Cześć dziewczyny! Jak Wasze uczelniane zmagania? Mam nadzieję, że wszystko idzie po waszej myśli i każde zaliczenie kończy się sukcesem. Ja do wtorku mam trochę wolnego, ale nauki nadal cała masa. Jak dobrze pójdzie sesja skończy mi się 10go lutego. Jednak jest to bardzo optymistyczna wersja bo czuję, że bez żadnej poprawki to się nie obejdzie…;)
No, ale do rzeczy. Dużą uwagę przykładam do tego, aby skóra wokół oczu była nawilżona i wypoczęta. A przede wszystkim staram się zapobiec pojawieniu się pierwszych zmarszczek. Jestem jeszcze młoda, ale wiem, że lepiej zapobiegać niż później leczyć zatem w mojej kosmetyczce zawsze znajduje się krem pod oczy. Jest to bardzo ważna i nieodłączna już część mojej codziennej pielęgnacji.
Wypróbowałam już kilka kremów pod oczy, ale najbardziej podpasowały mi żele z Flos-Lek. Jakiś czas temu pisałam już o żelu ze świetlikiem i chabrem bławatkiem, a dziś pora na jego brata czyli żel ze świetlikiem i herbatą.
Tym razem padło na wersję w tubce, która jest bardziej higieniczna. No i co? Również się polubiliśmy i to dość mocno. Tak samo jak jego poprzednik, żel świetnie działa na moje przemęczone oczy. Trzymany w lodówce przynosi mi natychmiastową ulgę, gdy odczuwam ciężkość powiek, czy spędzenie spowodowane np dłuższym siedzeniem przed komputerem, bądź z nosem w książce. Dobrze go mieć także w przypadku nieprzespanych nocy. ;) Świetnie też radzi sobie z podpuchniętymi oczami. Ostatnio po przebudzeniu, wyglądałam tak jakbym przynajmniej dwa dni płakała non stop, wystarczyło, że posmarowałam okolicę oczu grubą warstwą żelu, prosto z lodówki, a po 30minutach efekt już był znacznie lepszy i mogłam się pokazać ludziom. :) W dodatku choć ma lekką, żelową konsystencję to naprawdę nawilża.. A przede wszystkim nie podrażnia moich wrażliwych oczu.
Szybko się wchłania, można go stosować pod makijaż. Dobrze współpracuje z podkładem i korektorem. Po raz kolejny jestem na tak. :)
Szybko się wchłania, można go stosować pod makijaż. Dobrze współpracuje z podkładem i korektorem. Po raz kolejny jestem na tak. :)
Naprawdę bardzo lubię te żele choć wiem, że mają też swoje przeciwniczki. Mi póki co ich działanie wystarcza. Zapewne za jakiś czas sięgnę po coś ‘mocniejszego’, jednak teraz bardzo dobrze mi służą. Tym bardziej, że ich cena także jest bardzo pozytywna. 7zł/10g to naprawdę dobry interes. Czyż nie? :)
Skład: Aqua, Propylene Glycol, Camelia Sinensis Leaf Extract, Euphrasia Officinalis Herb Extract, Panthenol, Butylene Glycol, Chamomilla Recutita Flower Extract, Bisabolol, Glucose, Salvia Officinalis Leaf Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Triethanolamine, Carbomer, Imidazolidinyl Urea, Methylparaben
Jestem ciekawa Waszych ulubionych specyfików pod oczy? Stosujecie? Polecacie jakiś konkretny produkt? Być może macie coś sprawdzonego, co jest waszym ogromnym hitem? Chętnie poczytam o waszych typach. :)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru,
Agu.
o coś dla mnie
też mam z chabrem i jestem całkowicie zadowolona ;) aczkolwiek pod oczy nic takiego jeszcze nie używam, tamtego Floska jedynie jak przy komputerze siedzę długo, aczkolwiek miałam kiedyś z Avonu taki pomarańczowy z ich serii, był baaardzo wydajny, do tego stopnia że mi się przeterminował, a ogólnie nie polecam, beznadzieja totalna! nie robił absolutnie nic!
ja mam taki w błękitnym opakowaniu :)
Bardzo go lubię;)
hehe ja ost pisałam o cudownych właściwościach świetlika :) mam testować taki kremik z Avy właśnie :O
a ja mam pomarańczowy – z arniką i zgadzam się Agatka z Tobą rewelacja!!! miałam różne kremy pod oczy (zdecydowanie droższe!) i nie było tak wspaniałego efektu!
POLECAM!:)
Całkiem fajny jest :)
mam Eveline z kuleczką i dobrze działa jak mi się skończy może kupię Flos Lek :)
Ja używam tej wersji z bławatkiem i też bardzo, bardzo go lubię :) Myślę, że tą wersję z herbatą też wypróbuję. Natomiast u mojego M. mam krem pod oczy z orchideą z Alterry i muszę przyznać, że też jest bardzo dobry. Z racji tego, że to krem, to nie odświeża tak jak Flos-Lek, za to ma mieć teoretycznie działanie przeciwzmarszczkowe, więc jednocześnie zapobiegam ;) Używam ich wymiennie i oba bardzo lubię.
mam żel z arniką z flos-leku ,jest ok ;
Również nie mam jeszcze żadnych zmarszczek, ale chyba czas pomyślec o pierwszym kremie pod oczy:)
Ja też używam żelu z Flos-lek ale ze świetlikiem, o ile się nie mylę. Kupiłam go kiedyś na promocji w SuperPharm. Jest ok, ale drażni mnie, że bardzo się klei. W sumie, mam jeszcze kilka 'ale' do niego, ale może zrobię na jego temat recenzję.. hm. Zainspirowałaś mnie. ;) Pozdrowienia. ;)
P.S. Na uczelni ok. Ostatni egzamin mam 29.01. Mam nadzieję, że wraz z tym dniem rozpoczną się moje ferie. ;)
Trzymam kciuki za Ciebie.
Ja potrzebuje trochę mocniejszego kremu, w szczególności na zminimalizowanie sińców pod oczami. Obecnie stosuję ziaje z bławatkiem (jak się nie mylę. Używam go od ponad 1,5 miesiąca i nawet jestem z niego zadowolona.
mam i ja!
Ja używam ale ze świetlikiem i rumiankiem :) cena i wydajność bardzo zachęcają.
Bardzo je lubię! Choć muszę przyznać, że redukcji sińców nie zaobserwowałam, za to nawilżają i odżywiają skórę super:-) Obecnie stosuję (jakieś 1,5 tygodnia) krem pod oczy z Pharmaceris do cery naczyniowej przeciw zasinieniom i opuchliźnie… Szalonego efektu też nie ma, ale to może przez sesję:-) Pozdrawiam:-)
Używam go teraz i jestem zachwycona :) Uwielbiam ich produkty do oczu :) A sesję mam już za sobą, w zasadzie skończyłam ją zanim się zaczęła i jestem w trakcie trzech tygodni ferii :D