A co w środku? Jak już wspomniałam wyżej, dziewięć matowych cieni wysokiej jakości. Mamy tutaj zgaszoną biel, brązy ciepłe oraz zimne, beże i szarości. Wszystkie niesamowicie mocno napigmentowane i nasycone. Na dzień dzisiejszy nie znam lepszych matów. Z tymi mogą konkurować jedynie te z palety Zoeva Smoky [klik]. Każdy cień ma sporą gramaturę (2,8g), więc nie musimy obawiać się, że za parę miesięcy dobijemy dna. Tym bardziej, że wszystkie posiadają bardzo jedwabistą konsystencję, dzięki czemu nie pylą i nie osypują się. Bardzo ładnie przyczepiają się do pędzla i równomiernie nakładają na powiekę. Nie tworzą plam, ani prześwitów. Ja zawsze aplikuję je na bazę, by przedłużyć trwałość makijażu (na niej są niezniszczalne i utrzymują się w nienaruszonym stanie przez cały dzień), ale nawet solo, dają kolor widoczny i jednolity. Specjalnie sprawdziłam. ;)
Paleta kosztuje 149,99zł. Moja pochodzi ze sklepu cocolita.pl i znajdziecie ją TUTAJ. Wiem, że cena jest dość wysoka, ale porównanując ją np. z Inglotem, wychodzi dość podobnie, a jakość theBalm jest dużo wyższa.
Bardzo mi się podoba ta paletka. Chciałabym ją mieć w swoich zbiorach :-) no ale niestety jej cena nie daje mi takiej możliwości :-)
Bardzo ładne kolorki,pomyślę nad jej zakupem :)
Oj czuje się zachęcona i to bardzo. Świetna jest! A te kolory to są lekko śliwkowe czy mi się wydaje? Szukam odcieni śliwkowych, szampańskiego i ciepłego złota na paletce. Ta jest piękna.
Jak narazie jestem zakochana w matowej paletce NAKED 2 BASICS i planuje kupić jedynkę, ale zobaczymy. Może sprawię sobie Matta ;)
no i jak tu żyć, tyle dobroci ;p paletka jest piękna bo ma takie moje kolory ;)
Kurcze, też myślałam, że jest większa, a przy pędzelkach wydaje się malutka :) Mnie od dawana kusi ta paleta, ale przed nią na mojej wishliście jest jeszcze 'Nude Dude' :)
Zawsze kiedy oglądam produkty theBalm, chcę mieć je wszystkie! Ich opakowania są po prostu cudowne i sprawiają, że się je po prostu chce mieć :) Może w końcu się na coś skuszę.
"Wszystkie potrzebujemy bowiem neutralnych, bezpiecznych, matowych kolorów" generalizowanie dosyć ryzykowne ;)
Bez tych 2 jasnych ciepłych brązów i bieli byłaby dla mnie lepsza :)
Paleta cudowna, ale ta cena skutecznie odstrasza. A może by tak na raty … ? :D.
Agu, może jakiś rabat dla stałych czytelniczek? chociaż z 10-15% ;)
Żeby Agata jeszcze sama mogła o tym decydować… :D
przecież współpracuje z cocolitą, jestem pewna, że ma trochę do gadania ;)
nie mam ani jednej palety z The Balm, ale wszystko z tej marki jest dla mnie urocze :))
mam ją i używam zamiennie z nude'tude. Myślę, że to taka solidna paleta która zawsze się przyda, niezależnie od typu urody :)
Przeważnie używam właśnie matowych cieni, paletki The Balm od dawna mnie kuszą :)
Mialam ochote na ta palete, ale kupilam Smoky z Zoevy i jest w niej sporo matów, więc już tej nie potrzebuje :)
A ja mam pytanie o numer tego pędzelka z Zoevy tego języczkowego :D właśnie takiego szukam :)
Nie lubię Cię! Nie planowałam tej paletki, bo nieszczególnie mnie kręciła, ale przez Ciebie zaczęłam się zastanawiać, czy jednak nie jest mi niezbędna do życia ;)
P.S. Czekam z niecierpliwością na zestawienie wszystkich Twoich balmowych palet! Chociaż może lepiej nie… bo jeszcze zapragnę wszystkich i kto na to zarobi? ;)
A ja się właśnie tej paletki pozbylam:) co do jakości nie mam zastrzeżeń, ale brakowało mi cienia do zmatowienia powieki, a dwa brązy miały stanowczo za ciepłe odcienie, szary był za jasny, zatem bez żalu sprzedalam :)
Wygląda faktycznie bardzo ciekawie, lubię The Balm:)
Już wcześniej się na nią śliniłam ale cena trochę odstrasza, uwielbiam maty, może podpowiem bliskim jaki prezent mogą mi sprawić
Wychodzi ok 17 zł za cień, więc w sumie nie tak drogo. A wygląda świetnie, kiedyś sprezentuję je siostrze, bo to zestaw fajnych i uniwersalnych cieni ;)
Recenzja świetna, czekamy na makijaż z ich użyciem! :D
uwielbiam matowe cienie, mam paletkę nude tude i jestem zadowolona..tę też bym przygarnęła <3 sliczne sa Twoje zdjecia
Świetna kolorystyka, takie cienie pasowałyby dobrze do mojej tęczówki, tak myślę, ale jednak cena wysoka :(
Ja w ogóle nie używam cieni, ale tak ją cudownie opisałaś, że z chęcią bym taką paletkę teraz kupiła! :)
A ja…mimo, ze uwielbiam cienie to na ta paletkę nie mam ochoty
wyglada zachecajaco, ale ja tam mysle, ze jakosc Inglota nie jest gorsza, bo ich cienie sa naprawde bardzo trwale!
Sprawiłam sobie Mateusza na Dzień Kobiet i jestem tak zachwycona jak Ty :) i jak wcześniej używałam w sumie matow tylko z Inglota, tak teraz tylko Matt i Matt :)
Great blog!
I following your blog can you follow my? http://tinejdzerskikuta.blogspot.com/
gdyby nie ta cena to już bym klikała :) świetne kolory
paletka świetna ale niestety cena lekko odstrasza :-) może kiedyś :)
Uwielbiam matowe cienie. Ale tyle za paletę bym nie dała :)
Kieedyś będzie moja :D Używam matowych cieni prawie codziennie do przyciemnienia załamania powieki więc paleta byłaby w ciągłym obrocie ;P
Żesz ten The Balm…
O Boziu znowu piękna paletka. Kochana jak będziesz miała NY Zoevy to poproszę o recenzję.
Piękna ♥ muszę się kiedyś skusić, choć pierwsza w kolejce jest Nude Dude :)
Podoba mi się to nazewnictwo The Balm. :-)
Cudna paleta! :)
Oglądałam to cudo i wiem, że jak nie na nie, skuszę się na cosik innego, tejże marki :)
Muszę w końcu zainwestować w the balm – stąd też moje pytanie – czy krem bb z the balm w odcieniu lighter than light nada się dla naprawdę ekstremalnego bladziocha z suchą skórą? I czy ma bardziej żółte różowe podtony? Niestety z moją chłodną karnacją naprawdę trudno znaleźć coś nawilżającego i dobrego kolorystycznie :C
Pozdrawiam ciepło!
Na razie z TheBalm mam Nude Tude i jestem nią zachwycona, cienie przepięknie wyglądają na powiecie, cud, miód, orzeszki :) Ale kusisz mnie teraz MMN, wygląda bosko! Ach to TheBalm i ich cudowności zamknięte w uroczych kartonikach :)
Pięęęękna :) Zwróciła moją uwagę już dawno temu i dalej siedzi mi gdzieś w głowie.
pozdrawiam, A