Mam Wam wiele do powiedzenia, ale nie mam na to ani czasu, ani siły. Ten tydzień wykończył mnie totalnie. Każdego dnia wstaję rano, wychodzę z domu i wracam około 21. Jedna uczelnia, druga uczelnia i praca. Do tego zaliczenia, egzaminy i załatwianie różnych spraw na wczoraj. Masakra. Wieczorem nie wiem jak się nazywam, a nogi wchodzą mi w tyłek. :) Wczoraj nie miałam nawet siły włączyć komputera. Przed 22 po prostu padłam i zasnęłam jak dziecko.
Dobrze, że jutro piątek. Ostatnie 6 godzin pracy, a później całe 9 dni wolnego. Tylko ta myśl pozwoliła mi przetrwać ostatnie dni. Już nie mogę się doczekać! Wieczorem wyjazd nad morze i totalny relaks. A po powrocie dalsze atrakcje. :) Muszę naładować akumulatorki bo po majówce będzie jeszcze gorzej. Zaczynają się dwa najgorętsze miesiące tego roku. Dosłownie. Boję się na samą myśl, ale przysięgam, że jak obronię i magisterkę, i licencjat w terminie to będę chyba pić przez tydzień. Serio! ;) Odliczam dni do końca studiów bo ogarnianie dwóch kierunków i pracy bardzo mnie męczy, w szczególności psychicznie. Kiedy kładę się spać, w mojej głowie buzuje. To zrobić, to napisać, to umieć, to zanieść, przynieść. Blehhh. Kalendarz pęka w szwach. ;/
Ale dość marudzenia! Oglądam właśnie letnie zdjęcia i uśmiecham się do samej siebie. Oby pogoda dopisała!
Uwielbiam morze! Dlatego nie mogę się doczekać wylegiwania na plaży. :D Pędzę zatem robić listę rzeczy do zabrania! Strój kąpielowy już czeka i mam nadzieję go założyć. ;)
Miłego weekendu kochane!:)
Podziwiam, że studiujesz dwa kierunki, pracujesz i to wszystko ogarniasz, ja nie mam tyle motywacji :P
Sama pojechałabym gdzieś daleko naładować akumulatory :)
Ładne zdjęcia :) Życzę dalszej wytrwałości :)
morze <3
a dwa kierunki i praca – podziwiam :)
ja na jednym czasem nie wiem jak się nazywam :P
już się przyzwyczaiłam :D bardziej mnie przeraża fakt, co będzie po…:D ciężko mi będzie przywyknąć do tego, że nie mam nic na głowie i nie muszę się uczyć :D
podziwiam Cie, musisz byc niesamowicie zdeterminowana i zorganizowana, chetnie dowiem sie jak Ty to robisz bo mi w ostatnim czasie w ogole nie wychodzi godzenie obowiazkow z postanowieniami i przyjemnosciami. nie potrafie doprowadzic sie do porzadku..
mam nadzieje ze sobie wypoczniesz a potem zdasz wszystko spiewajaco :) buziaki!
Marie, ja jestem osobą kompletnie niezorganizowaną, serio :D dlatego mam tak wiele spraw zaległych zawsze do załatwienia :D powiedziałabym bardziej, że mam bezstresowe podejście:P bo jakbym miała się zamartwiać i przejmować jak np niektóre osoby z mojej grupy to bym na pewno tych studiów nie ukończyła :) prędzej bym chyba na zawał padła ;) jak zaczęłam drugi kierunek 3 lata temu, a rok później poszłam na magisterkę z ekonomii to ciężko mi było przywyknąć np. do poprawek, do chodzenia na konsultacje, biegania za prowadzącymi, teraz już się przyzwyczaiłam, wiem, że nie zawsze da się wszystko ogarnąć w czasie, trzeba z… Czytaj więcej »
Agata kiedy Ty to wszystko robisz??ile u Ciebie trwa doba?? ;)
Podziwiam Cię :):) Życzę udanego wypoczynku i duuuużo słońca:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:*
24h, niestety:P bo chciałabym aby była dłuższa:D
Oj Agatko, wypocznij mocno, bo Ci się po prostu należy! :)
Jak znajdziesz wolną chwilę, to zapraszam Cię do zabawy – przygotowałam same kosmetyczne pytania :)
http://charlottes-wonderland.blogspot.com/2012/04/tag-11-questions.html
Zabierz mnie ze sobą……:)
I daj mi trochę swej motywacji, bo u mnie z tym ciężko:(Za prace magisterką biorę się już od początku roku i wziąść się nie mogę:(
ja też uwielbiam morze. :) dobrze zregeneruj siły. :))
ojej ale bym pochodziła po plazy
Kochana, udanego wyjazdu :)
A pogoda zapowiada się cudowna :)
Ładuj siły na nowe notki :)
Aż tęskno za wakacjami jak się takie piękne zdjęcia ogląda… :-)
Och, jak doskonalę Cię rozumiem. Taki totalny relaks jest mi potrzebny jak woda, a zapowiada się pracowita majówka. Muszę skończyć pracę licencjacką więc nie ma mowy o odpoczynku.
Zostałaś oTAGowana. Jeśli masz ochotę to zapraszam do zabawy. http://dusiolek-makeup.blogspot.com/2012/04/tag-11-pytan-do-dusiokowej.html