W wakacje, czyli w lipcu i sierpniu stawiam zatem na:
✓Ogarnę swoją szafę, bo ostatnio zaczęła żyć własnym życiem. ;-) Muszę przebrać ciuchy, posegregować je i część z nich puścić dalej w świat.
✓Wywołam ulubione zdjęcia i stworzę album. Dość magazynowania wszystkich fotografii na dysku.
I to już wszystkie moje małe cele. :-) Nie będę ukrywać, że ostatnio zaliczyłam spory kryzys energii, zdrowia i ogólnie mówiąc – bywało lepiej niż w poprzednich miesiącach, ale naładowana pozytywną energią, zainspirowana i zmotywowana biorę się do działania. Zmiany zawsze zaczyna się od zmian, prawda? A nowe półrocze jest doskonałą okazją do świeżego startu! ;-)
Koniecznie dajcie znać jakie macie plany na najbliższe dwa miesiące – stawiacie na relaks? Odpoczywacie, czy może latem planujecie popracować nad sobą? :-) Co tam u Was słychać? :-)
też koniecznie muszę wywołać zdjęcia :)
Powodzenia zatem!
Powodzenia ! ;) ja też planuję zrobić porządek ze zdjęciami na dysku, stawiam i na relaks i na prace nad sobą ;)
Dzięki i wzajemnie, trzymam za Ciebie kciuki!
Dużo mi się pokrywa z moimi "planami"
Najlepsze jest "Wywołam ulubione zdjęcia i stworzę album. Dość magazynowania wszystkich fotografii na dysku." – pierwszy etap za mną mam dokładnie 497 zdjęć do wywołania – teraz pozostała mi kwestia:gdzie wywołać ;-)
Hehe, ja jeszcze muszę wybrać i przygotować je do wywowałania, także już masz bliżej. :-D
Sporo tych postanowień :) Życzę aby się udały ! Na masaże sama bym chodziła, coś wiem o bólu pleców niestety :(
Dzięki. :-) Masaże polecam, początkowo strasznie boli, ale warto, ja już po pierwszym odczułam ogromną rożnicę.
Zwiększona aktywność fizyczna jest również moim celem ;) W końcu to lato :D
Powodzenia zatem! :-)
U mnie aktywność fizyczna to zawsze po wakacjach jak zobaczę te wszystkie szczupłe osoby na plaży :)
Ja nie mam kiedy być na plaży hehe ;-)
Trzymam mocno kciuki za wszystkie cele i postanowienia :) u mnie niestety wszystko się rypło i jestem uziemiona. 6-8tyg leżenia i całe lato z głowy :(
Ojej, co się stało? Zdrówka!
Super, ja też mam plan "wziąć sie za siebie". Powodzenia :))
Wzajemnie kochana!
Lubię mieć tak dobrze sprecyzowane plany :) łatwiej się żyje!:)
Zdecydowanie! :-)
super cele :) jaka urocza filiżanka! :)
Dzięki :-)
Wakacyjne cele można jeszcze samemu zrealizować, gorzej natomiast z postanowieniami noworocznymi :D
Ajej, mam taką samą filiżankę z kotkiem o nieco krzywym pyszczku! I takie same złote washi tapes c:
Czyli mamy podobny gust ;-)
hej :) super postanowienia. Zaciekawiłaś mnie tą kartą multisport. Masz ją z miejsca pracy? Kiedyś korzystałam bo mieliśmy taką możliwość w firmie. Niestety nie trwało to długo a bardzo chętnie wróciłabym do niej jeżeli jest gdzieś taka możliwość.
Mam z miejsca pracy przyjaciółki. Popytaj znajomych, w większości przypadków można dobrać drugą kartę dla partnera/osoby towarzyszącej. ;-)
Chyba podkradnę Ci kilka punktów z listy i sama spróbuję zrealizować. Zakończyłam ważny i bardzo absorbujący okres w życiu, odkrywam i uczę się co znaczą wolne popołudnia. Nagle czasu jest sporo, ale pomysłów jeszcze więcej. Czas nad tym zapanować, póki pora- bo niebawem znów nieco moje życie się zmieni. :)
ojej, wpadłam tu przypadkiem, szukając recenzji o theBalm Appétit. Jak tu pięknie!
Moje postanowienia to być bardziej zorganizowaną. Tworzę sobie takie plany od dawna a i tak nie umiem ich zrealizować, przychodzę z pracy i całe popołudnie marnuję nie robiąc nic pożytecznego, np. zdjęcia do wywołania już od roku czekają, muszę również zabrać się znów za regularne bieganie, zawsze latem miałam mnóstwo energii na sporty, w tym roku zaczęłam pracę i zamiast być bardziej zorganizowana, to jestem jakby jeszcze bardziej rozleniwiona (mam nudną pracę biurową pewnie to dlatego). Można wiedzieć czym się zajmujesz? Jaką masz pracę skoro masz możliwość pracować w domu?
Można wiedzieć jaką masz pracę, że możesz pracować w domu? Ja bym chyba nie umiała się zmobilizować, chociaż uwielbiam być w domu i na pewno dużo przyjemniej się pracuje. Ja na początku roku zaczęłam pracę i zamiast być bardziej zorganizowana to jestem jeszcze bardziej rozleniwiona (pewnie przez nudną pracę biurową), dlatego moje cele już dawno wyznaczone od dawna czekają na realizację, a ja zamiast po pracy się za nie zabrać to marnuję każde popołudnie. Muszę koniecznie popracować nad sobą, tak jak Tobie mi też brakuje ostatnio energii.