który sprawdzi się jeszcze lepiej. :)
Płyn micelarny skład: Aqua, Hexylene Glycol, Glycerin, Disodium Cocoamphodiacetate, Disodium EDTA, Poloxamer 184, Polyaminopropyl Biguanide
Płyn dwufazowy skład: Aqua/Water, Isododecane, Isopropyl Palmitate, Undecane, Arginine, CI 60725 / Violet 2, Citric Acid, Dipotassium Phosphate, Disodium Edta, Hexylene Glycol, Octyldodecanol, Octyldodecyl, Xyloside, Polyaminopropyl Biguanide, Potasium Phosphate, Sodium Chloride, Tridecane (F.I.L. B 162099/2).
Micela również bardzo lubię :) A dwufazę dziś już miałam w koszyku ale w końcu zamieniłam ją na L'oreala (skusiła mnie promocja ;)) Skoro dobrze zmywa makijaż to może następnym razem jednak ją kupię :)
mam ochotę na ten plyn :)
Też naprawdę bardzo go lubię :) Może nie jestem ekspertką w tej kwestii, bo płynów micelarnych używam od całkiem niedawna. Miałam BeBeauty, a następnie właśnie micel z Garniera, który uważam za o niebo lepszy :)
Ja zauważam różnicę między Biodermą, a Garnierem, ale podzielę się tym dopiero przy swojej recenzji. Co do dwufazy – widziałam, przyciągnęła mój wzrok, ale stosunek ceny do ilości nie jest dla mnie zadawalający. Starą dwufazę Garniera dorwałam za 8zł i zakochałam się w niej, mam nadzieję, że jeszcze ją gdzieś dorwę.
Zapowiadają się naprawdę fajnie, trzeba będzie spróbować ;) Póki co moim ulubionym micelem jest ten z Mixy, nie drażni i dobrze zmywa :)
Od jakiegoś już czasu ten płyn chodzi za mną i ciągle nie mogę się zdecydować na jego kupno ;) Muszę go wypróbować :)
Mam identyczne nastawienie :)
Płyn micelarny kupię na pewno. Mimo, że swojego ulubieńca już mam, to jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi :)
Na dwufazę się raczej nie skuszę, gdyż demakijaż oczu wykonuję właśnie płynem micelarnym.
Mam tego micelka i całkiem dobrze się spisuje, stosuję go też do demakijażu oczu :)
Jeju jeju – zbankrutuję w tym miesiącu ;P Muszę je mieć ;)
Jak znajdę tego micela w promocji, to na pewno wyląduje on u mnie w koszyku :D
Miałam starą dwufazę Garniera i była dobra, ale jakoś zdecydowanie bardziej wolę płyny micelarne do demakijażu oczu. I ten z Garniera spisuje się u mnie naprawdę dobrze :)
Ja również skusiłam się na płyn micelarny Garniera i jestem nim zachwycona. Używam go głównie do demakijażu oczy gdzie spisuje się genialnie. Czasem przemywam nim twarz i również zauważyłam znakomite działanie oczyszczające. Kosmetyk na pewno na długo pozostanie w mojej kosmetyczce. Dwufazowego płynu nie miałam – może kiedyś się na niego skuszę :) pozdrawiam
Hmmm..jeszcze nie miałam :)
Radi
Micel uwielbiam ! A dwufazówek po prostu nie lubię :-P
Ciekawa jestem tego dwufazowego, myślę że jak moje mleczko się skończy to go sprawdzę :)
Mam tą dwufazówkę, ale dla mnie jest tłusta.. I tłuści mi opakowanie.. I generalnie to nie lubię dwufazówek:P Ale rzeczywiście fajnie usuwa makijaż.
Nie miałam i najwyższa pora się na nie skusić
Kupiłam ten micel za niecała dyszkę i już niedługo zacznę używać :)
jestem w trakcie polowania na ten płyn micelarny :D faktycznie, jest o nim tyle pozytywnych opinii, że grzech nie wypróbować :)
Muszę w końcu wypróbować ten micel, może okaże się lepszy od mojej ulubionego L'oreal.
micelka muszę spróbować!: )
Kto miała z nimi styczność to je wychwala. Jak skończą mi się moje na pewno po te sięgnę.
Używałam kiedyś jakiegoś płynu do demakijażu z Garnier i byłam z niego zadowolona. W sumie chętnie wypróbowałabym też te dwa produkty, chociaż jak na razie najchętniej sięgam po dwufazówkę z Lirene :)
Od jakiegoś czasu szukam tego płynu micelarnego Garniera u nas (w USA) i nie mogę znaleźć! Dobrze, że za 3 tygodnie lecę do Polski, na pewno go kupię. Zwłaszcza po Twojej recenzji. Wprawdzie od kilku lat jestem przywiązana do płynu micelarnego z Vichy, ale ten wzbudza we mnie pozytywne emocje mimo, że jeszcze go nawet palcem nie dotknęłam :) A i na płyn dwufazowy pewnie się pokuszę :) Pozdrawiam serdecznie!
Ten micel mi bardzo odpowiada:)
W micelu właśnie dobijam dna i na pewno kupię kolejne opakowanie!:)
nie miałam ich jeszcze w użyciu ale skuszę się na płyn ekspresowy :)
bo zamiast micelarnych wolę mleczko :)
Płyn micelarny juz dobrze znam i mam drugie opakowanie. Z kolei płyn dwufazowy również bardzo mnie kusi, jednak cena jest zbyt wysoka jak na taką pojemność. Być może w jakiejś szałowej promocji się skuszę :)
nie używałam ich nigdy ale szczerze mówiąc to kuszą mnie samym wyglądem :P
Zainteresowałaś mnie tym płynem do demakijażu oczu i na pewno go kupię jak wykończę tą nieszczęsną Ziaję ;/
Jak po zużywam moje zapasy a mam ich kole 2 litrów to się rozejrzę za tym z garniera.
Nie stosowałam jeszcze tego płynu micelarnego, ale przy następnych zakupach powędruje do koszyka :) Fajnie czytać kolejną pozytywną opinię na jego temat ;)
Muszę wreszcie kupić ten micel i wypróbować na sobie :)
Ten micel chodzi za mną. Musze go w końcu kupić.
bardzo lubię dwufazę garnier'a ;)
Ja również jestem ogromną fanką tego duetu :D
Muszę przetestować ten płyn dwufazowy, ale jakoś nigdzie nie mogę go znaleźć.
Nie próbowałam tych płynów ale jak skończy mi się dwufazówka z Ziaji to kupię sobie ten z Garniera ;)
Zacznę od tego, że niczego tak nienawidzę jak płynów dwufazowych, haha :))
No ale przecież co Agatka poleci to Ania kupi ;) Także korzystając z promocji -40% w SP kupiłam zarówno płyn micelarny jak i dwufazówkę ;) Dwufazówki użyłam wczoraj i helooooooooooł, jestem w szoku! Jak na pierwszy raz to jestem zachwycona! Nie pozostawia mgły na oczach i zmywa błyskawicznie, wystarczy jedno przyłożenie płatka :) A w dodatku mam wrażenie, że pielęgnuje moją skórę wokół oczu. Mam nadzieję, że nadal będzie tak dobrze jak teraz :)
Ja polecam płyn dwufazowy Ziaja, dla mnie najlepszy nie podrażnia jak dwufaza z Nivea, szybko zmywa makijaż nawet wodoodporny, jest wydajny i ma niską cenę, wiec same plusy :)
stara wersja płynu dwufazowego jest ciągle dostępna w biedronce za 9,99zł :)
Mój płyn micelarny Garnier nie jest wydajny, właśnie mi się kończy butelka, a używam go od dosłownie miesiąca :/
Za testowanie micelka dooiero dzisiaj się zabieram. Wiele pozytywów zbiera. :)
Właśnie wczoraj kupiłam micela. Moim ulubionym jest płyn z sylveco lipowy – ma naturalne składniki ale jest droższy. Dwufazowe płyny mnie podrazniaja wiec zmywam olejami lub mieszankami i jestem zadowolona.
dwufazówki są bardzo dobre, chyba miałam kiedyś ten, potem lirene a teraz floslek. dobrze zmywają tusz do rzęs