PS. Potrzebuję kopniaka, zamiast się uczyć napisałam post, zrobiłam pranie, sałatkę, poukładałam ciuchy plus tysiąc innych arcyważnych rzeczy. :D
Sensique – błyszczyk Colorful Dream (304)
Błyszczyki bardzo lubię. Szczególnie delikatne, półtransparentne kolory, które mogę nałożyć na usta z zamkniętymi oczami. Bez potrzeby posiadania lusterka, bez zbędnych poprawek. Rach, ciach i gotowe. Ostatnio do moich zbiorów dołączył błyszczyk Sensique z serii Colorful Dream w odcieniu 304.
Bardzo podoba mi się odcień w opakowaniu, jest soczysty i intensywny. Na ustach jednak daje delikatny kolor. Dla mnie na plus bo tak jak pisałam wyżej, lubię błyszczyki niezobowiązujące. Kiedy pragnę na ustach mocniejszego koloru, sięgam po pomadki. :)
Kosmetyk nie do końca przypadł mi do gustu, ale nie mogę powiedzieć, że jest taki do końca zły. Lubię jego kolor, uważam, że bardzo ładnie prezentuje się na ustach, ale ma też kilka dość znaczących dla mnie wad. Po pierwsze i najważniejsze – aplikacja. Jest ona utrudniona przez gęstą konsystencję błyszczyku i dość sztywny aplikator. W związku z tym trzeba kilka razy zanurzać aplikator w tubce, co mnie osobiście lekko denerwuje. Próbowałam nawet wyginać go przed wyciągnięciem, ale mało to dało. :) Czasem trudno też rozłożyć kolor równomiernie.
Niektórym może też nie przypaść do gustu zapach. Jest chemiczny, melonopodobny. Mi osobiście nie przeszkadza, ale wiem, że niektóre dziewczyny go nie znoszą.
Są też plusy. Jednym z nich jest fakt, że błyszczyk się nie klei. I choć posiada drobinki, nie są one na ustach mocno widoczne. Duże, widoczne błyskotki nie są dla mnie, zdecydowanie. W dodatku wszystko schodzi z ust równomiernie i nic nie migruje. Nie zauważyłam także wysuszania.
Podsumowując, mogę uznać, że to przeciętny błyszczyk. Miałam i mam lepsze, ale trafiały mi się także okropne buble. Ten jest po środku. Centralnie w połowie. Także myślę, że za tak niską cenę (7,99zł/10zł) warto przyjrzeć się gamie kolorów bo odcienie są naprawdę ładne. :)
Miałyście z nimi do czynienia? Jak sprawują się inne odcienie? :)
Produkt otrzymałam od firmy Polbita, nie ma to jednak wpływu na moją recenzję.
Ocen: Sensique – błyszczyk Colorful Dream (304)
Oceń
Sensique coraz lepsiejsze produkty robi… ja już błyszczyków nie kupuję, muszę zrobić projekt denko :) kolor ładny, delikatny…:)
Ładny efekt daje:)
Mamuniu, ja robię to samo. ZMieniłam zasłony w pokoju, zmieniłam pościel, wysprzątałam mieszkanie, umyłam klatki królikom, napisałam notkę, odczuwam silną potrzebę rozmawiania ze wszystkimi o wszystkim, a notatki jak leżały, tak leżą…;)
Monika, Ty masz króliki? :D
ja zaraz idę pod prysznic, zrobię sałatkę do pracy i siadam :] o ile mnie północ nie zastanie:P
jestem ciekawa ile Ty masz tych wszystkich mazideł na usta?:D
hehe, nie ma ich aż tak dużo :D normalnie poszłam policzyć :P 24 pomadki i 9 błyszczyków więc nie jest źle :D
Do nauki! (I kto to mówi, dopiero wczoraj zakończyłam sesję zimową). Miałam ten błyszczyk w odcieniu nude, nie był zły, ale nie było szału ;)
:D dokładnie, jak to mówią czterech liter nie urywa :D ale nie jest zły! kolor mi się bardzo podoba:)
Haha mam na jutro mase nauki a spalam,bylam na zakupach, poszlam biegac, napisalam posta. skad ja to znam ;-)
Blyszczyk bardzo ladny,moje doswiadczenie z ta firma jest jednak niewielkie.
PS. Agu dziekuje Ci bardzo za podeslanie filmiku z koczkiem!! jest swietny, myslisz ze z moim paczkiem tez tak moze sie udac czy musze dorwac skarpetke??
buziaki :)
Myślę, że z Twoim pączkiem powinno pójść tak samo :) bo ta skarpeta to jakby na zastępstwo :D Ja wzięłam jakąś starą, szarą w kratkę haha i powiem Ci, że wszystko się ładnie trzyma cały dzień bez żadnych spinek itd. super sprawa :)
mam wrazenie ze skarpetka mniej niszczy włosy bo jednak bawelna a tutaj sztuczne tworzywo….
sprobuje z paczkiem a potem najwyzej dorwe skarpete i opisze jak mi poszlo :) jezeli uda mi sie zrobic taki koczek z tylu nisko to bede wniebowzieta!
masz piekne usta :)
zapraszam do mnie
mi to on wygląda na szybko znikający z warg ;)
a wiesz, że zapomniałam dopisać coś na ten temat? :D u mnie standardowo trzyma się około godziny, każde tego typu mazidło zjadam bardzo szybko. w moim przypadku, jedynymi nie do zdarcia są matowe pomadki w płynie Manhattan i Basic. :D
no, wygląda bardzo ładnie. :))
ładnie wygląda :)
Ja jestem sroka i lecę na wszystkie boskie rzeczy, a ten błyszczyk wygląda na tandetny kosmetyk z gazety bravo girl..
Ejjj znam ten ból, robisz wszystko żeby tylko się nie uczyć – to jest okropne. A najgorsze są te wyrzuty na koniec dnia.. Że przecież miałam tyle czasu na naukę, a zajęłam się czymś innym, nie potrzebnym! Ehh
pojechałaś teraz :] aż tak źle z nim nie jest! mi się efekt na ustach bardzo podoba:P
Podoba mi się! A skoro się nie klei to już go kocham. ;)
Bardzo fajnie wygląda na ustach! Subtelnie i soczyście :)
Ja mam teraz szał na kolory na ustach :D
Niestety ja też nie mogę zmusić się do nauki nic a nic!
Pozdrawiam kochana i zapraszam na nową notkę :)
do nauki a nie o pierdołach piszesz ;)