Kto kocha owocowe koktajle, ręka w górę! Ja od razu podnoszę dwie! :) Odkąd w mojej kuchni pojawił się blender, przyrządzam je non stop. Owocowe połączenia wiodą prym. Do tej pory, głównymi składnikami były banany, borówki i truskawki. Jednak ostatnio naszła mnie ogromna ochota na kiwi i melona. Do tego dorzuciłam kilka borówek i powstał koktajl idealny! Zasmakował mi na tyle, że postanowiłam się z Wami tym odkryciem (niezbyt odkrywcza jestem;)) podzielić, mimo średniej jakości zdjęć. Były robione bardziej na użytek własny, przy sztucznym świetle, poza tym, ja kompletnie nie potrafię fotografować jedzenia. :D
Potrzebujemy:
❤ 1/3 opakowania borówek
❤ pół melona
❤ 2 sztuki kiwi
❤ szklankę mleka
Ja owoce i warzywa kupuję w Biedronce lub w Lidlu. Tam najczęściej robię zakupy i muszę przyznać, że zawsze wszystko jest świeże i ładnie wygląda. Melon niestety jest dość drogi, ale nie można sobie w życiu odmawiać małych przyjemności. ;) Czytałam kiedyś, że dobry w smaku i dojrzały melon to taki, którego waga wydaje się być większa niż jego wielkość. Coś w tym jest, więc zwróćcie na to uwagę podczas zakupów.
Całość jest banalnie prosta w wykonaniu. Pozbywamy się pestek i skóry melona, obieramy też kiwi. Następnie wrzucamy wraz z borówkami do blendera i zalewamy mlekiem. Blendujemy. Pisałam Wam już, że nie jestem odkrywcza? ;)
Smakuje idealnie. Dzięki kiwi nie jest mdło i zbyt słodko. Dla mnie to idealne połączenie w ostatnim czasie. Przyrządzam bardzo często, zazwyczaj w ciągu dnia lub na kolację, ale na śniadanie również. Wystarczy, że dodam trochę otrębów i siemienia lnianego lub dosypię łyżkę płatków owsianych i sycący początek dnia gwarantowany. Po takim porannym koktajlu ‘z wkładką’ nie czuję głodu przez kilka godzin. :)
Jeśli kochacie owoce tak jak ja, lubicie różnego rodzaju owocowe mieszanki, albo najzwyczajniej w świecie macie dość standardowych kanapek na śniadanie/kolację – polecam wypróbować. Mam nadzieję, że zasmakuje Wam równie mocno jak mi! :)
Podzielcie się również swoimi ulubionymi przepisami na koktajle, jeśli takowe posiadacie. Jakie najczęściej lądują na Waszym stole?:)
Wygląda pysznie i wierzę, że tak samo smakuje. Jedna z moich ulubionych wersji koktajlu jest bardzo podobna, różni się tylko tym, że zamiast kiwi (które mnie uczula) ma świeżego ananasa. Borówki najbardziej lubię łączyć z jeżyną i maliną, a do bananowo-truskawkowego koktajlu dodałam ostatnio trochę mleczka kokosowego i wyszło obłędne.
omnomnom, spróbuję z mleczkiem!
Mmm, chyba tylko ja nie robię domowych koktajli! :)
Czas to zmienić, bo owoce i mleko uwielbiam!
ja uwielbiam więc zachęcam :)
Pyszotka, ale ja niestety nie mogę pić takich rzeczy :((
oj :*
Kurczę to faktycznie może być coś dobrego…
jest, jest :D
Zapisuję do wypróbowania :) Ja miałam dziś na śniadanie zblendowane mandarynki z kiwi, ale lubię też wersję banan + maliny + mleko i arbuz + truskawka + odrobina soku z cytryny + mleko :))
Cat, dzięki, spróbuję! :D
wolę zjeść każdy z nich osobno :)
każdy lubi co innego :D ja świeżymi owocami nie pogardzę, ale koktajle lubię jeszcze bardziej!
Och też ostatnio pokochałam koktajle, są dobrym zastąpieniem czekolady :D
Ja preferuję mleko, banan, owoce leśne, granat <3 Ale kiwi leży w kuchni, banany też, jakieś owoce leśne w zamrażarce :D Może dzisiaj spróbuję wersję bez melona ; )
ja muszę kupić mrożone truskawki bo mam smaka na nie + banana :D
Szkoda tylko że nie może dłużej postać bo u mnie zawsze kiwi sprawia że robi się strasznie gorzkie :( Osobiście uwielbiam mieszać truskawki, banana z jeżynami do tego siemię lniane, otręby i odrobina wiórek kokosowych, jogurt naturalny i mleko <3
u mnie znika w takim tempie, że nigdy nie zdąży zrobić się gorzkie :D
Ja tez uwielbiam takie koktajle …..ale zamiast mleka dodaje troche wody jest smaczniejsze …..nie za bardzo toleruje mleko. Moj ulubiony koktajl to banan + truskawki + melon i troche wody. Mozna mieszac prawie wszystkie owoce ….sa przepyszne. Mam troche latwiej bo na Florydzie jest bardzo duzo swierzych owocow. :)
Asiu, zazdroszczę dostępu do świeżych owoców i to takich, których u nas czasem ze świecą szukać :)
Ja lubię z mango :)
mango, narobiłaś mi ochoty!
Wyprzedzasz moje myśli ;) Przy okazji ostatniego posta chciałam prosić o przepis, a tu masz. Zapowiada się pysznie i na pewno wypróbuję taką mieszankę. Uwielbiam koktajle. Nawet te najprostsze (a może głównie?). Ostatnio nagminnie blenduję jogurt, mleko i mrożone truskawki – na zimno smakuje fenomenalnie!
oj tak, truskawki to klasyk! baaardzo lubię :)
sprobuj smoothie
próbowałam :D
Na takie połączenie nie wpadłam, a brzmi pysznie! Zimą trudniej mi się przekonać do regularnego jedzenia owoców, ale wiosną na pewno szybko wypróbuję to połączenie! :)
ja zimą głównie nadrabiam braki, jak nadchodzi wiosna to wcinam więcej świeżych, bez blendowania :)
Bardzo ładne zdjęcia ;) i pyszny koktajl – jutro zrobię (ciągle od Ciebie coś papuguję….)
Marteczko, a papuguj ile wlezie :D cieszę się :)
Oj, nie. Nie dla mnie.
Owoce lubię w "naturalnej" postaci :)
Żadnego miksowania i mieszania.
hehe, to tak jak mój facet ;) on też rzadko daje się namówić na takie coś. ;)
Oj,pyszności!
oj tak :D
Zdjęcia nie są złe, wbrew pozorom są fajne. Naturalne. Gdybyś nie zwróciła uwagi na to, że są "średniej jakości" naprawdę nie pisałabym nic na ten temat. Moim zdaniem zdjęcia są naprawdę przyjemne i ciekawe ;)
dzięki Katarzyna! ;)
Cześć :) Ja uwielbiam takie koktajle owocowe :) Najbardziej lubię banan + kiwi, albo banan + truskawki – pycha ! Piękny blog , Pozdrawiam !
banan + truskawki = pyszota!! :)
dziękuję i także pozdrawiam :)))
pychotka,jutro zrobię:)
mam nadzieję, że będzie smakowało :D
Mniam!
mimo, że mój organizm nie przepada za mlekiem to i tak uwielbiam takie koktajle