Jak już pisałam wcześniej, otrzymałam od marki Virtual kilka kosmetyków do przetestowania. Na początku chciałabym Wam przedstawić bezbarwną odżywkę modelującą do brwi, z którą zaprzyjaźniłam się od samego początku! Od razu przepraszam za jakość zdjęć. Odżywka w rzeczywistości jest bezbarwna, a mój aparat przy dzisiejszym okropnym świetle, białą szczoteczkę i zbity żel przekłamał na żółć.
Producent obiecuje nam: Bezbarwna modelująca odżywka do brwi. Lekka, żelowa konsystencja w naturalny sposób układa i nabłyszcza brwi nadając im idealny kształt. Jednocześnie pielęgnuje delikatne włoski.
I cóż ja mogę powiedzieć? Ano powiem Wam, że jestem bardzo zadowolona! Do tej pory próbowałam upolować słynną Delię, jednak nigdzie znaleźć jej nie mogłam i zastąpiła ją Celia. Ona poszła w odstawkę gdy do rąk wzięłam to maleństwo. :)
W malutkim opakowaniu mieści się 7ml produktu. Szczoteczka jest dość spora, ale bardzo poręczna. Zwężony czubek pozwala na precyzję, a jej gęste i dość sztywne włosie skutecznie układa i przytrzymuje włoski.
Moim zdaniem odżywka w 100% spełnia obietnice producenta:
- doskonale ujarzmia moje niesforne brwi, które naprawdę żyją często własnym życiem,
- brwi rzeczywiście są lekko nabłyszczone co daje im efekt zdrowych i odżywionych,
- trzyma brwi w ryzach przez cały dzień,
- jest bezbarwna i nie nadaje im koloru co jest dla mnie plusem, nie zawsze chcę mieć je mocno podkreślone, na co dzień właśnie wybieram tylko ładny ich kształt.
Co do pielęgnacji włosków to nie mogę się wypowiedzieć, gdyż moje brwi zawsze rosną jak szalone, także nie zauważyłam aby po niej rosły jeszcze szybciej. Dla mnie to jednak w ogóle nieistotne. :)
Gorąco zachęcam do zapoznania się z tym produktem. Gdy moje opakowanie się skończy, chętnie zaopatrzę się w drugi egzemplarz. Problemem jest jedynie to, iż nie mam pojęcia gdzie bo póki co w Szczecinie kosmetyków marki Virtual nie znalazłam. Dlatego też pojęcia nie mam ile wynosi jego cena, ale podejrzewam, że nie są to duże pieniądze.
Z pozdrowieniami,
Agu!
Aha, jeszcze jedno – blog urbanstateofmind został naprawiony :))
W mojej okolicy w Wawie nie wiem gdzie jest joko czy virtual a na bazarku kosmetyków nie lubię kupować
Ja używam przeźroczystej maskary z Miss Sporty i też jest super do brwi :) długo utrzymuje, nie skleja.. :)
ciesze sie ogromnie ze powstaja odzywki modelujace do brwi! wczesniej do brwi stosowalam bezbarwne odzywki do rzes – dla dla zbawienne [sama wiesz jak moje brwi wygladaly kiedy :P ]. Bedac jeszcze w podstawowce kupilam taka odzywke zeby odzywiac rzesy [wtedy nie malowalam sie jeszcze] i okazalo sie ze swietnie usztywnia niesforne brwi . byla to odzywka constance carroll i od tego czasu nawet nie wiem ile ich zuzylam ale duuuuuzo . teraz uzywam tez odzywki z debby i tez jest ok . nastepnym razem kupie ta z virtuala – grunt zeby usztywniala wloski wtedy bede zadowolona .
pozdrawiam
Zachęcająca :) Używałam do tej pory odżywki Miss Sporty ale jak mi się skończy wypróbuję Virtuala. Pozdrawiam i zapraszam: http://aleetzya.blogspot.com/
a ja czasami, jak mi się przypomni, używam żelu do włosów. kiedyś miałam odżywkę chyba z miss sporty, była OK. gdyby mi ktoś podarował taką odżywkę, to może i bym używała. ale skoro nie mam – to nie używam ;)
pozdrawiam
Takie coś by mi się przydało. Moje brwi lubią się pozakręcać, a nie wygląda to zbyt pięknie:)
hym ja nigdy nie stosowałam nic do brwi, nie czuję takiej potrzeby, dobrze jednak, że powstają kosmetyki dla każdego :)
W Szczecinie na ulicy Chopina 22/23 w malej osiedlowej drogerii są te kosmetyki ; )