Witajcie drogie kobietki! Przede wszystkim, z okazji Naszego Święta, chciałabym Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia! Bądźcie zawsze sobą, róbcie to co kochacie i spełniajcie swoje marzenia! Każda z Was jest wspaniała i jedyna w swoim rodzaju! Pamiętajcie o tym! Mam nadzieję, że miło spędzacie ten dzień… :)
Ja niestety się rozłożyłam kompletnie. Dziś o 7 rano przyjechałam do domu, do lekarza. Nockę miałam z głowy, a teraz męczę się z okropnym, wirusowym zapaleniem gardła i temperaturą. Łykam jakieś duże tabletki i leżę w łóżku z książką bądź śpię. Moje jedzenie ogranicza się do wodnistych zup a głos przypomina skrzek. Kompletna masakra. Dawno nie czułam się tak beznadziejnie. Prawie jak żaba rozjechana przez czołg. ;)
Czas umila mi “Droga do Różan” otrzymana od Wydawnictwa Otwartego. Na facebooku już się chwaliłam, ale tutaj jeszcze nie miałam okazji. Kosmetyczka nawiązała współpracę z Wydawnictwem Otwartym, co niezmiernie mnie cieszy, gdyż poza kosmetykami mam jeszcze jedną manię – książki. Wydawnictwo wczoraj ruszyło z nową, typowo kobiecą serią – Otwarte Dla Ciebie. Możemy znaleźć tam książki z kategorii Kobieta, Romans i Namiętność, w bardzo atrakcyjnej cenie 19.90zł. Cały projekt wygląda bardzo ciekawie i myślę, że jest trafiony. Aktualnie ceny książek są bardzo wysokie i nie zawsze można sobie pozwolić na nowości, także duży plus dla wydawnictwa! Chciałam zdążyć z recenzją na dziś, ale niestety choroba pokrzyżowała moje plany. :( Książka jest naprawdę przyjemna, dobrze się ją czyta i zasługuje na uwagę więc jutro, bądź pojutrze napiszę Wam o niej więcej. :)
Co więcej? Dziś kurier przyniósł mi paczuszkę. Dotarł do mnie Ha-Pantoten Optimum czyli suplement diety, wzmacniający włosy, skórę i paznokcie. Zdecydowałam się na współpracę i testy z kilku powodów. Pamiętam, jak jeszcze za czasów liceum moja koleżanka miała duży problem z włosami i przetestowała wszystkie specyfiki tego typu i pomógł dopiero ten. Ponadto zachęcił mnie też skład, który wygląda lepiej niż w przypadku zachwalanego przeze mnie Merz Special. A podstawową zaletą jest fakt, że tabletki łyka się raz dziennie. Niestety, moja systematyczność kuleje i często zapominam o łykaniu tabletek. Swoją kurację zaczynam od razu po powrocie do Szczecina i jestem niezmiernie ciekawa efektów.
Co więcej, dla Was także mam niespodziankę. We wtorek rusza konkurs, w którym aż cztery z Was będą mogły wygrać swoje opakowanie Ha-Pantoten Optimum i testować razem ze mną.
Co Wy na to? Bądźcie czujne! ;)
Przypominam także, że dziś do północy możecie zgłaszać się do mikro rozdania. Wystarczy kliknąć w baner po prawej stronie, który przeniesie Was do posta. :) Jutro wieczorem napiszę Wam kto zwyciężył! :)))
To chyba tyle na dziś. Nie kontaktuję jakoś specjalnie i lepiej będzie jak wrócę do dalszego leżenia plackiem. ;) Trzymajcie się! ;)
Wzajemnie ;)
i dużo zdrówka..
dziękuję :)
wzajemnie, duzo szczęścia
dzięki!
ciekawa jestem jak zadziała u Ciebie ten suplement diety. :) życzę zdrówka. :)
ja także jestem bardzo ciekawa:))
Ojojoj, zdrówka w takim razie ! I również wszystkiego najlepszego
dziękować Aliss:))
Wirus szaleje. Wracaj do zdrowia! :)
oj szaleje, szaleje, zmogło mnie wczoraj w pół dnia..niby od poniedziałku katarek itp, a wczoraj armagedon :) dzięki!
Umówiłyśmy się czy co? Ja również rozłożona plackiem, ale ja od poniedziałku, a głos który wydobywa się z moich ust nie jest głosem Magdy (czyt. osoby która teraz pisze). Ale trzeba się kurować! Więc zdrowiejmy obie ;*
w kupie siła ;)) zdrówka życzę także:*
zdrowiej! i dziekuje za zyczonka- wzajemnie :)
po takim diu kobiet jaki ja mialam chetnie polezalabym w lozku z ksiazka i odciela sie od swiata… nawet chora! :(
Zdrowiej Agu :)
Zdrówka życzę! I nie martw się, mój dzień też nie należał do najbardziej udanych :)
dzięki :) oby dzisiejszy dzień był lepszy:)
Ciekawa jestem tego specyfiku. Kiedyś używałam Merz Special i byłam z niego BARDZO zadowolona, mimo że moja systematyczność też kuleje i brałam może 1 tabletkę na 2-3 dni :D Nie mogę już doczekać się recenzji Ha-Pantoten Optimum.