Rossmannowska promocja – 40% dobiegła już końca (na szczęście dla mojego portfela!). W ostatni dzień zawędrowałam do drogerii z mamą i skusiłam się jeszcze na kilka rzeczy. Zdobycze miałam pokazać Wam tego samego dnia, ale komputer nie czytał mi karty więc nadrabiam dzisiaj. :)
zakupy po raz trzeci i ostatni ;)
Skusiłam się na balsam brązujący Rimmela i teraz boję się go użyć. :D Uzupełniłam zapas mojej ulubionej maseczki z Alterry. Zaopatrzyłam się w żelowy liner Maybelline, który jest genialny i wreszcie jestem w stanie zrobić dwie w miarę równe i proste krechy. Wrzuciłam do koszyka jeszcze sypki puder Manhattan u w odcieniu 01 natural oraz pomadkę Wibo Elixir w nudziakowym odcieniu 05. A mama sprezentowała mi jedne z ulubionych perfum, czyli Moschino I Love Love. Na cieplejsze dni są świetne! Kolejnego zapasu maseczek Ziai już Wam oszczędzę. ;D
Przy okazji zakupów spożywczych w Lidlu, nie wytrzymałam i skusiłam się na pomadkę i lakier w numerku 09 neon koral. Oba kosmetyki są nadal dostępne i kosztują 5,99zł. Muszę przyznać, że ich jakość pozytywnie mnie zaskoczyła. Lakier przyjemnie się rozprowadza i dość dobrze trzyma, a pomadka jest niesamowicie napigmentowana. Coś czuję, że często będę po nie sięgać w słoneczne dni. Kolor jest bardzo pozytywny i na lato nadaje się idealnie. :)
I to by były wszystkie moje kosmetyczne zdobycze. W czerwcu narzucam sobie totalny zakaz kupowania kosmetyków bo na dzień dzisiejszy jestem spełniona. :D W tym miesiącu muszę skupić się na kupnie obiektywu i sportowego odzienia. ;) We wtorek mam pierwsze spotkanie z trenerem personalnym i na samą myśl robi mi się słabo. ;P
Dajcie znać co sobie ostatnio kupiłyście! :) Będę też wdzięczna, gdy zajrzycie do poprzedniego posta. :D
Buziaki,
Agu ;)
Ocen: zakupy po raz trzeci i ostatni ;)
Oceń
poprzedni post
o czym chciałabyś poczytać na blogu?
Kurcze wlasnie zdalam sobei sprawe ze zapomnialam kupic sobie ten bronzer do nog /ciala z rimmela:P
ja też o kilku rzeczach zapomniałam :/
Chyba skuszę się na pomadkę Cien. A z trwaloscią jak czy nie uzywalaś jej?
daje radę :) wytrzymała jakieś dwie godziny z piciem wody, a ściera się równomiernie więc ogólnie jest przyjemna :)
I Love Love to taka druga wersja Light Blue D&G, które kocham!
dokładnie tak :) Light Blue także wielbię, ale Moschino to tańsza opcja:D
moje Moschino! ;)
moje, moje :D
Moje też :-D
I Love są super! :)
A liner i Eliksir również mam i lubię :)
to jedne z moich ulubionych perfum :)
liner jest extra!
Eliksir jest bardzo fajna, a ciekawa jestem tego Rimmela brązującego:)
Elixirki uwielbiam i mam 4 odcienie, o Rimmelu opowiem jak odważę się przetestować:D
też mam eliksir 05 ;)
ja mam ten i trzy inne odcienie, są świetne!
też zakupilam eliksir i puder z manhattanu w tych samych odcieniach :) do tego liner z wibo i micela bourjois.
jestem dumna, że nie kupiłam sobie żadnego lakieru do paznokci. nie nadążam już z malowaniem, a dalej mi mało nowości :D
Z eyelinera i Wibo 05 będziesz bardzo zadowolona. A balsam brązujący jest super…sama kupiłam jestem bardzo zadowolona ;)
Wibo miałam już w trzech innych odcieniach więc na pewno będę zadowolona :D do balsamu zrobię podejście w wolny weekend :D
Bardzo ładny kolor pomadki ;)
mi też się właśnie spodobał, dlatego wpadła do koszyka, na lato jak znalazł, tylko się trochę opalić muszę bo z opaloną skórą lepiej będzie współgrała;)
pomadka wygląda zachęcająco, trener personalny-zazdroszczę , czekamy na relację jak było :)
nie ma czego zazdrościć bo to nie będą stałe spotkania;) poza tym niesamowicie się wstydzę więc trzymaj kciuki bym nie spękała :D postaram się napisać o tym spotkaniu, o ile będzie o czym ;)
Super zakupy. Żałuję, że nie kupiłam tego pudru jak była promocja -40% w Rossie, tylko wzięłam puder w kamieniu, z którego zresztą jestem bardzo zadowolona. No i Wibo Eliksir lubię. :)
za mną chodził ten puder i chodził…skusiłam się dopiero w przedostatni dzień :) Elixirki są świetne, mam 4 odcienie i każdy uwielbiam!:)
Miałam tego Rimmela w zeszłe lato :)nie sprawdza się w upały – przynajmniej u mnie … zrobił mi okropne zacieki po kilku godzinach na nogach ….
uuu, niedobrze, chciałam go na teraz, ale się boję wysmarować, latem muszę się opalić więc mam nadzieję, że nie będzie mi potrzebny:D
Jestem zakochana w I Love<3<3<3 Gdyby nie mój zakaz zakupów perfum to byłyby już moje:)
hehe, też je bardzo lubię, poza Euphorią i Kenzo to moje ulubione perfumy:)
Ten rimmel to porazka…mam go z uk..to jest tak jakby szybkie opalanko ktore mozna zaraz zmyc… u mnie sie nie spisal do tego uczulil;/ A maeczka z alterry tez zostala moja ulubioną:P
no właśnie mi zależy na szybkim opalanku z opcją zmycia :d uczulił?! kurde, to nie zdziwię się jak i mi zrobi kuku ;/
Skoro lakiery z Lidla charakteryzują się świetną jakością, muszę zajrzeć do tego dyskontu:) Chętnie przygarnę parę letnich odcieni. Dotychczas nie miałam do czynienia z koralem. Chyba nadeszła odpowiednia pora, by nadrobić zaległości;)
Maska Alterry świetnie sprawdza się na moich wysokoporowatych włosach. Parokrotnie zdradzałam ją z innymi produktami, ale żaden z nich nie dorównał jej działaniu.
ja koral uwielbiam :) uważam, że z ciemnymi włosami wygląda świetnie, a do opalonej skóry to już całkiem rewelacja! :)
Był szał na kosmetyki w Biedronce, teraz pada na Lidl ;)
oj tam od razu szał :D przypadeczek czysty:D
znów zakupy? ja już się ograniczam :)
świetne kosmetyki :)
to jeszcze za czasów promocji…
zastanawiałam się nad tym eyelinerem, ale w końcu nie kupiłam i teraz żałuję :(
ja za nim chodziłam kilka dni i kupiłam na koniec, cieszę się bo ogólnie do kresek mam dwie lewe ręce a z nim daję radę:D
No ten balsam brązujący to chyba mnie prześladuje :D Nie zostaje mi chyba nic innego jak po niego skoczyć :D
Zakupy udane :)
skacz to razem się smarować będziemy:D
Uwielbiam tę maskę Alterry!
ja też :) seria z granatem bardzo służy moim włosom :)
mój portfel też bardzo ucierpiał w maju, właśnie przez zakupy kosmetyczne. muszę jakoś przystopować, bo wypadałoby wreszcie coś oszczędzić ;)
Taaak, znam to:))
a dajcie spokój…mój to płacze w głos, w czerwcu ban na zakupy, poza seche vite, którego potrzebuję. jak kupię coś więcej to chyba wyskoczę przez okno :)
I ja oglądałam te Lidlowskie kosmetyki, jednak w pośpiechu nic sobie nie wybrałam.
Z Rossmana natomiast mam również Wibo 05 :)
ja w Lidlu dopiero za którymś razem zwróciłam uwagę na ten lakier i pomadkę :) Elixirki są świetne!
Mi na szczęście udało się uniknąć ponownych zakupów w Rossmannie, ale generalnie i tak całkiem sporo kupiłam w maju. W czerwcu omijam drogerie i perfumerie szerokim łukiem :P
oj, ja też. zdecydowanie!! ban całkowity ;)
Nie miałam nic z lidlowych kosmetyków, ale te wyglądają bardzo ładnie. Lubię takie kolory :)
to też mój pierwszy raz;)
mam ten eyeliner, ale średnio go lubię
ja póki co uwielbiam, ale zobaczymy co będzie dalej :)
Pożałowałam, że mam nie po drodze do Lidla, a przecież miałam już nic nie kupować przez najbliższe miesiące
ja nie kupuję. obiecuję:D
Nie masz sie czego bac z tym Rimmelem sama sie zawsze bałam samoopalaczy a ten jest pierwszy ktory nie zrobil mi krzywdy :D
uff :D to spróbuję w przyszły weekend jak będę miała wolny :>
Nie wiedziałam że w Lidlu są lakiery i w ogóle kolorówka. W którym miejscu są takie cuda? A jak jest z trwałością tej szminki i czy wysusza usta?
bo ogólnie nie ma :) to po prostu promocja z gazetki ;) jakaś oferta limitowana, powinny stać kartonowe regały :)
aa no i z trwałością jest przyzwoicie – dwie godziny z piciem wody trzymała się bez zarzutu, ściera się równomiernie i nie wysuszyła mi ust:)
Oj, mi też przydałby się obiektyw … A zakupy zacne ;)
obiektyw to moje marzenie i mam nadzieję, że do lipca będzie w moim posiadaniu :)
Ja jestem wierna dwom pomadkom eliksir :) 04 i 06
mam je :D plus 05 i 08, każdą lubię równie mocno :D
a teraz na odwyk! :D
nie wiedzialam że Love Love jest w R.
jest ;) i to w stałej ofercie :)
Odwyk się przyda, oj przyda!
szkoda, że już po promocji, bo upolowałabym jeszcze trochę;p chociaż mój portfel się cieszy, że już koniec ;p
dzięki Bogu, że już koniec ;)
Moja mama jest ogromną fanką tych perfum z Moschino, ja prawdę mówiąc średnio je lubię :P Co ciekawe, ja sama je dostałam od brata, ale dałam je mamie, bo tak jej się podobały :D A pomadkę z Wibo lubię, choć jest strasznie nietrwała…
Rosmanowska promocja chyba dla większości portfeli skończyła się źle :D
Uwielbiam ten puder Manhattan, nigdy się nie kończy, mógłby tylko matować odrobinę dłużej. A co marki Lidlowej Cien, jestem bardzo zawiedziona – w czasie tygodnia urody poleciałam z mężem na wielkie zakupy, coby zapoznać się z marką (i sklepem, nie chodzę do niego nigdy), marzyło mi się masło do ciała i jakaś kolorówka, a tam nic, jakieś kremy do twarzy, tonik… w ogóle nie było w czym wybierać :(