Wiosna otworzyła mnie na kolorystyczne szaleństwa! Jeszcze całkiem niedawno nie pomyślałabym, że na moich paznokciach zagoszczą odcienie błękitu, ale temperatura za oknem tak pozytywnie mnie nastraja, że nie mogłam sobie odmówić tej optymistycznej mieszanki. Kolory mojego manicure przywodzą mi na myśl kwitnące niezapominajki na tle bezchmurnego nieba w słoneczny dzień. Odpowiada za to kolekcja NeoNail Liberté!
Kolekcja NeoNail Liberté – siła, energia i beztroska
Kiedy patrzę na kolekcję NeoNail Liberté czuję powiew świeżości i wolności. Osiem pastelowych odcieni to uosobienie nie tylko wiosennych trendów w modzie, ale również synonim kobiecej siły oraz energii. Z pozoru delikatne skrywamy w sobie determinację i charyzmę. Piękny manicure wyzwala w nas dodatkowe pokłady pewności siebie i pozwala być gotową na każdą okazję. Natomiast obok takich kolorów trudno przejść obojętnie! Przyjrzyjmy im się z bliska!
- Funky Soul – pastelowa żółć nasycona słońcem, pełna beztroski i wiosennego luzu,
- Eternal Bliss – zgaszony szary błękit, stonowany, spokojny i relaksujący,
- Wild Nature – tajemniczy, nieoczywisty odcień zieleni z nutą szarości i głębi,
- Sweet Paradise – odcień wiosennych niezapominajek, optymistyczny i radosny,
- Divine Blue – kolor soczystego, bezchmurnego nieba w słoneczny dzień,
- Free Spirit – lekki fiolet, niczym świeżo rozkwitający bez,
- Crazy Fantasy – energetyczny, żywiołowy róż,
- Lady Liberty – kobieca, zmysłowa fuksja.
Oczywiście nie zaskoczę Was, gdy napiszę, że krycie wszystkich kolorów z kolekcji NeoNail Liberté jest wzorowe. Zero smug, zacieków czy prześwitów. Dwie cienkie warstwy dają pełną głębię. Włosie w pędzelkach jak zwykle docięte jest precyzyjnie, więc malowanie każdego kształtu płytki przebiega bezproblemowo. Lubię też lakiery hybrydowe NeoNail za ich odpowiednią formułę. Najlepszym określeniem będzie “w sam raz” ponieważ konsystencja nie jest ani zbyt lejąca, ani za gęsta. Nie trzeba się więc martwić o zalane skórki, czy lakier cieknący w nadmiarze z pędzelka.
Koszt jednej buteleczki wynosi 29,90zł/7,2ml. W sprzedaży dostępny jest również cały zestaw.
Wiosenny manicure z kolekcją NeoNail Liberté
Obecna pora roku rządzi się swoimi prawami, królują pastele nie tylko na ubraniach, ale również w dodatkach i na paznokciach. Kolorowe akcenty pięknie komponują się z muśniętą pierwszymi promieniami wiosennego słońca skórą. Dodają nam nowej energii i pozwalają na całkowite wybudzenie się z zimowego snu. Ponadto pastele są ponadczasowe i wiecznie modne, ponieważ każda z nas może ten trend dopasować do swojego stylu. Natomiast kolekcja NeoNail Liberté idealnie uzupełni każdy outfit, zarówno ten na co dzień, jak i na większe okazje. Wszystkie odcienie wyglądają pięknie solo oraz połączone ze sobą, gdyż cudownie się uzupełniają. W stylizacjach ogranicza nas zatem jedynie wyobraźnia. :)
Ja początkowo byłam przekonana, że na moich paznokciach wyląduje Crazy Fantasy lub Lady Liberty. Kiedy jednak odkręciłam buteleczki moje serce zabiło szybciej (jak nigdy!) do dwóch pięknych błękitów. Nie potrafiłam wybrać jednego. W rezultacie docelowo na paznokciach wylądowały oba. Sweet Paradise i Divine Blue to dla mnie synonim wolności, poczucia niezależności i wewnętrznej siły. Gdy patrzę na swoje paznokcie, to czuję radość, pewność siebie i nowe pokłady energii, której po zimie nieco mi brakowało. Manicure świetnie komponuje się również ze wszystkimi wiosennymi stylówkami. Fajnie kontrastuje z białymi trampkami, czy zwiewnymi sukienkami.
Jak wykonałam mój manicure krok po kroku? Już Wam mówię!
- Stary manicure usuwamy niezawodną frezarką JSDA Nail Drill JD 700 White.
- Pilnikiem o gradacji 100/180 nadajemy paznokciom właściwy kształt, pozbywamy się drobnych pozostałości z płytki, opracowujemy skórki i matujemy płytkę blokiem polerskim.
- Przechodzimy do odtłuszczania Nail Cleanerem i nakładamy cieniutką warstwę Hard Base.
- Utwardzamy bazę w lampie LED 24W/48W ECO przez 30 sekund.
- Aplikujemy kolory – na płytkę kciuka i małego palca nanosimy Sweet Paradise, na środkowy i wskazujący Divine Blue.
- Na pozostałym paznokciu łączymy dwa odcienie ze sobą uzyskując delikatny gradient, przejście jest tu tak płynne, że efekt przypomina jakby załamywanie się światła.
- Umieszczamy dłoń w lampie, utwardzamy, a następnie aplikujemy drugą, równie cienką warstwę hybrydy i znów utwardzamy.
- Następnie na wybrane paznokcie (u mnie środkowy i mały) nanosimy pyłek Arielle Effect Classic, wcieramy go w płytkę opuszkiem palca, a nadmiar usuwamy pędzelkiem.
- tylizację zabezpieczamy Hard Top.
- Całość utwardzamy ostatni raz, później przemywamy Nail Cleanerem.
- Gotowe.
Dziewczyny, jestem bardzo ciekawa jaki kolor wyzwala w Was poczucie wolności? Dajcie znać! Więcej moich propozycji na stylizacje paznokci znajdziecie TUTAJ.
Piękna kolekcja!! Bardzo podobają mi się takie odcienie, totalnie moja bajka :) Ja też mam teraz coś w odcieniach niebieskości.
PS. Czy ta marmurowa taca jest z TKMaxxa? :> Bo widziałam chyba identyczną jakiś czas temu, nawet prawie kupiłam… :D
Kochana, to jest deska do krojenia z Biedronki :D A co do niebieskości to w zasadzie mój pierwszy raz, ale chcę więcej! <3
Serio? Hahaha. Biedronka umie w dodatki do zdjęć :D
Serio :D Czasem umie, oj umie. :D
Wszystkie kolory takie radosne -idealne na wiosnę ? szkoda, że sama nie mogę nosić takich kolory na co dzień;(
oj, a czemu nie możesz? w związku z pracą?
Prześliczne kolorki:)
Też mi się bardzo podobają!
Nigdy nie miałam niebieskiego, ale przyznam że super wygląda :)