Wczoraj było o porannym myciu twarzy, a dziś będzie o wieczornym. Kończą mi się już dwa kosmetyki, które koniecznie muszę Wam przedstawić, gdyż bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. W rolach głównych wystąpią produkty z Under Twenty, przeznaczone do cery wrażliwej z niedoskonałościami. Mowa o kremowym żelu do mycia twarzy i toniku antybakteryjnym.
Pamiętam, że dawno, dawno temu natknęłam się serię Under Twenty i pamiętam, że nie byłam zadowolona. Silne, agresywne kosmetyki wysuszyły moją cerę i nie pomogły. Dlatego teraz byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Najpierw przemogłam się do podkładu, który okazał się świetny! Później przyszła pora na pielęgnację, która także zdała egzamin na piątkę.
Od jakiegoś czasu używam tego duetu wieczorem i jestem bardzo zadowolona. Żel dokładnie oczyszcza twarz z resztek makijażu. Dobrze usuwa wszelkie zanieczyszczenia, nie wysuszając i nie ściągając skóry. Zaskórników co prawda jakoś specjalnie nie zredukował, ale dla mnie najważniejsze jest to, że nie powoduje nowych niespodzianek i nieprzyjemnych gości. I choć jestem już dawno po dwudziestce, to przypadł mi do gustu. Normalizuje skórę, radzi sobie z sebum. Naprawdę kosmetyk na plus w niskiej cenie. 150ml/15zł.
Tonik jest świetnym uzupełnieniem żelu. Stosuję go po umyciu twarzy, ale nie tylko. By doczyścić ewentualne resztki makijażu. których zazwyczaj nie ma. :) Radzi sobie z sebum doskonale, często używam go także w ciągu dnia. Jest delikatny, nie ściąga mi skóry, a jednocześnie skutecznie odświeża, oczyszcza i matuje skórę. Tutaj również nie mam zastrzeżeń. Koszt to 13zł za 200ml.
Trzeba przyznać, że wydajność również jest zadowalająca. Produkty wystarczyły mi na ponad miesiąc codziennego stosowania, biorąc pod uwagę, że żelu używam wieczorem, a toniku kilka razy dziennie, naprzemiennie z innym. :)
Podsumowując, cieszę się, że dane mi było wypróbować te kosmetyki. Od naszej ostatniej przygody seria przeszła niesamowitą metarmorfozę, zdecydowanie na plus. Myślę, że nie tylko osoby będące Under Twenty mogą po nią sięgnąć. :) Ja jestem zadowolona.
Używałyście? A może macie inne kosmetyki z Under 20? Jestem ciekawa jak się sprawują. :)
No ja jestem dokładnie twenty ;P Z kosmetykami miałam już przyjemność, ale tą agresywną wersją. Skórę miałam jak pustynia. Może warto sięgnąć po ich nową odsłonę…
to tak jak ja.. nawet w łazience stoi jeszcze połowe żelu którego boje sie używać..
tonik mam dobry jest
Ja pierdziu! Nauczysz się w końcu pisać stylistycznie?!
U20 są fajne :) Mam i na pewno kupię ponownie :)
Red, chillll:P
Tak, co do wieku, to niektórzy już pewnie nie są w stanie nauczyć się pisać.. aż razi..
A jeśli chodzi o kosmetyki U20 to żel do mycia twarzy jest jednym z moich ulubionych. Uwielbiam oczyszczać nim twarz, szczególnie rano, gdy wstaje i świecę się na kilometr ;)
Ja też go bardzo polubiłam, ale do używania wieczorem ;)
nigdy nie korzystałam z kosmetyków Under 20, nie wiem czemu ale zawsze trzymałam się od nich z daleka. Być może kiedyś się przekonam. W sumie został mi jeszcze rok under 20 :D
Under 20…piękne to były czasy ;)) Ja sama pewnie też bym nie kupiła, ale zaskoczenie naprawdę na plus!:)
Mam ten żel, ale na razie jeszcze z niego nie korzystałam, bo próbowałam innej wersji :) Ale skoro piszesz, że ten jest delikatny, to spróbuję go, jak tylko wykończę Alterrę, co pewnie nastąpi już niedługo ;)
A ja za to wypróbuję Alterrę ;) Ta seria mnie naprawdę bardzo zaskoczyła, myślałam, że będzie o wiele gorzej:)
Kremowy żel jest Ok:-)
Mam oba produkty i jestem zadowolona, zwłaszcza z toniku. Świetnie odświeża skórę i co najważniejsze nie podrażnia. Po żelu mam trochę ściągniętą, ale też jest bardzo przyzwoity :)
Nie spodziewałam się,że będą tak przyjemne:)
ostatnio kupiłam podkład i powiem szczerze, ze jest to bardzo przyzwoity produkt jak za tą cenę ;)
Dla mnie to jeden z lepszych podkładów:) Bardzo go lubię:)
Ja jestem under 20 i po ostatnio przeczytanych wielu recenzjach podkładu poważnie się nad nim zastanawiam, zwłaszcza, że na produkty z tej serii jest -25% w SP. Czyli chyba ulegnę :)
Polecam! Podkład jest świetny!
Dużo dobrego czytam o podkładach z tej firmy.
Na jesień mam zamiar wybrać coś dla siebie.
Polecam:)
coraz baczniej się przyglądam tejże firmie & coraz więcej pozytywnych opinii czytam…teraz jestem pod ogromnym wrażeniem braku SLS w składzie. muszę się za tym rozejrzeć!
żel mnie naprawdę bardzo zaskoczył i to na plus:)
Nigdy nie miałam nic z tej serii. Pozdrawiam
uzywalam tej serii spory czas temu, jakos nie jestem chetna aby do niej wrocic….
ten tonik jest całkiem fajny. :) ale nic nie zastąpi mi hydrolatów. :P
hydrolatów jeszcze nie używałam poza różanym:)
Mam Anti!Acne klasyczne, bardzo sobie chwalę. Nie wysusza mi skóry, dobrze pielęgnuje, pacyfikuje niedoskonałości.
Kiedyś używałam tej klasycznej niebieskiej serii, ale skoro przeszła taką przemianę kto wie może się skuszę.
ahhmam sentyment do tej serii… uzywałam tych kosmetykow jakies 15 lat temu jak mialy biało-czarne opakowania :D bardzo je lubiłam, to były moje pierwsze kosmetyki! ale potem tonik byl zbyt agresywny. teraz lubie wode termalna i hydrolaty :)