Camp rock 05 bardziej błyszczy na oku. I choć kolor także bardzo mi się podoba to nie zawsze mi na dzień odpowiada właśnie przez ten błysk. Jednak gdy stawiam na mocniejsze oko, sprawdza się idealnie. Dla mnie to srebro wymieszane z szarością i zgniłą zielenią. Świetnie współgra z ciemnymi odcieniami.
Co prawda nie jestem ekspertem od opisywania kolorów nie jestem, dlatego wszystko udokumentowałam na zdjęciach byście same mogły ocenić. ;) Mój TŻ na przykład, zapytany jak opisałby ten kolor, odpowiedział – aluminium. :D
Ogólnie rzecz biorąc, warto przyjrzeć im się bliżej. Są godne uwagi, tym bardziej, że jest możliwość upolowania ich praktycznie za darmo. :)
Ten camp rock 05 na wieczór idealny :) Obserwuje
oj tak :) bardzo ładnie wygląda w połączeniu z ciemnymi kolorami :)
Nie lubię cieni w kremie.. :P
W Maczku mają Essence. Nie wiem czy całą ofertę, ale coś tam jest.
widziałam, tylko zastanawiam się czy tam dojdzie wycofywanie :D
czytałam o tych cieniach,że są trwałe i właśnie dlatego muszę je upolować :D
ja też się o nich dużo naczytałam i jakoś tak się zbierałam z zakupem…aż dotrwałam do promocji ;)
Zwykłe cienie Essence zazwyczaj mają bardzo słabą pigmentację :( Mam jedną paletkę i raczej nie skuszę się na więcej ale tak ogólnie to lubię produkty tej firmy :)
tutaj pigmentacja jest bez zarzutu :)
Mam szaraczka ;D kupiłam jak za pierwszym razem był szał na to wycofywanie i pozbywanie się ;)
:D te cienie są świetne :)
Ładne kolory, a jakie Ty masz tęczówki o jaa!
to samo pomyślałam! ;O ;O ;O
dziękuję :*
piękne kolorki ale zawsze przy takich cieniach mam obawę, że będa się zbierały w załamaniu;/
jak użyjesz bazy to nic takiego nie powinno się dziać :)
nawet fajne kolorki,ale ja sie nie skusze :)
:)
03 bardzo mi się podoba! Oj czuję, że się skuszę :)
polecam się spieszyć :) niedługo może ich nie być :)
Obydwa kolory, są w moim guście, skusiłabym się ;)
:)
widzę, że są trochę podobne do tych z L'Oreala, a ja je bardzo lubię, więc te pewnie bym wypróbowała :)
L'Oreala nie miałam, ale te są naprawdę godne polecenia :)
Też miałam ochotę na te cienie, tylko nie mogłam się zdecydować do tej pory na kolor. Wydawało mi się, że nie są do codziennego użytku. A jednak po tych zdjęciach camp rock mnie do siebie przekonał. Dzięki!:)
Pozdrawiam cieplutko:*
Nie ma za co;) Fajnie, że mogłam pomóc :) Również pozdrawiam:)
bardzo fajne są te cienie, ma 2 podobne kolorki tylko z inne serii i jestem mega zadowolona :)
:)
Nie wiem dlaczego, ale żyłam przekonaniem, że cienie w musie rolują się na powiekach :)
Jak masz opadajaca powieke i tluta cere, to się rolują. Użyte solo lub na bazie u osoby z normalną cerą lub suchą trzymają się dobrze ;)
ja mam tłustawe powieki i na bazie nic mi się nie roluje;)
mam steel the show i bardzo go lubię, często używam go solo, do tego ewentualnie kreska i makijaż świetnie wygląda :))
on jest idealny do tego typu makijaży:)
Świetne kolory :) camp rock jest taki 'mój' :)
śliczne masz oczy :)
dziękuję! :)
Ojajaj, śliczne! Tobie najbardziej pasuje ten pierwszy odcień:) Nie dziwię się więc, że to Twój ulubiony :)
ja ogólnie wszelkiego rodzaju brąziki uwielbiam :D
pieknie <3
u mnie konkurs z Malvare, zapraszam: http://madame-chocolate.blogspot.com
dzięki :)
Tyle szukałam blogerki ze Szczecina! :3 I w końcu znalazłam. :D
Co do cienii, moim faworytem jest akurat numerek 02 Glammy goes to…, ale teraz mam smaczka też na 03, więc chyba będę musiała zacząć polowanie. :D
:)) a Ty też ze Szczecina?
Glammy goes to jest na mojej liście ;)
03 wygląda świetnie!
Ja nie umiem się obsłużyć cieniami w kremie :(
bardzo fajne i masz badzo łądny kształt oka ;))
I.
Nie próbowałam jeszcze cieni w kremie a może trzeba :)
ehhh bylam w czwartek w naturze i zapomnialam na nie zreknac a minie sporo czasu zanim tam znow dotre…
W ciągu ostatniego roku pokochałam cienie w kremie, są mega wygodne i można z ich pomocą zrobić szybki makijaż. Mam Camp Rock i inny, srebrny odcień, obydwa bardzo lubię :)