✓ CERKOGEL30, żel keratolityczny do skóry głowy
✓ PHENOME PURIFYING HAIR MASK, oczyszczająca maska do włosów
✓ CERKOGEL30, żel keratolityczny do skóry głowy
✓ PHENOME PURIFYING HAIR MASK, oczyszczająca maska do włosów
Ocen: Oczyszczanie skóry głowy – po jakie kosmetyki sięgam?
Marzy mi się… czyli wishlista!
Zobacz także
Posty, które warto zobaczyć:
Zainteresowała mnie ta maska. Cerkogelu używalam, ale średnio pomagał mi na skórę głowy, za to świetnie sprawdza mi się… na twarzy! Raz miałam tak niesamowity przesusz, że wyglądałam, jakbym zrzucała skore ;) Cerko pomógł mi w 2 dni pozbyć się problemu.
Pharmaceris <3 rewelacyjny peeling, cudnie oczyszcza i niesamowicie przy tym pielęgnuje włosy. Kocham go.
O, a wiesz, że nigdy nie stosowałam go na twarz? :-) Może kiedyś wypróbuję, dzięki za podpowiedź! :-)
Znam ten peeling Pharmaceris, a zawsze interesowała mnie maska Phenome:)
Maska jest fantastyczna, szczerze polecam. :-)
Nie mogłam się jakoś przekonać do peelingów głowy… Ale chyba spróbuję i sięgnę po któryś z polecanych peelingów :)
A co Cię w nich nie przekonywało? :-)
Też borykam się z problemami skóry głowy i podobnie jak u Ciebie stwierdzono u mnie ŁZS :(Chciałam się Ciebie zapytać – jakiego szamponu używasz na co dzień ? Używasz tylko Capitis Duo czy jeszcze coś innego ?Ostatnio mam jakiś kryzys i praktycznie nie mam dnia spokoju ze skórą. Używam teraz przeciwłupieżowego szamponu z Dermedic (po nim skóra jest w miarę okej), próbuję też pomiędzy nim myć włosy innym szamponem, bo nie chcę stale myć szamponem przeciwłupieżowym, żeby jej bardziej nie przesuszyć, ale już sama nie wiem czy taka wymiana nie szkodzi mi bardziej…Próbuję teraz nowego szamponu z Nivea (tego mlecznego)… Czytaj więcej »
Obecnie używam wyłącznie Capitis Duo, czasem zdarza mi się sięgnąć po jakieś delikatniejsze, ale jednak na ten moment nie oczyszczały tak dobrze jak powinny i gdy robiłam przerwę od CD, to problem powracał po jakimś czasie. :-( CD mojej skóry nie przesusza, ale wiem, że niektóre szampony potrafią zafundować masakrę.
Niewiele Ci podpowiem, bo z doświadczenia wiem, że tutaj trzeba wszystko testować i znaleźć najlepszy kosmetyk metodą prób i błędów.
A nie zmieniałaś czegoś w diecie? Nie jesz np. dużo cukru? Nie masz jakiegoś stresowego czasu? U mnie tego typu sytuacje mocno zaostrzają zmiany.
Kiedyś, z tego co pamiętam, miałam Capitis, ale jeszcze w starej butelce. Czy ten, który posiadasz ma taką gęstą konsystencję i szary kolor ? Jakoś niezbyt pamiętam czy się u mnie wtedy sprawdzał… Aktualnie używam dwóch szamponów: przeciwłupieżowego z Dermedic i mlecznego z Nivea i chyba powoli wszystko wraca do normy. Jedyny problem, który pozostał to trudna do usunięcia łuska :( Czy znasz jakiś produkt, który by sobie z tym poradził ? Miałam Cerkogel, ale się u mnie nie sprawdził – strasznie mnie po nim swędziała głowa. Mam właśnie ten peeling z Pharmaceris, ale on raczej nie radzi sobie z… Czytaj więcej »
Capitis Duo ma granatowy kolor i dość gęstą konsystencję, ale dobrze się pieni. Może kiedyś miał inny odcień, ale coś zmienili w formule? Albo miałaś jednak inny szampon, nie wiem. :-( W kwestii łuski, czy używałaś Squamax lub Salicylol?
Używałam tego Capitis Duo i również bardzo mi pomógł, ale jego zapach był nie do przejścia, żeby używać go codziennie po pozbyciu się łupieżu. Peelingi skóry głowy to super sprawa, sama używam peelingu Bandi, ale wcześniej np. raz na 2 tygodnie czy na miesiąc mieszałam z czymś cukier i delikatnie masowałam co również przynosiło dobre efekty, przede wszystkim poprawiło krążenie mam wrażenie :)
Mi ten zapach w ogóle nie przeszkadza. :-) Co do peelingów, masz rację – poprawiają świetnie krążenie!
Przyznam szczerze, że nie używam i nie używałam żadnego z wymienionych przez Ciebie produktów, ale chętnie coś wypróbuję.
Mam nadzieję, że będziesz zadowolona. :-)
Ja używam Pirolamu, jest tani i skuteczny:)
U mnie się niestety nie sprawdził.
Zdecydowanie muszę zakupić ten szampon i peeling do skóry głowy :) Niestety też borykam się z tego typu problemem :(
Mam nadzieję, że Capitis Duo się u Ciebie sprawdzi, bo z tymi przeciwłupieżowymi szamponami to niestety różnie bywa. :-(
Mój początkowy zestaw awaryjny to szampon oczyszczający do skóry wrażliwej z Phyto, szampon nawilazajacy Oillan Med oraz żel keratolityczny Oillan Med.
Największym zaskoczeniem i niestety negatywnym był szampon Emotopic w piance. Jedno użycie i natychmiastowe pogorszenie skóry i włosów. Podobne jak szampon ziołowy Baikal Herbals.
Obecnie swoje zasoby poszerzyłam o cerkogel30 i szampon aloesowy z Equilibra. Spisują się bardzo dobrze :)
Peeling Natura Siberica zakupiłam na początku roku, ale dopiero użyłam drugi raz i uczę z nim współpracy. Problem z równomierną aplikacją…
Czasami się zastanawiam co spowodowało takie uwrażliwienie skóry głowy… :(
O widzisz, a u mnie ten szampon aloesowy kompletnie nie zdał egzaminu. :-( Z Phyto i Oillan też chyba miałam i średnio wypadły. Już nie pamiętam, tak dużo ich przerobiłam. :-) Cieszę się, że u Ciebie się sprawdzają.
Odnośnie Emotopic – niestety u mnie wiele kosmetyków powoduje natychmiastowe pogorszenie, dlatego z szamponami bardzo uważam.
I tak, też zastanawiam się co jest powodem problemu…
Teraz do każdego szamponu podchodzę z rezerwą Ale i trochę z nadzieją, bo ile można ich używać jako żel pod prysznic ;) ale może kiedyś skuszę się na Capitis duo ;)Miałam też szampon micelarny z Pharmaceris i kolejna porażka :(Stan skóry wręcz fatalny. Włosy matowe i zero współpracy podczas układania. W zasadzie do ponownego mycia.Na szampon aloesowy chorowalam od dawna i nie ukrywam radości, że w końcu coś się sprawdziło.Ciągłe porażki aż demotywują do dalszego testowania i chociażby szukania jakiegoś zamiennika. Podobnie z maskami babuszki agafi też nie robią nic dobrego dla skóry oraz włosów.Kiedyś się używało obojętnie jaki szampon… Czytaj więcej »
Jeśli chodzi o sam łupież, to przerobiłam mnóstwo szamponów (drogeryjne i apteczne), jednak problemów ze skórą głowy pozbyłam się dopiero, gdy przerzuciłam się na bardziej naturalną pielęgnację włosów ;) Pomogło już samo odrzucenie produktów opartych na SLS/SLES ;)
U mnie niestety tak to nie działa. Naturalne szampony w większości przypadków doprowadzają moją skórę głowy do istnej tragedii.
Szkoda :( W takim razie musisz szukać "swojej drogi" do zapanowania nad skórą głowy :P
Po peeling z Pharmaceris sięgnęłam, gdy pierwszy raz pokazałaś go na swoim blogu. Pomyślałam, że to fantastycznie, że firma kosmetyczna wprowadza gotowy peeling do skóry głowy. Jak dotąd brakowało mi takiego kosmetyku na sklepowych półkach. Markę Pharmaceris i ich produkty do włosów bardzo lubię. Peeling sprawdza się na 5+ i wydaje mi się, że zamieszka w mojej łazience na stałe ;)
Cieszę się, że się sprawdza. :-) Mi też brakowało tego typu gotowego kosmetyku w przystępnej cenie. :-)
Pierwszą pozycję jak i Pharmaceris z pewnością sprawdzę!:)
Daj znać jak się sprawdzą! :-)
Zainteresowałaś mnie tym peelingiem z Pharmaceris :)
Zasługuje na uwagę. :-)
Super wpis:) Ja mam uczulenie na pewien składnik szamponów i bardzo długo zajeło mi dojście na który. Niestety szkody zostały poczynione i skóra teraz cierpi:/ Miałam Cerkogel i maskę Phenome ale nie było rewelacji. Zaciekawiłaś mnie tym pilingiem z Pharmaceris, nie widziałam go wcześniej, a bardzo lubię tę markę. Fajnie, że coraz więcej firm wprowadza piling do skóry głowy!
No właśnie skóra potrafi się mocno uwrażliwić i potem już ciężko walczyć. :-( Szkoda, że Cerkogel i Phenome nie spisały się u Ciebie tak dobrze jak u mnie, mam nadzieję, że peeling Pharmaceris wypadnie lepiej. :-) Też się cieszę, że coraz częściej można dostać tego typu kosmetyk na półkach. :-)
Co to za kot na zdjęciu? To jakiś kosmetyk? Wygląda ślicznie <3
A to lustereczko, urocze prawda? :-) Znajdziesz je w drogerii ekobieca.pl. :-)
Jesteś już drugą osobą, która pisze o działaniu peelingu Pharmaceris przy radzeniu sobie z łuszczącą się skórą głowy. Dawno nie używałam peelingów do scalpu i nie pamiętam dokładnie jak sprawdzały się na mojej skórze. Niestety aktualnie nie mogę sobie poradzić z moim ŁZS, a nie mam ochoty na dawkę sterydów, więc na pewno zaopatrzę się w ten peeling. Może nawet skuszę się na ten od Phenome.
Cerkogel przypomina mi działaniem Squamax Lefrosch, który poleciła mi kiedyś pani dermatolog.
Kasia na silną łuskę działa też Salicylol. :-) Używałaś?
Kiedyś miałam peeling do głowy z firmy kiehls- miałam nawet kupić cały produkt, ale jakoś tak się złożyło, że nie kupiłam…
Muszę na nowo zainteresować się tematem.
O nie wiedziałam, że Kiehls ma peeling. :-)
Ja od jakiegoś czasu używam serum oczyszczającego do skóry głowy marki Bionigree, które z czystym sumieniem mogę Ci polecić. Świetny, polski, naturalny produkt, któy przede wszystkim jest skuteczny! :)
Dzięki kochana, na pewno poczytam o nim i sprawdzę. :-)
Ja od dawna używam peeling do głowy pharmaceris. Rewelacyjnie się sprawdził. Pozdrawiam serdecznie
A skąd to boskie lusterko z pierwszego zdjęcia? :)
[…] pielęgnacji. Tubka kosztuje grosze – +/- 14zł i jest wydajna. Szukajcie w aptekach. →Oczyszczanie skóry głowy – po jakie kosmetyki sięgam? ✓ HOLIKA HOLIKA, ŻEL ALOESOWY Ciekawą alternatywą jest też żel aloesowy. Radzi […]
Chyba czas na mobilizację, bo ostatnio to zaniedbałam, i na nowo wdrożyć szampon oczyszczający i peeling ( u mnie marki Pilomax) do skóry głowy. Dziękuje Ci bardzo za ten wpis.