Cześć dziewczyny, dziś szybki post dla tych z Was, które szukają dobrego eyelinera w pędzelku. Zapewne większość zna propozycję Wibo, ale być może komuś ten wpis się przyda. :)
Liner ze zdjęcia był chyba moim pierwszym. Dawno temu zdecydowałam się na niego ze względu na niską ceną (około 7zł/4ml). Teraz też co jakiś czas do niego wracam bo uważam, że jest naprawdę wart uwagi.
Przetestowałam wiele eyelinerów. Lubię ich różne wersje np. żelową od Maybelline [klik], czy tę w pisaku od L’Oreal [klik]. Gdybym miała wybierać ulubieńca pędzelkowego, byłby to właśnie bohater dzisiejszego wpisu.
Dlaczego? Pomijając niską cenę, liner ma mega wygodny pędzelek. Dobrze przycięty, niezwykle precyzyjny. Z łatwością narysujemy nim zarówno cieniutką kreskę jak i grubą. Nawet niedoświadczona w tym temacie osoba, poradzi sobie na bank. Ponadto jest znakomicie napigmentowany. Jedno pociągnięcie zapewnia mocną, kryjącą czerń. Kremowa konsystencja szybko zastyga na powiece nie krusząc się i nie rozmazując. Kreski na bazie i cieniu trzymają się u mnie cały dzień.
Nie jest to kosmetyk wodoodporny więc ekstremalnych warunków jak ulewa, basen, czy płacz nie wytrzyma, ale na co dzień nadaje się doskonale. Łatwo się zmywa jakimkolwiek płynem micelarnym.
Mała pojemność jest dla mnie także zaletą bo zwiększa prawdopodobieństwo, że zużyjemy kosmetyk do końca. Eyeliner zachowuje długo świeżość i mi służy przez ładnych kilka miesięcy. Nie powoduje podrażnień, zaczerwienienia okolic oczu, czy łzawienia.
Nie będę się dalej rozwodzić, po prostu polecam go osobom, które jeszcze nie miały z nim styczności. :)
Jestem ciekawa jakie Wy macie z tym produktem doświadczenia? :) Jaki liner w pędzelku waszym zdaniem warto mieć? :) Koniecznie dajcie znać!
PS. Jestem poza miastem i mam ograniczony dostęp do komputera, na wszystkie komentarze, wiadomości prywatne i maile odpowiem jutro wieczorem.
__________________________________________________________________________________
Przypominam, że na moim facebooku trwają dwa rozdania. Do zgarnięcia zestaw kosmetyków Joko oraz Revlon. Kliknięcie na zdjęcie przeniesie Was bezpośrednio do postów konkursowych. ;)
To był mój drugi liner i od kilku dobrych lat używam tylko jego :) Jest zdecydowanie moim ulubionym za śmiesznie niską cenę :)
Niestety ten liner `pęka` na powiece, kreska wygląda po jakimś czasie jak zebra xD no i niestety łatwo się ściera, takie są moje doświadczenia z tym produktem.
Mam go i bardzo go lubię :)
Miałam kilka lat temu poprzednią wersję tego eyelinera w trochę innej butelce. Pamiętam tylko, że za nic w świecie nie dało się nim namalować normalnej czarnej kreski. Ciągle zostawały prześwity i nie chciał zastygnąć na powiece więc się odbijał. Z tego co przeczytałam u ciebie, to chyba zmieniła się jego formuła. Na szczęście :D
Mam ale niestety mnie uczula-szczypie po nałożeniu i ma za rzadką konsystencje, wolę te gęste:)
Mam ten eyeliner i bardzo go lubię,;) Polecam, tani i dobry.
Co do tego eyelinera nie jestem przekonana do końca, bo lubię te wodoodporne.
Dzięki za przypomnienie o konkursach :)
Nie umiem obsługiwać się takim eyelinerem. Zawsze upaćkam i posklejam sobie rzęsy.
uwielbiam go :) to moje pierwsze opakowanie i jestem pewna, że nie ostatnie
Naczytałam się o nim tyle wspaniałych recenzji, że postanowiłam go kupić. Niestety użyłam go tylko raz, teraz leży w szufladzie i czeka, aż znajdę mu nowy domek.
Znam go, mam go, jestem nim za zachwycona! Po pierwsze cena jest naprawdę niewielka a jakość świetna! Ja jestem z niego mega zadowolona, a maluje się nim nie tylko na wielkie wyjścia, ale także na co dzień i daje rade od samego rana do późnego wieczora! :)
Znam go bardzo dobrze :P
Dużo o nim na blogach. Najczęściej same pozytywy, więc pewnie coś w tym jest :)
Mam go, ale średnio mi pasuje. Na cieniach sprawdza się super, ale bez cieni strasznie mi się kruszy i ciężko uzyskać intensywną czerń (powieka oczywiście z bazą i przypudrowana). Mimo to będę do niego wracać, bo jest tani i całkiem niezły ;)
Również jeden z moich pierwszych eyelinerów .Długo go używałam ale teraz chyba oczekuję czegoś więcej :P
za bardzo mi się kruszy i czerń mało czarna.
niedawno kupiłam go po raz pierwszy i jestem zadowolona :) mega łatwy w obsłudze z trawałością tak sobie, ale nie a dramatu:)
Mój pierwszy eyeliner, który bardzo lubię do dziś :)
Też go używałam, dopóki nie przerzuciłam się na pisaki, a teraz na żele. Wibo i Eveline były wtedy moimi naj. :)
Ulubiony! ;)
Ja też od niego zaczynałam. :) Zrobienie nim kreski nie sprawiało mi (nawet na początku) problemów :)
Bardzo fajny produkt do uczenia się robić kreski :)
Moj pierwszy i zarazem ostatni :D Jesli kiedys producent wpadlby na "genialny " pomysl wycofania go, napisze oficjalna skarge :D
uwielbiam go:)
Też mam ten liner. Rzadko kiedy maluję kreski, ale dla takiego laika w malowaniu oka jak ja, jest bardzo dobry :-)
bardzo go lubię, zużyłam już parę opakowan :)
Bardzo lubię eyelinery Wibo, tego akurat nie mam, ale mam inny, pewnie są identyczne ;)
Mam go, ale czeka na swoja kolej : p
rzadko używam linerów, ale jak będę w Pl skuszę się na niego, za taką cenę żal nie wypróbować :D
Też go uwielbiam zużyłam już chyba z 10 :D, ale póki co przerzuciłam się an wodoodporny z miss sporty polecam :D
Zapraszam
http://www.cojapieke.blogspot.com
Używałam i lubiłam, chyba kupię ponownie na próbę;)
fajny fajny ;) tez go kiedys kupilam i bylam zadowolona
Mam ten eyeliner w innym kolorze. Też jestem zdania, że jest bardzo dobry
Dla mnie pędzelek za cienki ;x