Dziś mieli się pojawić ulubieńcy zeszłego roku, ale wciąż nie mogę się zdecydować na ostateczną wersję tego wpisu, więc zapraszam na moje tegoroczne chciejstwa i plany zakupowe. Jest trochę kosmetyków, ale priorytetami są zdecydowanie rzeczy z innych kategorii. Zapraszam do dalszego czytania! :)
Mój obecny jest w opłakanym stanie, dlatego najwyższa pora na nowy model. Szukam czegoś dużego, z osobną przegródką, zapinaną na zamek z boku. Ten ze zdjęcia pochodzi z misskate.pl i chyba się na niego skuszę. Niedługo imieniny, doskonały pretekst do zrobienia sobie prezentu. ;)
2/ NOWY LAPTOP
Mój laptop jest dobry do przeglądania stron i innych podstawowych rzeczy, ale gdy przychodzi do obróbki zdjęć, które ważą sporo, coraz częściej zawodzi. Przez to spędzam przy nim znacznie więcej czasu niż bym chciała, wkurzam się i czasami kończy się na tym, że nie publikuję tego co miałam zamiar. Marzy mi się 15-calowy MacBook Pro z wyświetlaczem Retina, ale patrząc na cenę (8-10tys) pewnie będę musiała się zadowolić czymś na Windowsie. :D
3/ ZEGAREK
Mój wymarzony Fossil ES3062 ponoć został wycofany, ale znalazłam w sieci model ES3069, który jest bardzo podobny. Muszę zobaczyć jak prezentuje się na żywo. Jeśli wymiarowo będzie taki sam jak poprzednik, to z pewnością wreszcie go kupię. Jest prosty, nienaładowany cyrkoniami, których w zegarkach nie lubię i nie ma olbrzymiej tarczy. Chodzi za mną już ponad rok, więc chyba najwyższa pora go przygarnąć. :)
4/ KOMODA ALEX
W mojej toaletce już dawno przestałam się mieścić i większość kolorówki mieszka w szufladzie komody Malm. Nie jest to jednak najwygodniejsza dla mnie opcja, bo lubię mieć wszystko pod ręką, a zarazem posortowane kategoriami. :> Teraz bardzo szybko robi mi się bałagan, więc komoda i laptop to dwa najważniejsze punkty na liście.
5/ TELEFON
Jeśli kiedykolwiek zastanawiałyście się nad Samsungiem Grand 2, nie kupujcie go. :P Wymieniłam mojego staruszka Galaxy S2 (byłam z niego zadowolona) na niego, w połowie zeszłego roku i jestem rozczarowana. Wiesza się, cały czas wyskakuje komunikat, że brakuje pamięci, bateria wariuje. Dlatego teraz na celowniku mam S5 i liczę, że się nie zawiodę, a wcześniej chyba wrócę do dwójki, bo powoli zaczyna mi brakować cierpliwości do obecnego modelu. ;)
6/ PĘDZLE ZOEVA ROSE GOLDEN – LUXURY SET I COMPLETE EYE
Odkąd stałam się posiadaczką 10 pędzli Zoeva, mam ochotę na więcej i… więcej. ;) To jakość i klasa sama w sobie! Kto choć raz spróbuje, nie będzie chciał przestać. Sety Rose Golden wyglądają bosko i jestem przekonana, że prędzej, czy później do mnie trafią. :)
7/ KSIĄŻKA “NOWOCZESNE ZASADY ODŻYWIANIA”, CAMPELL
Wspominałam, że chcę zmienić swoją dietę i zrezygnować z mięsa. Myślę, że książka może mi pomóc w rozsądnym podejściu do tematu i ułatwić początki. Spotykam się z sami pozytywnymi opiniami na jej temat, więc jestem niesamowicie ciekawa.
8/ BRANSOLETKA MOKOBELLE
Bransoletka na gumce, wykonana ze srebrnych kulek z małą rączką Fatimy i grawerowaną obrączką. Zwykła zachcianka, bo po prostu spodobała mi się od samego początku. Ładnie wyglądałaby ze srebrnym zegarkiem. Jest prosta, delikatna, w 100% w moim stylu.
9/ KOSMETYKI ORGANIQUE
Nie wymienię nic konkretnego. Po prostu mam ochotę bliżej zapoznać się z asortymentem marki, bo do tej pory używałam raptem 2 kosmetyków. Czekam aż lekko uszczuplę zapasy i pojawi się jakaś fajna promocja, wtedy wybiorę się na zakupy.
10/ ARTEGO EASY CARE T RESCUE AMPUŁKI ZAPOBIEGAJĄCE WYPADANIU WŁOSÓW
Ampułki polecił mi i mojej przyjaciółce, nasz wspólny fryzjer. Ona przetestowała je kilka miesięcy temu, a ja zachęcona efektami jakie uzyskała, z pewnością kupię je w najbliższym czasie. Ma taki ogrom nowych, małych włosków, że ciężko je ujarzmić! Jestem w szoku, gdybym nie widziała, to bym nie uwierzyła. Objętość znacząco wzrosła. Te baby hair unoszą też fajnie włosy u nasady więc stylizacja na tę chwilę jest zbędna, a kiedyś musiała walczyć z przyklapem. Muszę je wypróbować!
11/ BIAŁE CONVERSY
Pojawiają się chyba na każdej mojej liście, a wciąż ich nie mam. ;) Do wiosny MUSZĄ być moje. Tyle.
12/ ZOEVA, PALETA NATURALLY YOURS
Przepiękne zestawienie kolorystczne. Mimo, że na brak palet nie narzekam, to NY musi być moja. Wiem, że cienie marki Zoevasą najwyższej jakości, bo mam już Smoky Palette i z przyjemnością będę po nie sięgać.
13/ KOSMETYKI PHENOME
Tak samo jak w przypadku Organique, nie mam sprecyzowanych zachcianek. Po prostu chcę się bliżej z marką poznać. Myślę, że w trakcie jakiejś promocji skuszę się na kosmetyki do włosów i twarzy. Muszę się jeszcze zastanowić i stworzyć konkretną listę.
Na chwilę obecną to tyle. Nie chciałam wrzucać więcej kosmetyków, bo to się zmienia u mnie kilka razy w miesiącu i czasem jest tak, że po paru tygodniach zapominam, że coś w ogóle chciałam. ;) Na liście jest kilka punktów, które wymagały będą większych nakładów finansowych – laptop, telefon, także część rzeczy trafi do mnie dopiero pod koniec roku, albo i zostanie przesunięta na kolejny. Priorytetem jest komputer i komoda, więc już rozpoczęłam akcję oszczędzanie. ;)
Dajcie znać, co Wam najbardziej marzy się w 2015? :) Może jakieś punkty nam się pokrywają? :)
Ocen: Wishlista i plany zakupowe na 2015 rok
Oceń
poprzedni post
małe podsumowanie 2014 + życzenia noworoczne! :-)
Piękna lista, mam nadzieję, że jak najszybciej uda Ci się zdobyć z niej wszystko, co chcesz:) Ja też myślę o komodzie Alex, ale na razie muszę trochę poczekać, bo nie wiem, czy czasem się nie przeprowadzimy :)
ja tak miałam z toaletką Malm, kupiłam ją do wynajmowanego mieszkania bo na nic większego nie było miejsca, no i miałam wtedy 50% mniej kosmetyków, a teraz pewnie wybrałabym coś bardziej pojemnego, np. skompletowałabym biurko Alex. Cały czas biję się z myślami, czy toaletki nie sprzedać, teraz osiadłam na stałe, więc chcę zrobić już coś co w 100% mnie zadowoli i będzie funkcjonalne ;)
A ja z tej toaletki jestem wciąż zadowolona, chociaż po czasie stwierdzam, że jakość wykonania mogłaby być nieco lepsza, no ale też cena robi swoje, więc nie będę narzekać:) Wizualnie mi się podoba i jest funkcjonalna, chociaż mi też już kosmetyki się nie mieszczą i pielęgnacja musi leżeć gdzieś indziej, a ja lubię mieć wszystko blisko i razem, wiesz, co mam na myśli :) Mam nadzieję, że znajdziesz rozwiązanie, jakie Ci będzie najbardziej pasowało, ja planuję tylko dokupić tego Alexa, ale toaletka chyba zostanie jak jest :)
ja też jestem zadowolona, ale brakuje mi biurka troszkę i tak myślałam, żeby zrobić 2w1, a malm jest wąska i tak cały czas kombinuję :> decyzję podejmę po zakupie Alexa :))
ja telefon, laptop i pędzle załatwiłam w 2014 roku. Ale z marką Organique też mam chęć poczynić bliższe znajomości :)
Z Twojej listy wybrałabym zegarek, ampułki i trampki – ja preferuje ciemniejszy kolor :)
Czy możesz napisać coś więcej na temat kuracji ampułkami? Mam ostatnio straszy problem z włosami. Będę bardzo wdzięczna :)
Z tego co wiem, ampułek jest 30 i jedna wystarcza na 3 użycia, czyli kuracja 3miesięczna. Wcierasz je normalnie w skalp, jeśli dobrze kojarzę to najlepiej na noc i rano myjesz głowę. Koszt to ok. 100zł za całość. Szczegółów większych nie znam na tę chwilę, ale jakbyś miała pytania to pisz, zapytam przyjaciółki. :)
Super, dziękuję. Cena całkiem rozsądna. Chyba się skuszę.
Daj znać jak efekty :-)
PS Moje plany wydatkowe to wakacje, których bardzo dawno nie miałam.
Ja również w 2015 chciałabym poznać bliżej kosmetyki Organique, Phenome i jeszcze Pat&Rub, marzy mi się także jakiś niewielki zestaw pędzli Zoeva do makijażu oczu. Priorytetem jest natomiast nowy aparat lustrzanka, tylko sama nie wiem jeszcze jaka dokładnie. :)
ja mam canona 600d, którego z ręką na sercu mogę polecić, ale nie wiem, czy gdybym teraz miała planować zakup pierwszej lustrzanki, to czy bym nie wybrała Nikona. ;-) No, ale tak czy inaczej, mój aparat bardzo lubię i mam nadzieję, że długo mi posłuży, bo zanim uzbieram na wymarzonego pełnokatkowca, minie sporo lat. :P
Wybór jest trudny, Canon 600D jest dość popularny, z tego co widzę sporo blogerek go posiada :) Kwestia jeszcze odpowiedniego obiektywu i na ten temat muszę więcej poczytać i popytać. Chciałabym aparat, który posłuży mi zarówno do robienia zdjęć na bloga (przedmioty z bliska, kosmetyki), a z drugiej strony taki, który pięknie uwieczni wakacje, wyjazdy.
Komodę kupuję już niedługo, na zestaw pędzli do oczu Rose Golden też się na pewno skuszę, a Naturally Yours mam i polecam bardzo :) ja sama się bardzo czaję na jakąś paletkę cieni z TheBalm, ale jeszcze się waham, którą wybrać. No i w tym roku planuję kupić lustrzankę, by robić piękne zdjęcia na bloga :)
jeśli miałabym polecić jedną jedyną to byłaby to Balmsai. :-) chyba zrobię porównanie niedługo wszystkich palet theBalm, które mam. Może ułatwię m.in. Tobie wybór? :) Lustrzankę polecam, sama mam i jestem bardzo zadowolona, to jeden z lepszych zakupów w moim życiu. Teraz mam chętkę na nowy model, ale wiem, że to w tym roku nierealne, biorąc pod uwagę jego cenę. Chyba, że w totka wygram. ;-)
Agu, a Nude Tude wypada dużo gorzej niż Balmsai? :) Bo mam bon do perfumerii Douglas i nie wiem czy warto decydować się na Nude Tude :)
jeśli mogę się wtrącić to właśnie skorzystałam ze zniżki w Douglasie i kupiłam Meet Matte Nude i Nude Tude i obie te paletki są genialne, Nude Tude zrobiłam makijaż sylwestrowy korzystając z tutorialu na youtube i wyszło super. Te cienie mają naprawdę genialną jakość, pozatym zrobisz nimi zarówno makijaż wieczorowy jak i dzienny :)
Klaudyna, one obie są świetne, po prostu zależy czego oczekujesz i jakie kolory lubisz. Nude Tude to klasyka, brakuje mi w niej jedynie cielaka. :) Balmsai zaś jest bardziej wielofuncyjna bo a) ma więcej cieni (aż 18), b) wykonasz nią klasyczny makijaż, ale możesz też zaszaleć z kolorowym akcentem c) podkreślisz nią brwi. Dlatego napisałam, że jakbym miała wybrać jedną, wybrałabym Balmsai. ;)
Jeśli zastanawiasz się nad MacBookiem z Retiną, to polecam model 13-calowy. Na początku wydawał mi się mały, ale naprawdę świetnie się sprawdza – jest wygodny, lekki, fajny w podróży i wcale nie odczuwam, że to "tylko" 13 cali :)
Teraz to mnie zaskoczyłaś. Zosia, a nie odczuwasz zmęczenia? o wzrok mi chodzi, bo mam wrażenie, że mniejszy ekran bardziej męczy. Ja mam teraz Samsunga 15 i początkowo chciałam 17. :D Myślałam też o stacjonarnym komputerze, z konkretnym już monitorem (iMac, ze względów finansowych raczej odpada), bo docelowo ma być to komputer do pracy w domu i ma mi się na nim łatwo, szybko i przyjemnie pracować ze zdjęciami. :)
Agu, to jest Retina :) Nawet przy korzystaniu z iPhone nie męczy Ci się wzrok, bo czcionka na ekranie jest tak wyraźna, jak najlepszy druk w książce. To właśnie wielka zaleta Retiny, że nawet z małego ekranu korzysta się bardzo, bardzo wygodnie. Po kilku minutach korzystania z 13' zapominasz, że to 13' i dopóki nie położysz go przy większym laptopie, to naprawdę nie odczuwasz różnicy w wielkości. No i różnica w cenie jest zauważalna. Ja swojego MacBooka zamawiałam przez krakowskiego pośrednika (sprowadzony bezpośrednio ze Stanów) i zapłaciłam za niego w maju 5700 zł (8 GB RAM i 256 GB SSD),… Czytaj więcej »
Dzięki. Nie ukrywam, że nawet ta niższa cena '13 jest dla mnie wysoka, także ten Mac jest do przemyślenia. ;)
Zegarek również miałbyć moją zachcianką na 2015 rok, ale dostałam na święta, też Fossila :)
Do zapoznania się z marką Organique zachęcam, bo mają wiele perełek. Największą jaką odkryłam jest hydrolipidowa maseczka z dyni! :)
zapisuję na listę i gratuluję prezentu! :)
Mnie również przydałby się nowy telefon ; ) a poza tym marzą mi się też te zestawy pędzli Zoevy oraz peeling enzymatyczny Organique o którym czytałam wiele dobrego ; )
życzę Ci, aby zachcianki zostały spełnione jak najszybciej :)
Przypomniałaś mi, że ja też chorowałam na conversy:) jakoś jednak o nich zapomniałam i żyję dalej bez nich:) mnie się zawsze marzyły czerwone:)
mi jednak wciąż chodzą po głowie ;)
Ja też planuję wypróbować więcej produktów marki Organique :)
Nowy komputer marzy się i mnie. W dodatku ten sam co Tobie ;) Mój brat ma MacBooka Pro i powiem szczerze, że jak patrzę na jego, to chciałabym taki sam :) Conversy w tym momencie mam klasyczne – czarne, ale białe też wołają "kup mnie". Życzę Ci, żeby wszystko udało się jak najszybciej zrealizować ;)
ja bym chciała też całe czarne Conversy, a co do Maca to chcę go, ale też trochę się boję. ;) Windows znany i sprawdzony. ;)
Ja prawie już zrezygnowałam z mięsa (mówię prawie, bo jednak ciągle zdarzają się epizody u znajomych, gdzie nie chcę zjeść talerza suchych ziemniaków, ale tylko drób, mięsa czerwonego nie jem od ładnych paru lat), zmieniłam parę nawyków i bardzo sobie chwalę – więcej energii, lepiej śpię, lepiej się czuję. Nadal jednak jem ryby, dodając do tego nabiał i banany bez których nie wyobrażam sobie ostatnio dnia, to o białko się nie martwię. Tematy odżywiania ostatnio naprawdę mnie zainteresowały i widzę, że to co jem, naprawdę robi różnicę, więc mam nadzieję, że i Ty znajdziesz swoją dietę, która będzie ci służyć.
Ja nie mam ciśnienia na niejedzenie mięsa, chcę bardziej ze względu na własne przekonania, ale jeśli okaże się, że mój organizm powie 'nie', nie będę robić tego na siłę. :-) Z nabiału bym nie zrezygnowała na tę chwilę, a za rybami nie przepadam i tu jest problem. Jestem w kontakcie z dietetykiem i póki co stawiamy na redukcję, ale z mięsem i będziemy je powoli eliminować. Zobaczymy co z tego wyjdzie. :-)
Dzisiaj kupiłam Alexa i właśnie "się składa", a co do wish, też marzą mi się pędzle Zoeva :)
Oddaj Alexa! :P
Zmieniłam laptopa miesiąc temu i moje życie uległo poprawie:D A na Phenome też mam ochotę..
Zazdrość!
Paletka Zoeva niesamowicie mi się podoba!
Tak samo jak pędzelki, są cudowne, zwłaszcza te do oczu :)
Kosmetyki Organique bardzo lubie, a Phenome mam nadzieje przetestować;) moim marzeniem była szczotka Foreo Luna – juz udało sie spełnić :D
Zadowolona jesteś? :) Bo ja ją uwielbiam!
A ja chcę sprzedać paletę ZOEVA Naturally Yours….jest piękna ale odkąd mam UD NAKED i paletę od Laura Mercier to hehe nie używam:)
Kupiłabym, ale musi poczekać. ;)
komoda, laptop, zegarek, pędzle i peeling z Organique bardzo chętnie sama bym przygarnęła :)
Z Twojej listy to ja wybieram….wszystko!:)
Telefon mam też dostać samsung, ale czekam na takiego, który jeszcze do płn nie dotarł, bo miałam albo do wyboru jego, on jest na liście zachcianek u kosmetycznej hedonostki albo na iphona 6, ale ten samsung fajniejszy wiec czekam, bo fundusze na niego przyniósł mikołaj:) a komodę i paletę zoeva również mam :) o zegarku słyszałam dużo dobrego, ale aktualnie jestem zakochana w moim wymarzonym z MK :)
+ zapomniałam dopisać o conversach, które uwielbiam i bardzo polecam:) na pewno będziesz z zakupu mega zadowolona ;)
ajfony mnie nie kręcą, nie wiem czemu, szczególnie 6, jakbym miała brać już jakiś to zdecydowałabym się na 5s ;-) a co do zegarków, też chciałam Korsa, ale w ostatnim czasie ta marka mi się okrutnie przejadła. Za dużo podrób wszędzie. ;-)
mnie właśnie się podobają 5s mam obecnie ;) a teraz chciałam nowszy model, ale od zawsze miałam iphona i teraz kusi mnie ten model samsunga, który pokazywała Daria(kosmetyczna-hedonistka) jak na przełomie stycznia/lutego nie wprowadzą go do pln to chyba ściągnę go sobie z zagranicy. moja koleżanka ma tego samsunga co Ty go chcesz i już kilka razy miała go w naprawie, ale może jej akurat się trafił wadliwy egzemplarz, nie znam się na samsungach więc nie chcę gdybać, bo sama czekam na mojego pierwszego :)
Komoda marzenie, szkoda że brak mi powierzchni by móc ją posiadać
Nigdzie nie wciśniesz? ona wąska jest. :-)
Tak naturalna paletka to właściwie must have każdej kobiety. Nie trzeba wiele, aby wyczarować efektowany makijaż. Jeśli chodzi o kosmetyki Phenome i Organique, to owszem, może i to fajne marki, ale wierz mi, żaden z dotychczas testowanych przeze mnie produktów, nie spowodował żebym straciła wszystkie pieniądze na ich stosowanie. Są drogie a nie wyróżniają się tak bardzo wśród naturalnych produktów. Marka Sylveco jest na podobnym poziomie, tylko mają nieco mniejszy asortyment :)
Te marki to raczej babska zachciewajka, chcę upolować na promocji bo uważam, że ceny mają dość wysokie. Z Sylveco bardzo lubię krem do twarzy. :-)
pędzle zoevy serdecznie polecam, mam 2 zestawy w kolorze rose gold i te pędzelki są genialne:) W ubiegłym roku udało mi się zrealizować mój główny cel zakupowy – kupiłam sobie mojego wymarzonego garbuska :) Na ten rok nie mam (póki co ;) jakiś szczególnych zakupowych planów, ale nie pogardziłabym soniczną szczoteczką do oczyszczania twarzy, planuję też kupić airmaxy i torebkę Korsa. Ogromnie kuszą mnie też kosmetyki do makijażu trudno dostępne u nas w PL, miezy innymi Too Faced, Tarte, Anastasia Beverly Hills i Hourglass.
Tarte też mnie kusi! W szczególności piękna paleta. :-)
Gratuluję zakupu!
Ja w tamtym roku kupiłam sobie zegarek Fossil Es3021, teraz mam ochotę na Adriaticę srebrną lub srebrno-złotą.
ooo ładny ten fossil! :-)
Ta komoda bardzo mi się podoba!
ja też chcę nowe białe Conversy, ale muszę sprzedać poprzednie, ponieważ okazały się za duże. Jeśli masz wkładkę 24,5 cm i jesteś zainteresowana kupnem to proszę o wiadomość na priv. Są nowiusieńkie, białe i krótkie. Odsprzedam taniej, bo kupowałam za granicą, a tam kosztują mniej :)
niestety, za małe :-(
komoda fajna :)
Bransoletki Mokobelle bardzo mi się podobają i niesamowicie kuszą, ale przez ceny ciągle jest coś innego do kupienia. Conversy również za mną chodzą i myślę, że na wiosnę lub wakacje się skuszę :)
No właśnie te ceny mogliby mieć niższe. ;-)
Kupuję w organique od dawna i oprócz karty członkowskiej nie ma tam żadnych promocji. Czasem za pieczątki dostałam kulę do kąpieli, czasem mydełko….
ale w tamtym roku były np. zniżki w gazetach, w trakcie tych weekendów zakupowych np. ;-)
Ciekawa lista :) Jeśli wszystko zrealizujesz rok 2015 minie Ci pod znakiem rozpieszczania siebie :)
Haha, jak na nią patrzę i to wszystko sumuję, to nie zakładam, że się uda. ;-)
Agata, jeśli chcesz kupić w miarę tanio Conversy to polecam stronę eobuwie.pl i sizeer :) Mają teraz świetne promocje!
dzięki, na pewno sprawdzę! :)
Ja 2,5 i 11 spełniłam. :) na 1 się ''czaję'' ale 4 też bym nie pogardziła. :)
i jak się sprawują? ;-)
Pędzle zoeva też mam na oku :)
Nowy laptop również by się przydał bo mój często odmawia posłuszeństwa.
No i komoda… :) Ale z tym muszę poczekać na swoje mieszkanie.
No cóż, rok długi, mniejmy nadzieję że uda się nam zrealizować naszą wishliste ;)
tego nam życzę! :-)
komodę taką tez bym chciała :) Jeszcze myślę o wypróbowaniu paletki Zoeva tyle że myślałam o tej o nazwie smoky ;)
pokazywałam ją na blogu! polecam!!! :-)
Sama chętnie przygarnełabym ten portfel i pędzle Zoevy :)
Jakiś piękny porządny zegarek też mi się marzy :) No i białe Conversy <3
Komoda piękna :) na mojej chciejliście na nowy rok znalazła się paletka Naked Basic, bardzo chciałabym ją mieć :),
ja bym chyba wolała 2 :-) bardzo mi się podoba :-)
4 mi się podoba :) Ja planuję zakup jakiegoś fajnego lusterka do robienia makijażu.
ja też chętnie przyjrzę się Phenome, miałam kilka próbek i uwielbiałam je. Organique to też mocna marka dla mnie:)
laptop też mi się marzy, ale tak jak piszesz nie któe dobre są do przeglądania, wolę na stacjonarnym z wielkim ekranem wszystko przygotowywać:) moje centrum dowodzenia:)
mi by wystarczył szybki laptop,z 15 lub 17calowym ekranem, chociaż stacjonarka też fajna do zdjęć :-)
zestaw pędzli Zoeva chętnie bym i u siebie widziała :)
Pędzle Zoeva chętnie bym przygarnęła do swojej kolekcji, bo jedyny pędzel, który mam to 227 i jestem nim oczarowana <3 Natomiast moja wish lista na 2015 jest krótka i mocno nie skromna, ponieważ na pierwszym miejscu jest obiektyw do mojego aparatu :)
jaki obiektyw planujesz kupić? ;-)
tez myślałam nad Apple, ale kupiłam Lenovo all-in-one wszystko robię tam i automatycznie mam na starym hapeku :D
Ahh, gdybym sama takie cuda umiała zespalać (komunikować, podlączać, konfigurować czy co tam jeszcze, mam chwilowy zabrak słowa :D) i nie potrzebowała do każdej pierdoły mego "mechanika komputerowego" :D
marzenie…
Jeśli masz osobistego to jeszcze pół biedy. ;) Myślałam też o Lenovo, moja druga połówka na tej marce pracuje i sobie chwali. :-)
Właśnie skrobałam posta na poniedziałek ze swoją wishlistą i też są na niej białe Conversy, ale krótkie :D.
nieśmiertelne :D krótkimi też bym nie pogardziła, ale długie mają pierwszeństwo ;)
7. to i dla mnie wyzwanie i chyba trudniejsze niż wszystko inne
poza tym mam tez chęć na ta komodę, pędzle ale rozważam też Hakuhodo no i nowy laptop :)
Co do conversów to polecam ci bardzo wziąć białe ze skórki, cudo jeśli chodzi o utrzymanie w czystości :)
dla mnie też, więc trzymam kciuki za nas obie. :-)
Powiem Ci, że myślę nad skórzanymi i chyba na nie się ostatecznie zdecyduję. :-)
Organique i białe Conversy bardzo lubię, a pędzle Zoeva też mi się marzą ;-)
Pędzle Zoeva mam w planach od dawna i w końcu będę musiała je zakupić:)
Spore wydatki w takim razie Cię czekają, ale komputer to ważny zakup. Sama jakiś czas temu wymieniłam bo poprzedni nie radził sobie ze stronami, wielkościami itp ;)
Samsung S5 też mi się marzy, ale komentarze zniechęcają, byłam o krok od S III, ale dałam sobie na razie na wstrzymanie z telefonem :)
No właśnie docierają do mnie negatywy na temat S5 i to mnie martwi. Chyba też odpuszczę póki co. ;-)
Radzę jeszcze raz zastanowić się nad S5 ;) W listopadzie kupowałam tel,więc wcześniej badałam sytuacje z dobry miesiąc może dłużej. Telefon jest niedopracowany,wypalają się szybko piksele (znajomemu wypalone ikonki zostały już po miesiącu, Samsung chciał szybko wrzucić coś nowego i się nie postarał.
Przemyśl zakup używanego macbooka :) Ja kupiłam na allegro za niespełna 3500 zł wersję z 2010 roku, dołożyłam ramu i większy dysk i śmiga aż miło nawet z ciężkimi fotami. Jeśli mam być szczera to wolę używanego maca niż nowego peceta… Nawet bez retiny :)
Przemyślę, bo w sumie trochę się boję nowego systemu. ;-)