…całkowicie mnie pochłonęła! Mam Wam do pokazania tyle fajnych kosmetyków, ale porządki, zakupy, prezenty, choinka ukradły mi dwa dni! ;) A ja po prosty uwielbiam ten czas! :) I wiecie co, im starsza jestem, tym bardziej czekam na Święta, a zawsze myślałam, że jest odwrotnie, że to dzieciaki najbardziej wyczekują tych dni. Może dla niektórych to przereklamowane, ale dla mnie to coś więcej niż ta cała otoczka, więc cieszę się niesamowicie i skreślam daty w kalendarzu! :)
Grudzień to dla mnie magiczny miesiąc i lubię go niezależnie od pogody za oknem. Mam wrażenie, że w tym czasie wszystko staje się lepsze, łatwiejsze i każdy problem da się jakoś rozwiązać. Dlatego chciałabym by ten czas trwał jak najdłużej, a on jak na złość biegnie tak szybko. Jednak to prawda, z tym, że “wszystko co dobre…” :)
No, ale dobra, nie rozgaduję się już bo po całym dniu sprzątania, gadam jak potłuczona. Powiedzcie mi lepiej jakie macie plany na Święta? W domu, u rodzinki? Lubicie ten czas i to całe oczekiwanie? Kiedy ubieracie choinkę? Stawiacie na sztuczne, czy żywe drzewko? Moja już stoi, dlatego, że muszę się nacieszyć nią przed wyjazdem. ;)
PS. A jak chcecie poczytać o tym co mam do powiedzenia na temat dbania o siebie w związkach, o kosmetykach w sypialni i takichtaminnych, zapraszam do Miłosnych. ;) Zadali mi kilka pytań, na które z chęcią udzieliłam odpowiedzi. :) [KLIK KLIK KLIK]
Prześliczne zdjęcia !
Ja nie dość, że na Święta, to jeszcze czekam na przyjazd chłopaka ;)
Pozdrawiam ;)
to faktycznie jest na co/na kogo czekać! :)
dzięki :)
fajne, klimatyczne zdjęcia :)
Ja, jak co roku, jadę do rodziny na wielkie obżarstwo :) Trzy dni siedzenia przy stole :p
oj, ja też jadę do rodzinki :D mój żołądek na samą myśl ma dość :P
dzięki :)
Piękne zdjęcia wykonałaś, są tak klimatyczne, że chyba zaraz sama zapragnę świąt :P
Moje plany, to w zasadzie nie przekarmić się w święta, pierwszego dnia świąt iść do pracy, a potem to już samo poleci :)
dzięki! :)
Z tym przekarmieniem to ciężko może być :P do pracy? :) gdzie pracujesz? :)
Ja w tym roku Wigilię i pierwszy dzień Świąt spędzam u rodziców, a w drugi dzień, razem z Nimi, bratem i bratanicą wracam do siebie :) Na pewno będziemy spacerować, odwiedzimy wilanowski labirynt światła, zabierzemy bratanicę na lodowisko :)
Ale nie ukrywam, że najbardziej czekam na te dni, kiedy w domu nie będzie nikogo poza mężem i kotami, kiedy będę mogła wylegiwać się w łóżku do południa i czytać książki do oporu :) naprawdę potrzeba mi odrobiny takiej samotni :)
Buziaczki!
My Święta też u rodziców, z tym że całe, odpocznę dopiero po powrocie ;) Choć zapakowałam trochę książek i liczę, że mimo wszystko, znajdę chwilę by zatopić się w lekturze, w tym magicznym czasie. :)
Kotami? :D Myślałam, że masz jednego!! :P Zazdroszczę :)
Kotami, kotami :D Mam dwa sierściuchy :))) Czarnulinka nie lubi być fotografowana, dlatego tak rzadko ją pokazuję :))) Aczkolwiek do ostatniego posta na blogu się załapała :))
A wiesz, że mam podobnie? Jeszcze kilka lat temu myślałam, że wyczekiwanie z radością i utęsknieniem na święta minęły mi mniej więcej z chwilą, kiedy przestałam pod choinką znajdować lalki Barbie, a jednak z wiekiem to wraca, co bardzo mnie cieszy ;)
bo każdy z nas ma w sobie coś z dziecka ;) a tak serio, wtedy czekałam na prezenty, a teraz doceniam głównie chwile spędzone z rodziną i na nie czekam najmocniej! :)
Piękne świąteczne zdjęcia:)
dziękuję Kamila :)
Piękne zdjęcia :)
dziękuję :)
fantastyczne zdjęcia. u mnie święta będą rodzinne jak co roku, ale pierwsze już jako żona :) z mężem mamy już ubraną piękną sztuczną białą choinkę :) a w Wigilię zgodnie z rodzinną tradycją ubieram piękny żywy duży świerk :)
w takim razie gratulacje! :) to musi być ekscytujące przeżycie :P
U mnie stoi już mała choinka i to tyle jeśli chodzi o moje przygotowania, bo idę na tzw. gotowe do babci i mamy:D Szkoda tylko, że tego śniegu podobno nie będzie..:(
ja też święta spędzam w rodzinnym domu, ale przygotowania tak czy inaczej lubię ;P
co do braku śniegu, ja się akurat cieszę, wiem, że robi klimat, ale gdy ma się do przejechania kilkaset kilometrów w nocy to bezpieczniej, gdy go nie ma ;)
U mnie choinka pojawi się w sobotę. Już nie mogę doczekać się kiedy ją z mężem będziemy ubierać. Wigilię spędzimy z mężem trochę u Jego rodziców, trochę u mojej mamy. Święta również – jeden dzięń u jednych drugi u drugich. Ale napewno znajdę dla siebie choć chwilkę by rozkoszować się błogim lenistwem z książką pod kocykiem z mężem przy boku:-) pozdrawiam
to tak jak u mnie, trochę tu, trochę tu :) ale książka to pozycja obowiązkowa!
U mnie choinka stoi już od soboty :) uwielbiam ją ubierać
ja też! dla mnie co roku to ogromna przyjemność :)
Boże jakie piękne zdjęcia! *.*
Ja w tym roku dla odmiany w ogóle nie czuję świąt… pewnie przez ten nawał nauki na uczelni…
dziękuję Sonnaille :)
W takim razie życzę szybkiego uporania się z uczelnianymi sprawami i poczucia klimatu! :)
zdjęcia urocze :)
ja również kocham Święta i ten czas oczekiwania :))))
w ten weekend planuję ubrać choinkę / w tym roku sztuczna, za rok planuję żywe drzewko / i spakować prezenty :)
pozdrawiam cieplutko
Wszędzie choinki ,a sama nie mogę się cały czas wybrać ;o
Świetne zdjęcia! To serduszko na drugim zdjęciu mnie urzekło ;) Cudne jest ; )
Piękne zdjęcia!
Dla mnie te święta będą wyjątkowe, bo pierwsze spędzone z córcią :)
Piękne zdjęcia :D
Ja co roku mam sztuczna choinkę :) ale też mi się podoba! Zawsze ubieram ją 23 wieczorem lub 24… sama nie iwem czemu, jakoś tak wcześniej czasu brak :P
Ale świątecznie u Ciebie na blogu :) Zdjęcia bardzo klimatyczne :) W tym roku u mnie sztuczna choinka ale za to będą stroiki z żywego drzewka ;)
Dla mnie święta to po prostu kilka dni wolnego i nic więcej, więc przesadnie nie celebruję i choinka jest o ile ojciec ją ubierze ;)
2 i 3 zdjęcie – cudo! Brawo Agu:)
Cudownie zdjęcia <3 Jak ja bym chciała umieć robić takie ładne!
Oj mnie też pochłonęły świąteczne przygotowania. Właśnie się oderwałam od robienia pierniczków i piszę posta..:D
Kocham święta :) I też myślę, że wraz z wiekiem bardziej przywiązuje uwagę do świąt i są one dla mnie megaa magiczne :)
Jak pięknie i klimatycznie;) Ja spędzam święta bardzo rodzinnie, wigilia u teściów ale z moimi rodzicami + sis i jej chłopakiem, natomiast w pierwszy dzień świąt wszyscy wybieramy się do moich rodziców i tam świętujemy dalej również ich 30 rocznicę ślubu:) oj będzie się działo!
Po pierwsze – piękne zdjęcia! A co do samych świąt, naprawdę je lubię! Podobnie jak i dla Ciebie oraz chyba dla większości, są one magiczne. Przede wszystkim odczuwam wtedy jakieś wielkie ciepło w sercu i nachętniej bym wszystkich ściskała :D Mam też wrażenie, że ludzie są dla siebie milsi…
Ja święta spędzam w domu z najbliższymi. Przede mną jeszcze ubieranie choinki. Czekam też na prezenty dla rodziców z Merlin.pl ;/ Mam nadzieję, że dojdą na czas;/
Zaraz zajrzę w link :)
Uwielbiam te świeta:)